12 października 2011, 22:49
Cześć, wczoraj dostałam ze szkoły na tydzień lalkę funkcyjną ,i po pierwszej nocy od razu z niej zrezygnowałam, szybciej ją oddałam niż wzięłam, powiedziałam se nigdy więcej i z dzieckiem prawdziwym poczekam jeszcze z 10 lat, a może i więcej! to była ciężka noc,co chwile mnie budził co się położyłam zaczynał grymasić, prawdziwy koszmar. wcześniej myślałam że jestem gotowa być matką,ale po tej lalce zdecydowanie nie, prędzej bym go połamała niż była dobrą matką,i tak wiem że lalka to nie to samo co prawdziwe dziecko,ale ogólnie to myślę że to jest bardzo dobry pomysł żeby gówniarom wybić z głowy seks, co o tym sądzicie?
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Za Trzecim Krzakiem W Lewo
- Liczba postów: 6578
12 października 2011, 22:50
może nie koniecznie wybijać im seks z głowy, ale gruntownie przeszkolić w temacie antykoncepcji :)
- Dołączył: 2011-10-05
- Miasto: Puławy
- Liczba postów: 917
12 października 2011, 22:52
"
może nie koniecznie wybijać im seks z głowy, ale gruntownie przeszkolić w temacie antykoncepcji :)" - popieram
12 października 2011, 22:53
możliwe, ale myślisz że naiwne nastolatki wiedzą co to antykoncepcja? mają pojęcie tak, ale chłopak jej nagada bzdur, a ona zrobi dla niego wszystko, przechodziłam już przez ten rozdział coś o tym wiem,byłam młoda i głupia.
- Dołączył: 2008-09-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 153
12 października 2011, 23:01
Do lalki nic nie czujesz, a dziecko jednak kochasz.
Jak dla mnie to podstawowa różnica.
A dla nastolatek - jak najbardziej :)
12 października 2011, 23:01
uważam że to nie głupota,bardzo mądra rzecz i bardzo mi się podoba, chętnie wręczyłabym taką dla połowy dziewczyn z mojej szkoły, które mają po 17-19 lat i już dzieciate.
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 4346
12 października 2011, 23:03
działa jak antykoncepcja
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5352
12 października 2011, 23:03
> może nie koniecznie wybijać im seks z głowy, ale
> gruntownie przeszkolić w temacie antykoncepcji :)
amen.
- Dołączył: 2011-08-13
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 371
12 października 2011, 23:05
hmm...to nie do końća to samo. lalka to jednak lalka, jak ktoś napisał wyżej. dziecko się kocha, ale to prawda, wstawanie w nocy jest trudne. jestem po serii ząbkowania i wiem, co mowie, pobudka co godzine, idzie zwariowac, ma sie naprawde zle mysli i trzeba wychodzic z pokoju malucha, zeby ochlonac..i zebrac sily i cierpliwosci :) .nawet mimo ogromnej milosci bywa mega trudno :)