25 stycznia 2012, 18:29
Witajcie. Od kilku dni nachodzi mnie taka myśl, że mogę być w ciąży... Od pół roku biorę tabletki anty. Zawsze punktualnie, nie ma mowy o alkoholu, nie było biegunki, wymiotów, więc wszystkie tabletki "się przyjęły". Jednak, jak się domyślacie pojawiło się pewne "ale"... Krwawienie w poprzednim cyklu trwało tylko 3 dni i było bardzo skąpe. Dziś wzięłam szóstą tabletkę z nowego blistra. Od kilku dni boli mnie brzuch tak, jakbym miała okres. Dziś do tego stopnia, że byłam kilka razy w łazience, by to sprawdzić, ale za każdym razem był to fałszywy alarm. Wczoraj po jedzeniu tak dziwnie mnie cofało (jak na wymioty), ale nie piekło, nie wymiotowałam, nie miałam mdłości. Wiem, że wyślecie mnie zaraz do ginekologa, ale wcześniej niż 10.02 nie mogę iść do swojej pani doktor, bo nie będę mieć na to pieniędzy(chodzę do ginekologa tylko prywatnie). Na test jest chyba za wcześnie (ostatnie zbliżenie 06.01)? Zastanawiam się nad badaniem krwi. Jednak nie wiem, czy mogę je zrobić na kasę chorych w województwie innym niż województwo zameldowania (różne oddziały NFZ)? Czy jest miejsce, w którym mogę zrobić take badanie krwi prywatnie? Jaki jest jego koszt?
- Dołączył: 2010-10-04
- Miasto: Nieznano
- Liczba postów: 5421
25 stycznia 2012, 18:42
apssik napisał(a):
ale z tabletkami zajście w ciążę gdy się wszytsko cacy bierze jest mało prawdopodobne.... jak jesteś w ciąży to test raczej już Ci to pokaże...ale jak tak bardzo się upierasz przy badaniu krwi to musisz mieć skierowanie od gina na publiczne albo prywanie pewnie ok 40 zl kosztuje....
edit. miesiaczka podczas brania tab moze byc rozna, ja np raz mialam po 4 dni, ale zazwyczaj po 3.... bralam nie regularnie, do tego uzywki i nie zaszlam w ciaze przez 6 lat brania <aktualnie wlasnie odstawilam> wiec nie stresowalabym sie i nakrecala....rozne dolegliwosci sa w czasie brania, w koncu bierzesz hormony...czasami brzuch mnie bolal, czasami piersi, czasami apetyt mialam ze o matko albo w druga strone....to sa w koncu hormony
25 stycznia 2012, 18:51
Ja bym na twoim miejscu zrobiła test-fakt, że test nie daje 100% pewności, ale 99%
Chyba można mu zaufać.
Poza tym ciąża jest naprawdę mało prawdopodobna w twoim przypadku, w końcu bierzesz pigułki antykoncepcyjne regularnie.
- Dołączył: 2011-01-12
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 1418
25 stycznia 2012, 18:58
Ja mam mirenę i też ciągle się boję pomimo tego. Obawy chyba będą zawsze, jeśli ktoś nie chce lub nie może być w ciąży. Ja jestem po 3 cesarkach, mam dwójkę maluszków, więc te obawy są zrozumiałe. Nie wkręcaj sobie
- Dołączył: 2011-07-23
- Miasto: Niemcy
- Liczba postów: 3074
25 stycznia 2012, 19:12
> raz miałam taką fazę że zauważyłam coś dziwnego i już zaczęłąm widzieć
wiele rzeczy gdy kobieta jest w ciąży....takie troche nakręcanie się...
Też tak miałam. Myślę, że wątpliwa ta Twa ciąża. Poza tym mdłości itp dolegliwości są od ok. 7 tygodnia.
Ja prywatnie w laboratorium płaciłam za badanie z krwi 20 zł.- mówimy o teście Beta- hCG.
Z tym, że będziesz umiała sama odczytać wyniki?
Z tym testem to też różnie bywa, wczesnej ciąży też może nie wykryć, jesli jest za małe stężenie hormonu...( mojej kumpeli nie pokazał).