12 października 2011, 22:49
Cześć, wczoraj dostałam ze szkoły na tydzień lalkę funkcyjną ,i po pierwszej nocy od razu z niej zrezygnowałam, szybciej ją oddałam niż wzięłam, powiedziałam se nigdy więcej i z dzieckiem prawdziwym poczekam jeszcze z 10 lat, a może i więcej! to była ciężka noc,co chwile mnie budził co się położyłam zaczynał grymasić, prawdziwy koszmar. wcześniej myślałam że jestem gotowa być matką,ale po tej lalce zdecydowanie nie, prędzej bym go połamała niż była dobrą matką,i tak wiem że lalka to nie to samo co prawdziwe dziecko,ale ogólnie to myślę że to jest bardzo dobry pomysł żeby gówniarom wybić z głowy seks, co o tym sądzicie?
- Dołączył: 2011-07-30
- Miasto: Zet Zet
- Liczba postów: 1136
13 października 2011, 12:15
> działa jak antykoncepcja
13 października 2011, 12:18
Mam 28 lat i nie jestem matka, ale chciałabym. Pomysl z tymi lalkami jak dla mnie jest jednak troche bez sensu, bo tak naprawde nie ma przelozenia na zycie. Poza tym dziecko nie ryczy co noc, a lalka ryczy co chwile, jakby byla na cos chora. Sama osobiscie nie widzialabym potrzeby wstawania do jakiejs lalki kilka razy w nocy. do dziecka wstalabym bo bym je kochala, byloby moje. Nawet do mlodszego brata wstawalam co noc jak mialam 10 lat bez zadnego marudzenia. Lalke bym wystawila za okno;))))))))
- Dołączył: 2007-11-21
- Miasto:
- Liczba postów: 2480
13 października 2011, 12:54
Jestem już matką, 30 lat skończyłam i gdyby mi teraz ktoś dał taką lalkę to bym po pierwszej pobudce w nocy wyrzuciła na śmietnik.Bo to jednak NIE DZIECKO. Nie można się nauczyć macierzyństwa, wytrenować na lalce. Bo podczas ciąży nie tylko ciało kobiety się zmienia ale i psychika. Znam kobietę, która chciała usunąć ciążę bo jak twierdziła nie cierpiała bachorów i nie nadawała się na matkę. Urodziła i świata poza dzieckiem swoim nie widzi, jest wspaniała i cierpliwą mamą.
- Dołączył: 2009-08-17
- Miasto: Ciechanów
- Liczba postów: 681
13 października 2011, 13:12
powinnien kazdymiec taka lale na weekend zeby wiedziec jak to jest [potem bo wieszkosc mlodych mysli ze to tak ladnie wyghlada na obrazku, moja ma 2,7 i do tej portry budzi mnie co najmniej 3 razy a to siku a to nie zdazy:) a to kako iw kolo jest wesolo a moja cierpliwosc rodzila sie po woli i glownie flustracja wyładowywalam na mezu tak to wyglada, dlateg czesc par po prostu dszybko sie rozstają.
13 października 2011, 13:51
hm..mam 21lat i synka.Teraz ma 2,5roku,ale jak był maly tez budzil się w nocy.Dawalam butle i zasypial.Jezeli lalka by mnie obudzila to bym ją polamala i wyrzucila oknem.Dziecko to nie lalka.Ty dazysz je miłością i widzisz,ze ono Ciebie tez - calkiem inna sytuacja wręcz nieporownywalna.Uwazam,ze te lalki powinny byc w gimnazjach,a nie szkolach srednich,bo 18/19 lat to swietny czas aby zostać matką.(wszystko zalezy od osoby,od jej priorytetow i planow na przyszlosc )