Temat: Ciezarne w Angli- laczmy sie :)

Nogi mi nieco puchna. Zwalam to na pogode i wieksza wage. Mam dziwny apetyt na ...krede. Oprocz tego smakuja mi wszelkiego rodzaju mleczne napoje. Podejrzewam, ze moje cialo domaga sie wapnia.

Kamelia mi tez nogi puchna wiec jak zobaczylam dzis zachmurzone niebo to az sie ucieszylam. Niestety nie pomoglo, bo nadal puchna. Na  szczescie bialko i cisnienie w porzadku wiec to tylko takie tam puchniecie.

Ja dzis juz wstalam z baniakami, nozki jak serdelki, pomimo pochmurnej dzis pogody, ma podobno nawet troche popadac, slonce ma dzis nie wygladac, no zobaczymy, moze do wieczora opuchlizna minie.Wczoraj pożyczyliśmy od znajomych TENSa, wczoraj wyprobowany, fajne uczucie, ciekawe czy pomoże. Bede używała w pierwszej fazie porodu, jak bol bedzie juz nieznośny a rozwarcie bedzie takie, ze beda mogli podac mi epidural to jak najbardziej go wezme.

Cailina - ja tez czuje sie glupio jak czytam o wyczynach Caro, a niestety nie moge zwalic na ciaze blizniacza ani nawet zaawansowanie ciazy... Ja zwalam tylko na chodzenie do pracy i ze po powrocie o 19 w domu juz mi sie nic nie chce. Ale czekam na takie natchnienie :)

KameliaAna - jak ma sie ochote na krede, wegiel itp. to podobno niedobrze, bo to moze faktycznie o jakis brakach swiadczyc. Proponuje, zebys powiedziala lekarzowi.

Mikena, nie tylko Ty sie głupio czujesz, jak podczytujesz o Caro wyczynach ;o)
Więc może ja wyłączę na chwilkę Vitalię, żebym chociaż kurze w domu pościerała ;o)

Nie czujcie sie glupio, ja jestem wariat, kto to slyszal, by w prawie 39 tyg ciazy dywan na kolanach szorowac, tylko wariatki tak robia :P dzis luzz, pedicure i manicure zrobione, teraz robie nalesniory, mniam :))))

Ale dzis mialam stracha.... wstalam o 7, ok 8 zjadlam sniadanie, po 9 poszlam do sklepu, jednego, drugiego... po 13 zrobilam nalesniki, zjadlam, przed 15 poszlam sie drzemnac, spalam jak zabita przez 2 h. Obudzilam sie i dotarlo do mnie, ze dzis nie czulam Kurczakowych ruchow. Matko w jaka ja panike wpadlam, akurat maz wrocil do domu, zadzwonilismy do szpitala. Babka kazala wypic jak najwiecej bardzo zimnej wody (wypilam1,5 l) polozyc sie na lewym boku i przez godzine liczyc ruchy. Po 20 min jak nie bylo efektu, zaczelismy gniesc brzuch i zaczal sie ruszac, ale tylko reagowal na pukania, przyciskania, doliczylismy sie 11. Kazali oddzwonic, wiec tak zrobilismy, babka powiedziala, ze to ok. Pierwszy raz cos takiego mialo miejsce, moje dziecko od poczatku bylo energiczne, nawet wczoraj pokazalo cyrk jak nigdy. Po kolacji sam z siebie ruszym sie 2 razy, juz nie naciskam, bo boje sie, ze cos zrobie zreszta juz mam mega obolaly brzuch. Mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej sie ruszac.

Caro, no niezle, ja na ogol tez nie licze ruchow, ale zdazylo mi sie wieczorem spanikowac, ze cos cicho dzis bylo.

Caro, nastepnym razem zjedz troche czekolady zamiast zimnej wody i poloz sie na lewym boku. Zobaczysz jak sie zaktywizuje :)

Psotku, zjadlam tabliczke, czekolada zawsze dzialala, dlatego tak wystraszylam. Powiedzialam to poloznej, ze zjadlam czekolade i nic, dlatego kazala wypic zimna wode. polozylam wczoraj o 21, tak pieknie do 23 ruszal, ze poryczalam ;p no wczoraj bylam posrana na maxa.