Temat: rozszerzanie diety u 6 miesiecznego malucha

ja już mało co pamiętam jeśli chodzi o żywienie maluchów. Poza tym moje były na sztucznym (na początku karmione mieszanie), więc nowe produkty wprowadzałam koło 4 miesiąca.
Ale tak - masz zamiar jeszcze długo karmić dziecko, czy chcesz je już odstawiać? Bo to też chyba wpłynie na to, jak zaplanować posiłki.
Poza tym wydaje mi się, że na razie jakieś nie wiadomo jakie przepisy nie są Ci potrzebne. Na początku wprowadzasz pojedynczo każdy produkt, po to aby sprawdzić, jak maluszek zareaguje.

Tutaj znalazłam - może się przyda:


I jeszcze:
Tabela przedstawia zbiorcze zestawienie produktów spożywczych, z których można przygotować posiłki dla dziecka, które ukończyło 6 miesiąc życia. Na zielono w tabeli zaznaczone są produkty, które są nowościami w diecie malucha. Nazwy produktów są ułożone w kolejności alfabetycznej.

Warzywa	Owoce	Produkty zbożowe	Przyprawy	Inne
Brokuł	Czarne jagody	Ryż biały		Bezerukowy olej rzepakowy
Brukselka	Dzika róża	Ryż brązowy		Mięsko jagnięce
Cukinia	Jabłko	Kasza ryżowa		Mięsko z indyka
Dynia		Mąka ryżowa		Mięsko z królika
Fasolka szparagowa		Kasza kukurydziana		Mięsko z kurczaka
Groszek zielony		Mąka kukurydziana		Mięso ryb
Kabaczek				Nabiał: Masło
Kalafior				Oliwa z oliwek
Kapusta biała
Kapusta czerwona
Kapusta włoska
Kukurydza
Marchewka
Patison
Pietruszka
Seler
Soczewica czerwona
Ziemniak

źródło: http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/co-kiedy-w-diecie-dziecka/166-produkty-spozywcze-w-diecie-dziecka-ktore-ukonczylo-6-miesiac-zycia.html

Nowe pokarmy wprowadzamy w małych ilościach, pojedynczo w kilkudniowych odstępach czasu obserwując reakcje organizmu, nieprawidłowe stolce, wysypki mogą sugerować alergię lub alergie pokarmową związaną z niedojrzałością układu trawiennego.

A tutaj PRZEPISY

Mam nadzieję, że coś pomogłam.
Zresztą zawsze można poradzić się lekarza, do którego należycie.
Aha, i taka uwaga. Każde źródło trochę się różni, jeśli chodzi o spis produktów dozwolonych. Nie są to jakieś duże różnice, ale jednak są. Nie ma co panikować, najważniejsze to obserwować dziecko, jak reaguje.

Powinnaś to skonsultować z pediatrą. Nie pytałaś go/jej o to podczas ostatniej wizyty?

Dziękuję na pewno skorzystam z tych informacji. Co do pediatry to mieszkam w kanadzie i tutejsi lekarze inaczej podchodzą do tego problemu.Pediatra Huberta już w 4 miesiącu kazał mi zastępować moje mleko jedzeniem stałym  co mi się nie podobało, chce bowiem karmić go najdłużej jak się da. Rozmawiałam z kobietka która zajmuje sie problemem laktacji, ona to uświadomiła mi jak ważne jest karmienie tylko piersią przez kilka pierwszych miesięcy, sztuczne jedzenie powinno sie wprowadzać dopiero po 6 miesiącu bądź jeśli lekarz zaleci inaczej np w sytuacji kiedy dziecko nie przybiera na wadze itp.
   

Mikapola - bo co kraj, to "obyczaj". W PL jest tak, że jak dziecko jest na sztucznym to dietę rozszerza się od 4 miesiąca, a jak na mleku matki to od 6-tego.

Ja zaczynałam rozszerzanie diety od tartego jabłuszka i gotowanej marchewki. Wyciskałam też soczek z marchwi. Potem chyba dodałam ziemniaczka i razem w marchewką robiłam pierwszą niby-zupkę krem ;) a potem już nie pamiętam co było dalej...