Temat: operacyjne usunięcie torbiela.

witam. 2 miesiące temu okazało się, żę mam na lewym jajniku torbiel 4 cm, wcześniej brałam tabletki lesine, a po wykryciu lekarz przepisał mi midianę ( mają praktycznie identyczny skład!!!!!), i miałoo mi to pomóc. dzisiaj rozpoczęłam 3 opakowanie tych tabletek ale w ostatnim czasie bóle się nasiliły więc poszłąm znowu do tego lekarza i wypisał mi skieriowanie do szpitala. poszłąm się zorientować co i jak w tym szpitalu i okazało się, żę to jest skierowanie na operacje. zdziwiłam się ponieważ operacja jest to ostateczne rozwiązanie, a ja przecież leczył tylko jednym rodzajem tabletek. co o tym myślicie? jak mam postąpić w takiej sytuacji. nie chcę mieć operacji ale z drugiej strony ten szpital jest dobry, więc może tam zrobią mi badania i dadzą inne leki, a nie będą mnie odrazu kroic. Czy skierowanie na operacje przesądza o tym, że musi być zrobiona i juz?
tak sobue myślę teraz, że pójdę do tego szpitala i zobaczę co tamci lekarze mi powiedzą. A nie chcę operacji bo boję się, żę usunięty zostanie jajnik. Mam też pęcherzyki- PCO
to lekarze nie powiedzieli Ci o endometriozie???
nie, bo nie wiedzieli?

dowiedzialam sie jak usuneli mi torbiel
jeszcze lekarz operujacy powiedzial ze torbiel endometrialna nie swiadczy o endometriozie a 2 moje lekarki
 przytaknely na to "czy mam endometrioze, bo slyszalam i czytalam tu i tu?" - "jaka madra oczytania dziewczyna"
 (bo o jednostkach i objawach czytam)

bylam teraz w prywatnej przychodni (oplacanej ze skladek z ubezpieczenia) i lekarka powiedzial ze
 microgynon ktory biore jest pomocny w endometriozie ale potem musze sie przerzucic na inne tabletki.
jak jej powiedzialam ze kilka testowalam i z kasa krucho to stwierdzila ze widocznie te mi pasua

ja poznalam swojego partnera w zasadzie kilka dni po diagnozie  i
do dzis chyba pamieta ze mu mowilam o zagrozeniu nowotworem.
na poczatku wyszla 1 torbiel  i dr dala mi leki ktore zle tolerowalam i odstawilam a po miesiaczce poszlam
do innej prywatnie  doszla 2 torbiel na drugim (chyba ze I lekarka nie powiedziala mi o 2 jajnikach tylko o 1)

przed operacja jak sie miedzy nami lepiej ulozylo (klotnie, histerie itp) zapytalam sie czy zaakceptuje mnie
ze nie bede miala 2 jajnikow bo wszystko sie moze zdarzyc. powiedzial ze tak. jak najbardziej

ja bylam przygotowana ze obudze sie bez jajnika albo 2. a ordynator mnie zapewnil ze z 1 mozna spokojnie zajsc w ciaze

takze obudzilam sie i jajniki mialam na miejscu. dochodzilam po operacji. 1 kroki ciagniecie szwow

najlepsze ze tydzien po operacji jak mnie wypisali jezdzilam tramwajem i chodzilam po miescie
bo chcialam partnerowi niespodzianke zrobic




aguniek19888 dzięki za odpowiedz. jakoś mnie pocieszylas tym, ze Ci nie usunęli jajników

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.