- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
10 stycznia 2012, 21:29
Witam, mam mały kłopot z moim drugim dzieckiem, karmię ją piersią i niestety często domaga się piersi w nocy. Wiem, że to moja wina, ale to wynika z różnych okoliczności. Dodam, że pierwsze dziecko jadło co 3 godziny, zasypiało samo i spało do rana, a jak po 1 urodzinach dostało butelkę Bebilonu, to było zadowolone. Niestety przy córci wszystkie moje patenty zawiodły, ma inny charakter, temperament, a i ja pewnie byłam mniej konsekwentna, bo zmęczenie przy dwójce dzieci też jest większe. Do tego ulewała okrągły rok, jak była maleńka bardzo się kilka razy zachłysnęła i zwyczajnie umierałam ze strachu i stąd wzięło się spanie we wspólnym łóżku. Wynikło też stąd, że jak budziła się tak często i siadałam z nią w fotelu nakarmić i odłożyć do łóżeczka, to albo przysypiałam na siedząco i bałam się ją upuścić, albo było już tak późno i byłam zmęczona i nawet nie pamiętałam jak ją przynosiłam do siebie. To tyle historii.
Dziś sprawa wygląda tak, że zje kolacje, przytuli się do piersi i 20.00 idzie spać - albo przy cycu usypia, albo bez, ale na rękach a ja siedzę na fotelu. Jak uśnie to ją odkładam do łóżeczka. Potem zazwyczaj budzi się po 3 godzinach, potem to już różnie, kiedyś budziła się za następne 2-4, bardzo różnie, teraz i co godzinę potrafi. Jak już znajdzie się z nami w łóżku to też nieraz raz przez kilka godzin się napije mleczka, a nieraz dosłownie wisi na cycu. W dzień pije z piersi też nieregularnie, jak zmęczona, jak się uderzy, stęskni, jak pić jej się chce.
Generalnie chodzi mi o to, że ma teraz 16 miesięcy i chcę z tym wszystkim wreszcie zrobić porządek. Najbardziej chodzi mi o spanie, tylko nie wiem, czy da radę nauczyć ją spać całą noc u siebie bez zakończenia karmienia. Chciałabym zostawić jeszcze karmienie, np rano i wieczorem, tylko nie wiem, czy ona teraz się przyzwyczai do tego, że 2 razy na dobe i więcej nic, czy nie lepiej ją całkiem odstawić, żeby w główce nie mącić. Boję się, że jeśli zostawię te dwa karmienia, to ona będzie domagać się też piersi w nocy i w ciągu dnia, bo nie zrozumie, że wtedy to można do piersi a teraz to już nie. A jeśli się decydować na naukę spania i całkowite odstawienie od piersi, to co najpierw?
Wiem, że wyszła mi epopeja, ale każde dziecko inne i matka inna i chciałam jak najszczegółowiej nakreślić sytuację, żeby ktokolwiek mógł mi pomóc. Chętnie poczytam jak to u innych mamuś bywało i jak waszym zdaniem będzie najlepiej. a potem będę musiała podjąć jakąś decyzję i się jej trzymać. Z góry dzięki.
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
15 stycznia 2012, 20:38
Taaa...
Niestety mała mi się rozchorowała i wczoraj o 4 rano musiałam ją wziąć do siebie, bo bardzo kaszlała. Ciekawe jak dziś będzie.
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
15 stycznia 2012, 20:39
Taaa...
Niestety mała mi się rozchorowała i wczoraj o 4 rano musiałam ją wziąć do siebie, bo bardzo kaszlała. Ciekawe jak dziś będzie.