Temat: Ciezarne w Angli- laczmy sie :)

7.11.11 mam pierwsze spotkanie z midwife :))) nie nie robia badan penetralnych, przed samym porodem, a wlasciwie w jego trakcie macaja janiki. lece jesc, jutro ostatnia dniowka....i 2 dni wolnego i 2 tyg do spotkania z polozna :) pozdawiammmmmm :) napisz jak Ty juz bedziesz miala termin z polozna :)

Ja jestem mama 2 letniego synka. Mieszkamy w uk i urodzilam tez tutaj. Prowadzenie ciazy jest inne niz w pl. Wizyta co 1.5-2 mies na poczatku potem co 4 tyg.  Na pierwszym spotkaniu z midwife bedzie ogolny wywiad i pobierze krew  ~(morfologia, glukoza, wr, hiv jezeli wyrazacie zgode). Kolejne wizyty, to pomiar cisnienia, czasami znowu badanie krwi, moczu i gdy brzuszek jest widoczny- pomiary brzucha, czyli mierzenie cm wqielkosc brzuszka oraz sluchanie serduszka maluszka. Na pierwszej wizycie zapyta sie gdzie chcecie rodzic w domu, czy w szpitalu i w ktorym (bo zakladaja  wam ksiazke ciazy z danego szpitala). Pomiedzy 11a 13 tyg pierwsze usg. Drugie pomiedzy 21a 23 tyg. Usg robia w szpitalu, ktore wybralyscie.

I tak wygladaja wizyty u poloznej. Uwazam ze mimo braku badan ginekologicznych "obsluga" bardzo dobra. Polozna prowadzi cala ciaze, poniewaz polozna tez odbiera porod.   Zreszta mozecie wybrac sie do Pl do gin lub w angli  do polskiego gin - cena z usg £100. Ja rodzilam w wodzie-polecam. Wszystkie badania na pocztku ciazy porobilam w Pl a potem w 25 tyg polecialam z wizyta i na usg.

Powodzenia Wam zycze. W razie pytan piszcie.

Mnie siostra mocno namawia, zebym rodzila w Polsce... sama nie wiem.

Dzwonila do mnie przesympatyczna polozna, ktora spotka sie ze mna za tydzien w czwartek. Wizyta potrwa okolo godziny i bedzie zadawala mnostwo pytan. Mam przyniesc ze soba probke moczu.

Mi nic takiego nie mowila, osobiscie z nia nie gadalam, bo ja w czasie pracy nie moge uzywac tel a pracuje 12 h, wiec podalismy tel meza, mowil, ze odebrala bardzo mloda kobieta, przez tel wydawala sie mila, nie mowila co bedzie mi robic ani co mam ze soba wziasc... jade wiec w ciemno, w pon na 10 mam sie z Nia spotkac. Dam Ci znac jak bylo :) jak sie czujesz?

caro, to może oddzwoń do niej i sie upewnij, czy potrzebujesz coś ze sobą wziąć.

czuje sie niezle. bole podbrzusza minely, zmeczenie tez coraz mniejsze, chociaz nie ukrywam, ze momentami mnie lapie. wech mam jak pies tropiacy, wiec nieco mnie odrzuca od jedzenia. apetytu nie mam w ogole. troche bola mnie piersi, ale tylko wieczorami. poza tym super :)

Hej kobitki; Jestem i ja. 24 tydzień, termin 17 Luty. Fajnie że jestescie!

octobergirl witamy !!!! :))))

aniolek007 musze tak zrobic, dzis wrocilam 3 h wczesniej z pracy, nie dalam rady... zmeczenie mnie zabija.

psotka201moj wech sie nie wyczulil, jedynie nie che mi sie jesc w ciagu dnia ale za to na wieczor... tak jak u Ciebie

ja do 14-tego tygodnia byłam niezywa. A potem jak ręką odjął - nagły przypływ energii