Temat: test 3,5 tyg po wypadku - jest ok?

na mikolajki byl incydent pekla gumka (ominelam kilka tabletek z 1 tygodnia bo pomylilam sobie moment zakonczenia starego opakowania) , w momencie wspolzycia zaczelam nowe opakowania i dodatkowo wzielam 4 tabletki microgynonu profilaktycznie ( z oszczednosci przed escapelle)

po 7 dniach normalnie wspolzylam

mialam od swiat krwawienie w 7 dniowej przerwie - jeszcze troche trwa (ominelam kilka tabletek przed swietami stad tak szybki termin krwawienia)

zrobilam test wczoraj czyli 3,5 tyg od wypadku, wieczorem i byl negatywny. test byl potrzebny w ogole? czy powtorzyc go?

 

anamy tu chodzi o partnera zeby przestal sie stresowac.
O jeny, co on taki nerwowy.
Przecież jesteście przygotowani w razie wpadki. Przynajmniej tak twierdziłaś.

tu nie chodzi o sposob, ale zeby tego w ogole nie bylo

Twój partner się stresuje, Ty podejrzewam, że również, bo przecież tak bardzo nie chcesz być matką.  Chodzi mi w sumie tylko o to, że powinnaś bardziej zatroszczyć się o siebie, fajnie że tak się martwisz o partnera i jego zdrowi psychiczne ale kto się przejmuje Tobą? Wszystko dla niego, aby on się nie denerwował, a gdzie w tym jesteś Ty? Ty masz zlikwidować ewentualny problem, przy czym w atmosferze złości, bo na wsparcie liczyć nie możesz. Pomyśl o sobie, nie jesteś przecież z kamienia i zapewne również miło byłoby Ci gdybyś miała w nim jakieś oparcie
Pasek wagi
Po co Ty z nim jesteś w ogóle? Przecież Ty się jawnie przed nim aż trzęsiesz! "co zrobić, bo on jest zły?" A gdzie jesteś Ty w tej sytuacji? Przecież to Ciebie również dotyczy? Czy on nie jest z tobą tylko dla wygody i seksu? bo mam takie wrażenie.
Co za związek..
Nie raz tu się wypowiadałaś, że jesli już, to Twój partner wysłałby Cie za zabieg, to jest dla ciebie powód do radości chwalenia się? Tak pozytywnie wypowiadałaś się o aborcji, jakby to była , nie wiem, najlepsza forma zabezpieczenia?
Umiesz planować sobie życie i żyć z kimś, kto się wkurza na Ciebie, bo może jesteś z nim w ciąży?
Masz w ogóle pojęcie o antykoncepcji? Co to jest "wzielam 4 tabletki microgynonu profilaktycznie ( z oszczednosci przed escapelle)" ? Oszczędność? Który lekarz Ci to doradził? Czy sama wpadłaś na taki genialny pomysł? "wydawalo mi sie ze tabletki skonczylam brac jak kolega przyjechal, a okazalo sie ze wczesniej  i stad byl poslizg kilku dniowy w rozpoczeciu nowego opakowania", co to jest? Wstyd byłoby mi napisać cokolwiek takiego, nie wpomnę już o stosowaniu takich praktyk.
Nie dojrzałaś do sexu.
A jeśli chodzi o reakcję partnera na test- nawet jesli oboje świadomie nie chcecie mieć dzieci, to nawet jesli zdarzają się wątpliwości, to powinien Cię wspierać, a nie fochy stroić za test! (Rozumiem, że zaufania w tym związku też brak, skoro , z tego co piszesz, on nawet nie miał pojęcia o jakichś pominiętych tabl., i teście..)
Dam Ci dobrą radę- młoda jesteś, skończ ten chory związek i znajdź sobie PARTNERA, który będzie dorosły nie tylko na tyle, by się z tobą kochać, a też na tyle, by umieć stawić czoła konsekwencjom. To tyle.
Pasek wagi
Klapek dobrze napisałaś.
A ty Aga kiedyś pisałaś ,że co to za facet ,który nie interesuje się antykoncepcją? Że nie pilnuje haha, a twój niby jaki jest? teraz sama się pogrążasz,plączesz we własnych zeznaniach.. żal..naprawdę 
Pasek wagi

mozecie sobie pisac co chcecie. mam to gdzies.

