30 września 2011, 15:47
Jestem na początku 7 tygodnia ciąży. Dzidzia jest jeszcze bardzo mała. Złapałam jakieś świństwo, bakterie w gardle, ból gardła i zatok, głowy, bakteryjny katar. Byłam u internisty, bo do ginekologa chodzę gdzie indziej i zapisał mi Duomox 1g i Sulfarinol do nosa. Herbata z miodem, malinami i czosnek nie pomagają, bo czuję się coraz gorzej. Wykupiłam antybiotyk i nie wiem, czy brac, ponoc penicyliny są dopuszczalne w ci ciąży, ale jednak się boję. Nie lecząc tego też mogę zaszkodzic dziecku. Co robic?
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: ---
- Liczba postów: 2970
30 września 2011, 15:50
ja wlasnie przeszlam grype bez lekow jedynie domowymi sposobami se pomagalam, nie powiem ciezko bylo ze szok ale ja balabym sie brak cokolwiek jesli nie zapisal ci tego ginekolog!
- Dołączył: 2007-08-12
- Miasto:
- Liczba postów: 40
30 września 2011, 15:50
Nie zapytałaś się lekarza?
30 września 2011, 15:53
Zapytałam się lekarza, zreszta nigdy nie chodziłam do lekarza z byle przeziębieniem. Po prostu słyszałam, że nieleczona infekcja też może dziecku bardzo zaszkodzic.
Do Kati24: to nie jest grypa, a zakażenie bakteryjne, grypa jest powodowana przez wirusy;) I na nią nie daje się antybiotyków.
30 września 2011, 16:02
A nie możesz zadzwonić do swojego ginekologa i go zapytać? A poza tym skoro lekarz wiedział, że jesteś w ciąży to chyba wiedział co przepisuje, hmmm. Ja w ciąży brałam antybiotyki, ale ja na zęby.
30 września 2011, 16:14
Sęk w tym, że nie mam tel. Byłam dopiero raz u tego gina na potwierdzeniu ciąży. Do poprzednich też nie mam nr. Lekarzowi jak najbardziej powiedziałam,że jestem tylko dlatego, że to ciąża, tak to pewnie skończyłoby się na febrisanie.
A jaki antybiotyk brałaś i w którym tygodniu?
Hmm, liczyłam na to, że może już mamusie się wypowiedzą, bo były w takiej sytuacji i w ogóle
Edytowany przez polly198 30 września 2011, 16:15
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 563
30 września 2011, 16:39
Mój ginekolog kazał kupić siatkę cytryn i do łóżka, a w razie gorączki kazał brać Paracetamol:) Było ciężko ale po 3 dniach zaczęło się poprawiać :)
Edytowany przez aiskor 30 września 2011, 16:46
30 września 2011, 17:16
Ja w trakcie ciąży starałam się brać minimum leków. Z drugiej strony powiedziałaś lekarzowi o ciąży i widocznie stwierdził że w tym przypadku leki zrobią mniej zła niż nie leczona infekcja - bo rozumiem, że najpierw próbowałaś domowymi sposobami ale bez skutku..?
W pierwszym trymestrze naprawdę trzeba uważać na leki. Ja na potworny katar używałam wody PHYSIOMER baby w sprayu. Ciśnienie takie że na początku aplikacja bolała (a to niby dla niemowląt
![]()
) ale dało rewelacyjne efekty.
Pozdrawiam
30 września 2011, 18:36
Tak, próbowałam domowymi sposobami. Herbata z cytryną i miodem, z sokiem z malin, czosnek. Ale jest coraz gorzej. Wzięłam jedną dawkę antybiotyku, przeczytałam, że to najbezpieczniejszy w ciąży.Ale Sulfarinol do nosa na razie sobie odpuszczam
Ale i tak potwornie się martwię. Ostatnio antybiotyk na drogi oddechowe miałam z 10 lat temu. Moja koleżanka brała coś w 11tc, ale nie wiem co. Ma zdrową pięcioletnią córkę.
Edytowany przez polly198 30 września 2011, 18:39
- Dołączył: 2011-09-30
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 72
30 września 2011, 19:35
W drugim miesiącu ciąży brałam Bioparox - przepisał mi go lekarz rodzinny, ale skonsultowałam to też z ginekologiem i mówił, że można go brać w ciąży, bo to antybiotyk działający miejscowo.