Temat: kawa w ciąży

 

chodzi o kofeinę a nie sam fakt napicia się kawy :)

gratuluję :) ja popijałam jak miałam ochotę  lekką kawę :)
 jak egzamin, zdałaś, bo pamiętam że miałaś mieć?

anamy - niestety nie :( 28 stycznia następny

Ja nie pije, lekarka powiedziala, ze jedna, najlepiej slaba i rozpuszczalna to moge dziennie, ale slaba kawa mnie nie jara...Chociaz mocniejsza herbate se zrobie, choc i to nie wiecej niz 2 dziennie.

:( nie martw się, ja też na łuku oblałam pierwszy raz, a za drugim zdałam, właśnie sprawdzałam i już moje prawko jest do odebrania :) Dałam się stresowi całkowicie i tak mnie zmobilizował, że udało się :)

Ja przez obie ciąże i przy karmieniu piłam kawę 2 razy dziennie. Nie słabszą, tylko tak jak zwykle, bo zwykle piłam nie szatana, ale normalnej mocy kawę. Dzieci nie nerwowe, zdrowe, gdybyś jakimś cudem zauważyła, że po wypiciu kawy dzidzia w brzuchu dostaje wariacji i kopie cię jak szalona (nie słyszalam o takim przypadku) to możesz odstawić :)) Potem chyba po urodzeniu bardziej można by szukać jakiś związków między karmieniem a wypitą kawą. Ale u mnie takich nie było. Co innego alkohol. No i jeśli już wypijesz te jedną-dwie kawy, to uważaj wtedy z herbatami, żeby w sumie nie dać za dużo kofeiny/teiny i innej -iny z różnych źródeł.
Ja bez kawy chodziłam po ścianach, słaniałam się, ciśnienie 90/50.

Ja kawe na czas ciąży odstawiłam

zależy jakie masz cisnienie, jesli w porządku, to mozna wypic 1 kawe dziennie, z mlekiem najlepiej.... jesli jednak cisnienie przy górnej granicy normy(czyli bliskie 140/90) to nie pij kawy.... zakazane są wszelkie owoce morza, surowe ryby i mięsko, z wędzonymi też lepiej uważac, oczywiscie alkohol i papierosy także zabronione.... owoce i warzywa trzeba myc-istnieje ryzyko zarażenia toksoplazmozą(bo nie tylko mozna sie nią zarazic mając kontakt z kocimi odchodami)....

ja piję kawę raz na jakiś czas i tak jest słaba z dużą ilością mleka :) ale w sumie zawsze taką piłam :P :)) ale fakt, jak już pisały dziewczyny we wczesnej ciąży kawa niewiele pomoże... musisz przetrwać ten senny okres ;))

Nie piłam :)