Temat: Ciąża po antykoncepcji

Witam, po 6 miesiącach odstawiłam tabletki Yasmin.Nie wziełam 17 tabletki z opakowania i postanowiłam, że nie będe juz dalej brać skoro chcemy mieć dzidziusia.Dwa dni po odstawieniu dostałam trzydniowe krwawienie.Według tego co wyczytałam nie był to okres tylko krwawieie z odstawienia czy mam racje??  Czyli teraz muszę czekac na właściwy okres?? I kolejne pytanie: jeśli to było krwawienie z odstawienia i czekam na prawdziwy okres to czy w ciągu tych dni (oczekiwania) może wystąpić owulacja??
Zaczęłam zażywać juz kwas foliowy i zastanawiam się czy możliwe że już teraz zajde w ciąże.Bardzo mi na tym zależy, a czytam różne artykuły i posty dziewczyn które po antykoncepcji miały problem z poczęciem dzidziusia i zaczynam sie zamartwiać że mnie tez to może spotkać.....
Z góry dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam
Niektórzy mówią, że tabletki anty mogą oddziaływać na organizm nawet rok, a inni, że wystarczy, że bierze się antybiotyk (on neutralizuje antykoncepcyjne działanie tabletek) i od razu można zajść w ciążę i urodzić zdrowe dziecko.

A tak w ogóle to ginekolog mówił mi, że te krwawienia, które się ma w czasie brania tabletek anty to nawet nie są prawdziwe miesiączki, bo osoby, które tak się zabezpieczają nie mają normalnej owulacji. Może coś mieszam, nie będę się zarzekać.
Ale zakładając, że to co napisałam ma sens to teraz musisz czekać na prawdziwy okres.
zapłodnienie po odstawieniu jest ułatwione
ale musisz się liczyc z ciążą bliźniaczą
   Wszędzie piszesz
> czytała i czytałam..Może warto się wybrać do
> swojegolekarza i zapytać jego o radę ,anie czytać
> w necie.
problem w tym, że jestem w anglii od 4 miesięcy i tu z lekarzami jest różnie kiedy poszłam po recepte na tabletki nie interesowało lekarza od kiedy je biore itd tylko bez gadania wystawił mi recepte na 8 opakowań :/ dlatego czerpie informacje głównie z internetu.
A jesteś tam na stałe? Czy tymczasowo?
Pasek wagi
mnoga jest możliwa, koleżanka mojej mamy zaszła tak w ciążę z bliźniakami, jednej tabletki zapomniała
zapowiada się dłuższy pobyt, będe w Polsce dopiero pod koniec stycznia i to na weekend :(

milenka mi czasami ciężko jest uwierzyć,że od jednej zapomninej zachodzą ;-) chociaż.

Ja wzięłam jedną po 12h i 30 min. i dobezpieczałam się 10 dni ;) i nie dostałam okresu heheh. I odrazu takie historie mi przechodziły przez myśl :P

Pasek wagi
> Niektórzy mówią, że tabletki anty mogą oddziaływać
> na organizm nawet rok, a inni, że wystarczy, że
> bierze się antybiotyk (on neutralizuje
> antykoncepcyjne działanie tabletek) i od razu
> można zajść w ciążę i urodzić zdrowe dziecko. A
> tak w ogóle to ginekolog mówił mi, że te
> krwawienia, które się ma w czasie brania tabletek
> anty to nawet nie są prawdziwe miesiączki, bo
> osoby, które tak się zabezpieczają nie mają
> normalnej owulacji. Może coś mieszam, nie będę się
> zarzekać. Ale zakładając, że to co napisałam ma
> sens to teraz musisz czekać na prawdziwy okres.


To, co kobieta biorąca tabletki potocznie nazywa okresem, co występuje raz w miesiącu i wygląda jak okres, jest właśnie krwawieniem z odstawienia. Od normalnego okresu różni się tym, że podczas cyklu kobiety nie biorącej tabletek w połowie cyklu występuje owulacja. A w przypadku kobiety biorącej tabletki owulacja nie występuje.
Nazwa "krwawienie z odstawienia" nie dotyczy tego, że odstawiło się tabletki po 10 czy 15 dniu, tylko że zrobiło się 7-dniową przerwę, aby w tym czasie wystąpił ten właśnie pseudo-okres (czyli krwawienie z odstawienia). Każda kobieta biorąca tabletki ma to co miesiąc.
Moim zdaniem to nazewnictwo dotyczy szczegółów, a może nieźle pomieszać w głowie.
Pasek wagi

> > Niektórzy mówią, że tabletki anty mogą
> oddziaływać> na organizm nawet rok, a inni, że
> wystarczy, że> bierze się antybiotyk (on
> neutralizuje> antykoncepcyjne działanie tabletek)
> i od razu> można zajść w ciążę i urodzić zdrowe
> dziecko. A> tak w ogóle to ginekolog mówił mi, że
> te> krwawienia, które się ma w czasie brania
> tabletek> anty to nawet nie są prawdziwe
> miesiączki, bo> osoby, które tak się zabezpieczają
> nie mają> normalnej owulacji. Może coś mieszam,
> nie będę się> zarzekać. Ale zakładając, że to co
> napisałam ma> sens to teraz musisz czekać na
> prawdziwy okres.To, co kobieta biorąca tabletki
> potocznie nazywa okresem, co występuje raz w
> miesiącu i wygląda jak okres, jest właśnie
> krwawieniem z odstawienia. Od normalnego okresu
> różni się tym, że podczas cyklu kobiety nie
> biorącej tabletek w połowie cyklu występuje
> owulacja. A w przypadku kobiety biorącej tabletki
> owulacja nie występuje.Nazwa "krwawienie z
> odstawienia" nie dotyczy tego, że odstawiło się
> tabletki po 10 czy 15 dniu, tylko że zrobiło się
> 7-dniową przerwę, aby w tym czasie wystąpił ten
> właśnie pseudo-okres (czyli krwawienie z
> odstawienia). Każda kobieta biorąca tabletki ma to
> co miesiąc. Moim zdaniem to nazewnictwo dotyczy
> szczegółów, a może nieźle pomieszać w głowie.

 

O dokładnie, lub 2dniową jak w moim przypadku. Choć moim zdaniem żadna mi to przerwa...........

Pasek wagi
Hmm...czyli gdybym zaczęła brać tabletki po 7 dniach znowu byłabym normalnie zabezpieczona??Już mi się wszystko pomieszało :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.