- Dołączył: 2012-01-29
- Miasto: Kościan
- Liczba postów: 836
30 stycznia 2012, 20:50
Chodzi mi o to czy miało kolki, czy dużo płakało, czy dobrze spało w nocy, czy często się budziło? Kiedy zaczęło przesypiać całe noce? Czy lubiło chodzić na spacery? A jak wyglądało z jedzeniem? Szybko nauczyło się pić z piersi czy może wcale?A rozszerzanie diety? Chętnie jadło nowe potrawy? Pierwsze ząbki?
Mi trafiło się dziecko aniołek- żadnych kolek, mało płacze, w nocy ładnie śpi, od 3 m-ca już całą noc, na spacerach też śpi, ewentualnie się rozgląda, nowe potrawy uwielbia, co by mu nie dać to zjada wszystko- na razie, bo to dopiero tydzień wprowadzania nowych smaków. Jedynie z piersi nie chciał pić :(
Zastanawiam się też czy jest coś z powiedzenia, że jak pierwsze dziecko takie grzeczne, to drugie da w kość? Może któraś z mam ma doświadczenie?
- Dołączył: 2010-07-15
- Miasto:
- Liczba postów: 148
30 stycznia 2012, 21:00
Ja mam dwojke niegrzeczna...corka miala kolki,nie lubila siedziec w wozku,tylko raczki,ma ponad dwa lata i dalej budzi sie w nocy,synek ma 4 miesiace,nie mial kolek ale podobnie tylko na raczkach by przebywal,w nocy budzi sie co chwile,jedyne co dzieci chcialy to mleczko z piersi(co jednak jest uciazliwe u synka bo jak widzi butelke czy smoczek to dostaje spazmow,wiec poki co jestem uwieziona w domu,bo tylko cycus).Ale i tak je kocham przeogromnie,ale juz na trzecie sie nie skusze.
Pozdrwaiam
- Dołączył: 2009-05-13
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 926
30 stycznia 2012, 21:00
co do powiedzenia to ja się nie do końca zgodzę. Moje pierwsze dziecko nie miało kolek, w nocy budził się co 3-4 godziny a nawet rzadziej, pierś ciągnął ładnie, rozszeżanie pokarmów super, tylko w 8 miesiącu życia zaczął grymasić z jedzeniem i bardzo wybrzydzał, na spacery nie lubiał chodzić(do 5 miesiąca życia, i malo od początku spał w dzień. A drugi dokładnie tak samo grzeczny a nawet grzeczniejszy, bo w dzień też ładnie spal i je wszystko, ze spacerami też dużo lepiej. Ale wszystko do czasu bo teraz jest małym cawniaczkiem który chodził już w 8 miesiącu (dla mnie na plus) ale teraz jako roczniak wspina sie na wszysto i bardzo sumiennie naśladuje starszego brata.
Edytowany przez kajka07 30 stycznia 2012, 21:02
30 stycznia 2012, 21:05
usposobienie.......... czy ma kolki .................. jej............... ja nie mam dziecka
30 stycznia 2012, 21:28
Moje dzieciaczki to takie aniołeczki z różkami ;) najpierw widzisz piękne skrzydła a potem właśnie rogi ;) Jakkolwiek by nie było, każde jest inne i każde matczyne serce kocha do bólu, dzieci rosną, zmieniają się ich potrzeby, upodobania, to czy miało kolki jest nie ważne, bo wszystko jest zmienne, ciesz się każdą chwilą. W rozwoju są różne etapy: zaufania, strachu, buntu, płaczliwości, krzyków, nadwyrężania maminej cierpliwości ;) Moja córka nie miała kolek, była na butelce, pięknie spał i jadła, spacery ubóstwia, była spokojny niemowlakiem teraz jest płaczliwym czterolatkiem, za rok może być już całkiem inna, syn miał kolki, pięknie je, lubi spacery i ciągle wstaje w nocy jest roześmianym roczniakiem. Oboje kocham nad życie :D
1 lutego 2012, 16:54
Ja też mam takiego słodkiego Dziubasowego Aniołka :) Płakać nie potrafi tylko jak jest jej źle robi ustka w podkówke i stara się "wymiałkać" swoje żale. Ze spaniem w dzień różnie to bywa a w nocy to tak do 12 śpi w swoim łóżeczku a później muszę ją brać do siebie bo po karmieniu do łóżeczka odłożyć się nie da. Cyca ciągnie pięknie, na początku jak miałam mało pokarmu to dostawała trochę z butli a teraz to z niej nawet nie chce pić herbatki koperkowej tylko bawi się smokiem i śmieje. Normalnego smoczka nie chce ssać za to piąstkę do buzi pcha. A leniuch z niej taki że jak leży na brzuszku to obrabianie piąstki lepsze niż dźwiganie główki :)
1 lutego 2012, 17:42
Moja córa miała kolki, budziła się na jedzenie do ok. roku. Strasznie płakała w foteliku samochodowym przez pierwsze 2-3 miesiące. Smoka nie chciała. Ssie kciuk, ale nie przeszkadza mi to. Przynajmniej pod tym względem jest samowystarczalna i nie trzeba pamiętać o smokach. Teraz ją przeszkoliłam i już nie je w nocy i zaczyna je przesypiać :) Zasypia sama w łóżeczku (też nauczona). Generalnie jest bardzo pogodnym dzieckiem, tylko bardzo szybko się niecierpliwi jak coś jej nie wychodzi to się wścieka. Kiedy jej czegoś nie pozwolę to też się wkurza, ale to całkiem normalne zachowanie :)
Teraz jestem w drugiej ciąży i mam nadzieję, że drugie będzie spokojniejsze :)
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
2 lutego 2012, 12:41
Kolki - tak
Dużo płakało - tak średnio, ogólnie nie, od czasu do czasu napady.
Do 2 lat spała beznadziejnie.
Budziła się bardzo często,nawet nie liczyłam już.
Przesypiać zaczęła noce po 2 latkach
Na spacery lubiła i uwielbia nadal chodzić.
Długo się uczyła pić z piersi ,ale szybko zrezygnowałyśmy (za dużo opowiadania)
Chętnie jadła wszystko co nowe, za to teraz nie je prawie nic ;/
Pierwsze 2 ząbki naraz na 5.5 mies.
- Dołączył: 2007-04-30
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 964
2 lutego 2012, 14:53
moja Mała ma dopiero 6 tyg ale nie mogę narzekać - oby tak dalej. jak tylko nie jest głodna, nic nie boli, to śpi jak aniołek - wstaję max 2 razy w nocy ją nakarmić, czasem tylko raz. nawet jak jej coś nie pasuje, boli ją brzuszek lub jest głodna, to bardziej tak marudzi i jest niespokojna, niż płacze. oby tak dalej :)