13 października 2011, 08:41
Chciałabym napisać o czymś, co chodzi mi po głowie od jakiegoś czasu. Co sądzicie o zostaniu mamą w wieku 20-21 lat? Nie mam na myśli wpadki, ale świadomego zajścia w ciążę, mając u boku męża (bądź narzeczonego), mogąc zapewnić dzidziusiowi odpowiednie warunki.
Ja studiuję, mój narzeczony pracuje. Mamy miejsce, w którym moglibyśmy zamieszkać, nasi rodzice w pełni akceptują nasz związek, bardzo się kochamy i planujemy wspólną przyszłość. Dużo rozmawiamy o dziecku i oboje twierdzimy, że jeśli zaszłabym w ciążę to nie pomyślelibyśmy, jak większość osób w moim wieku 'o boże, tragedia, i co teraz'.
Dodam, że zarówno Jego mama, jak i moja babcia, mając 20-parę lat miały kilkuletnie dzieciaczki, więc nie byłoby to postrzegane jakoś dziwnie.
- Dołączył: 2009-06-07
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 6718
13 października 2011, 08:42
to zachodz, jesli jestes pewna ze nie ptrzylabys jak odbiorą to inni to po co ten watek?
powinnas teraz co inne robic a nie ;DDDDDDDDDDDDD
powodzenia
13 października 2011, 08:49
wszystko ladnie pieknie alle dziecko to obowiazek... cala mlodosc przed wami, nie lepiej najpierw nacieszyc sie soba wspolnie mieszkajac bez obowiazkow ??
13 października 2011, 08:56
a bo to mając już dziecko nie można się sobą nacieszyć? Są osoby które w wieku 20-21 są na tyle ustabilizowane że nie potrzebują całonocnych imprez na bani do rana. Są po prostu dojrzale. Jeżeli uważasz że jesteś gotowa na dziecko to możesz zacząć je spokojnie planować. Aczkolwiek zastanów się czy to nie jest chwilowa fascynacja macierzyństwem?
13 października 2011, 09:02
Nie interesują nas imprezy, nie odczuwamy potrzeby, żeby się 'wyszumieć'. Nie mówię, że już teraz idziemy do łóżka z planem 'zapłodnienie'. Zdaję sobie sprawę z odpowiedzialności i zmiany życia o 180 stopni. Myślę też przyszłościowo, wydaje mi się, że dziecko w wieku nastu lat wolałoby mieć mamę 'po trzydziestce' niż 'po pięćdziesiątce', która wygląda jak jego babcia. Zdecydowanie bardziej popieram wczesne macierzyństwo niż późne.
13 października 2011, 09:15
każdy wiek na urodzenie dziecka ma swoje plusy i minusy,córkę urodziłam mając 20 lat i teraz ma już 7 więc jest już dużą dziewczynką,nie czuje żebym coś przez to straciła wręcz przeciwnie czasu bym nie cofnęła, nie dawno urodziłam synka już mając 27 lat i dla porównania teraz człowiek jest bardziej świadomy tego macierzyństwa i inaczej już do tego podchodzi (mówię o sobie i swoich doświadczeniach) ale to zależy od charakteru człowieka,pozdrawiam
- Dołączył: 2011-10-07
- Miasto: Szczawno-Zdrój
- Liczba postów: 15388
13 października 2011, 09:16
Jeżeli jesteś na 100% gotowa, to nic nie stoi na przeszkodzie. Tylko pamiętaj, że jesteś jeszcze młoda i Twoje decyzje bardzo szybko mogą ulegać zmianie;) A dziecko to jednak bardzo duża odpowiedzialność i obowiązek.
Ja osobiście nie chciałabym tak szybko zostać mamą.
- Dołączył: 2011-09-02
- Miasto: Antarktyda
- Liczba postów: 1277
13 października 2011, 09:17
Jeśli tylko jesteście na to gotowi to proszę bardzo.
- Dołączył: 2009-08-06
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 846
13 października 2011, 09:21
Jeśli czujesz się dojrzała i twój partner też no to nie ma sprawy planuj dzidzię.
Ale ja bym radziła schudnąć na początek,
hmm trochę złośliwie napiszę ale może by dziecko w wieku nastu lat wolało szczupłą, zadbaną mamę po 50tce niż ...