jestem szczesliwa w swoim w zwiazku i zamierzam wziac slub z moim mezczyzna

ciesze sie ze moj partner mysli o skrobance ze nie robi z siebie ost frajera ze alimenciki i babe z bachorem pod dach zeby na nia robic jak ost debil. bo tylko dla mnie taki facet jest okreslany. i nie chodzi tu o dojrzalosc a wykorzystywanie. baba z bachorem na garnuszku to pasozyt

panterka - mylisz sie, moj partner sie pyta czy polknelam tabletek

aguniek,
panterka mowiła raczej o tym, że Cię 'nie pilnuje' jak powiedziałaś, bo
"wzielam 4 tabletki microgynonu profilaktycznie ( z oszczednosci przed escapelle)",  "wydawalo mi sie ze tabletki skonczylam brac jak kolega przyjechal, a okazalo sie ze wczesniej  i stad byl poslizg kilku dniowy w rozpoczeciu nowego opakowania".

To raczej nie interesuje się antykoncepcją, skoro takie praktyki stosujesz, i to, że o teście dowiedział się przez przypadek też świadczy o tym, że mało wie o Twojej antykoncepcji( normalnie ludzie rozmawiają o takich rzeczach jak potrzeba wykonania testu, a nie robią to w tajemnicy przed partnerem).
Dojrzała raczej nie jesteś- a przynajmniej Twoje podejście do dzieci i antykoncepcji nie jest dojrzałe (wciąż mam w głowie tą  OSZCZĘDNOŚĆ :D ).

Masz chyba rozdwojenie jaźni, bo piszesz tu, że zamierzasz wziąć ślub ze swoim partnerem, a kilka minut wcześniej napisałaś mi w wiadomości

"
nie chce zakladac rodzine. chce usuwac ciaze i ciesze sie ze moj tak mysli bo szukalam kilka lat takiego faceta z takimi myslami.a nie frajera ktory by robil i mnie uwiezil z bachorem w domu

i nie musimy brac slubu jesli nie bedziemy chcieli, a jesli bedziemy chcieli to wezmiemy"


A ślub to już założenie rodziny.

Rozumiemy, że masz "lekkie" podejscie do zycia, że aborcja jest super, posiadanie na koncie 20kilku partnerów też jest super. Ale w spoleczeństwie to nie jest dobrze przyjmowane, bo kreujesz się (lub jesteś) na zwykłą puszczalską. Twoje ochy i achy  wznoszone nad Twoimi metodami tu nie spotkają się ze zrozumieniem, więc może nie marnuj już czasu na to, poszukaj sobie jakiegoś forum, nie wiem, może "jestem za aobrcją" czy "im wiecej ch*** w mojej ci*** tym lepiej" , tam możesz liczyć na poklask i zrozumienie, normalni ludzie tego nie akceptują.

Pasek wagi

no i dobra, jak bede chciala to stane na ulicy i bede zarabiac, jestem niedojrzala i robie co chce, przeszkadza ci to? zajmij sie soba ty zlosliwy grubasie. a najlepiej : wstap do klasztoru, albo zrob kolonie dzieci, spelnisz dobry uczynek. skoro nie mozna w zyciu robic co chce chce bo wg ciebie trzeba miec frajera ktorzy utrzyma 10 osobowa rodzine, bo dziecko to cud.

chyba na c*ju bambaju, ten cud

 

a slyszalas o czym takim jak yuzpe? chcialam to zastosowac ale stwierdzilam ze nie bede brala drugiej dawki

 

Facet, który urzymuje rodzine, bo jego kobieta urodziła MU dziecko, nie jest frajerem. Frajerem raczej jest koles, ktory swoją pannę by "wysłał na skrobankę" tak jak Twój. Może po prostu nie mysli o Tobie jak o kobiecie na cale zycie, tylko jak o pannie do ruchania, więc stąd jego złość na test, ciążę?
Nie obrażaj mnie, bo i ja Ciebie nie obrazilam, a można by znaleźć parę dosadnych słów o Tobie.

że też takiej osobie jeszcze nikt tu konta nie zablokował...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.