- Dołączył: 2010-08-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3128
8 stycznia 2012, 19:07
Zacznę od początka. 30.10.2011r miałam @ i była jak zawsze 5 dniowa i obfita. Potem w listopadzie koło 10 kochałam się z facetem i doszedł we mnie. Kolejną @ dostałam 28.11.2011r i miałam ją już 2 dni i była skąpa. Robiłam dwa testy ciążowe ale były negatywne. Potem się kochaliśmy 3 razy ale z prezerwatywą. Kolejną @ dostałam 24.12.2011r i też trwała 2 dni i była skąpa. 3.01.2012r robiłam test ciążowy ale też negatywny. Moje pytanie brzmi czy mimo to mogę być w ciąży? Nie ukrywam że bym jej nie chciała teraz. A jak nie ciąża to co to może być? Do lekarza pójdę dopiero za około 2 tygodnie. Z góry dziękuję za odpowiedz. :)
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
8 stycznia 2012, 19:31
Pozostaje tylko test beta z krwi i/lub badanie ginekologiczne.
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 6339
8 stycznia 2012, 19:34
Raczej nie ale jak tak dalej pojdzie z twoja wybiorcza antykoncepcja to wkrotce bedziesz
8 stycznia 2012, 19:37
Robiłaś test wyszedł negatywny wiec chyba pytanie nie na miejscu
8 stycznia 2012, 19:48
masz okres i testy negatywne, więc luzik. Ja jak byłam w ciąży to już 1-go okresu nie dostałam i od razu test wyszedł pozytywny. Zaraz poszłam do lekarza i powiedział mi, ze te testy z krwi co robią dają tak samo ok. 98-99% pewności jak te z apteki, bo wykrywają stężenie hormonu ciążowego we krwi. Co prawda w 2 tyg. jest on niski, ale już wykrywalny. Więc wyluzuj i nie przejmuj się:*
Poza tym sądzę, że jakbyś byłą w ciąży czułabyś po prostu...
8 stycznia 2012, 19:48
masz okres i testy negatywne, więc luzik. Ja jak byłam w ciąży to już 1-go okresu nie dostałam i od razu test wyszedł pozytywny. Zaraz poszłam do lekarza i powiedział mi, ze te testy z krwi co robią dają tak samo ok. 98-99% pewności jak te z apteki, bo wykrywają stężenie hormonu ciążowego we krwi. Co prawda w 2 tyg. jest on niski, ale już wykrywalny. Więc wyluzuj i nie przejmuj się:*
Poza tym sądzę, że jakbyś byłą w ciąży czułabyś po prostu...