- Dołączył: 2010-08-13
- Miasto: M
- Liczba postów: 241
15 grudnia 2011, 13:32
Witam! Mam termin na 25 lipca 2012. Czy jest jakaś przyszła mama z terminem na lipiec 2012 r?
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Rajska Wyspa
- Liczba postów: 2669
26 stycznia 2012, 10:27
Ja nic nie kupuję jeszcze. No dobra, poluję na mebelki, przeglądam ogłoszenia i poluję na używane w dobrej cenie. Na ubranka się póki co nie zapowiada, chcę znać płeć. Nie dlatego, że dla chłopca niebieskie dla dziewuszki różowe, ale wiecie jak to jest :) dziewczynka może dziwnie być odbierana albo mylona z chłopcem gdy ma body w trupie czachy :)
- Dołączył: 2010-08-13
- Miasto: M
- Liczba postów: 241
26 stycznia 2012, 10:27
ja na razie czekam z ciuszkami również. Poczekam, aż będę wiedziała czy to chłopczyk czy dziewczynka. Nawet nie chodzi o kolory, ale o to że chłopca już mam więc zakupy byłyby mniejsze a dla dziewczynki pewnie większe. Wstrzymuję się także z zakupem mebelków do pokoju, bo jeśli będzie drugi chłopczyk, to zapewne zamieszka ze swym bratem :)
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Rajska Wyspa
- Liczba postów: 2669
26 stycznia 2012, 10:31
Ja muszę kupić wszystko od a do z. Przerażają mnie koszty, nie dostanę niczego "w spadku"
. A że jednorazowo byłoby to dużo pieniążków to postanowiliśmy porozdzielać trochę wydatki w czasie i dlatego już teraz myślimy o mebelkach. A co się da, będziemy kupowali używane.
26 stycznia 2012, 12:33
November - tam zaraz dziwnie w trupie czachy :] Moja córa ma czarnego pajaca z napisem "Never To Small To Rock" :D A i upatrzyliśmy ostatnio też w sklepie muzycznym czarną bluzę z czaszeczkami z cekinów, ale Jadzia jest jeszcze za mała na nią :) Może za rok lub dwa się kupi :)
Co do zakupów dla maluszka to pamiętam jak byłam w pierwszej ciąży (w końcu to było niedawno, w 2010 roku;]). Większość ciuszków na początek miałam od mojej mamy, po nas :) Skrzętnie chowała i trzymała dla wnuków. Czasem kupiła mi jakiś zestaw bodziaków, dostałam też ciuszki od znajomej. Takie rzeczy jak łóżeczko, komoda, ręczniki, przewijak to kupowaliśmy jakoś w 7-9 miesiącu dopiero. I żałowaliśmy, że nie rozłożyliśmy sobie tych zakupów na raty właśnie.
Aha! Jest coś takiego jak Baby Shower :) W Polsce też robi się coraz bardziej popularne. Nam taką imprezę zorganizowała przyjaciółka. Kazała mi tylko sporządzić listę co potrzebuję i resztą się zajęła :) To bardzo pomocne, bo każda osoba przyniesie chociażby po paczce pieluch albo tort z tetrówek, ktoś inny kilka bodziaków i pajaców i masz połowę wyprawki :) Kupić taką pojedynczą rzecz to nie jest majątek dla uczestniczek Baby Shower, a jakbyś miała sama to wszystko kupować to głowa boli :)
Pomyślcie o tym :) Warto poprosić kogoś o pomoc w zrobieniu takiej imprezy.
Edytowany przez 26 stycznia 2012, 12:34
- Dołączył: 2011-04-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 90
26 stycznia 2012, 20:05
A ja polecam allegro - dla koleżanki, która urodziła w listopadzie upolowałam pake ubrań. Zapłaciłam 34 zł a kupiłam 42 sztuki ubrań i większość w idealnym stanie :-) Na razie jeszcze nie mam śmiałości kupować dla siebie (tak żeby nie zapeszyć), ale po usg połówkowym zamierzam polować na allegro ;-)
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Rajska Wyspa
- Liczba postów: 2669
26 stycznia 2012, 20:08
Jeżeli chodzi o ciuszki ja bez wahania idę na łowy do lumpka! :)
- Dołączył: 2011-04-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 90
26 stycznia 2012, 20:50
a propos - ostatnio kupiłam w lumpku świetne spodnie ciążowe jeansowe (jeszcze z metkami0 :D
Edytowany przez BlueCactus 26 stycznia 2012, 20:50
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 6339
26 stycznia 2012, 22:46
Na szczescie w Irlandii jest duzo tanich sklepow z ubrankami dzieciecymi, za 5 Euro kupi sie 6-10 body, 3 pary skarpetek za 3 Euro , pajacyki zwykle 3 w paczce za 6 Euro. No ale oczywisice mozna tez wymyslac i placic niewiadomo jakie sumy.
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Rajska Wyspa
- Liczba postów: 2669
27 stycznia 2012, 08:01
Ja tam nie będę wymyślać. Moje dziecko będzie ładnie ubrane i schludnie, od ekstrawaganckich strojów jest mama :) Poza tym ma dużo wujków i cioć od kupowania ubranek, nie będę sama. Sama kiedyś chciałam otworzyć lumpka i mam 4 wory ciuchów w tym dziecięce. Tak się złożyło, że zaszłam w ciążę i nie miałabym nikogo do pomocy, więc plan przełożyłam, ciuszki zostały. Jak to będzie dziewczynka to mam ciuszki na najbliższe 1,5 -2 lata. Dla chłopca mam zdecydowanie mniej, kilka sztuk. Ale zawsze jest to coś!
27 stycznia 2012, 14:04
Taak! W lumpkach można znaleźć takie skarby za grosze, że głowa mała :) Zawsze jak jestem w PL to zaglądam do lumpeksów. Ostatnio wyhaczyłam śliczną kurteczkę z podszytym futerkiem dla Jadzi za 4 zł z H&M :) albo kombinnezon z misia za 10 zł. Normalnie w sklepie pewnie musiałabym za to dać ok. 100 zł :)