Temat: karmienie piersią alergika- skaza białkowa

witam, czy wsrod vitalijek sa mamy, których pociechy maja skaze białkowa? moj synus ma 10tyg i stwierdzono u niego uczulenie na nabiał. najpierw przez tydzien miałam odstawic nabiał. teraz sie okazało ze to nie wystarcza. musze wystrzegac sie bialka mleka krowiego, ktore jest w duzej liczbie produktów, chocby w sladowych ilosciach. nie moge dodawac vegety do potraw, kostek rosololwych, nic z paczek (sosy) itp.
moze macie przepisy na jakies obiadki? ja mam na kilka ciast, ktore sa z jajami (te moge jesc, przynajmniej na razie). jak tylko bede mogla to wpisze tu przepisy, a tymczasem czekam na odzew:)
ja od samego poczatku jajek kurzych nie uzywam tzn odkad wiem ze mloda ma skaze
a przepiorcze sa nieekonomiczne i mi nie smakuja ;/
ja ostatnio zjadlam normalne 2 jajka i nie ma tragedi chociaz widze ze mloda i tak sie rapie po uszach all time wiec wnioskuje ze musialabym faktycznie nie jesc nic z nabialu i jajek zeby bylo dobrze ale to nierealne bo mialabym osteoporoze taka ze szok na starosc
Mój synek też ma AZS i w naszym przypadku sama dieta niestety nie pomagała. Byłam z nim u doskonałego lekarza-profesora, który bardzo nam pomógł. Od kiedy zastosowałam się do jego wskazówek (czyli od 5 m-cy) synek ma piękną skórę bez żadnych objawów choroby.

Oto co poradził nam lekarz:
- ponieważ karmię piersią - stosuję oczywiście dietę
- kąpiel dzidzi w wodzie z dodatkiem zwykłej oliwki Bambino (wcześniej stosowałam Oliatum ale nic nie pomagało)
- po kąpieli natłuszczanie maścią cholesterolową
- na ewentualne krostki - krem z lekkimi sterydami
- przed snem muszę dawać synkowi 1 łyżeczkę syropku Ketotifenu

Jak na razie cała ta kuracja działa rewelacyjnie


a Karolowi znowu coś wysypało:( już czasami brak mi sił...
> Mój synek też ma AZS i w naszym przypadku sama
> dieta niestety nie pomagała. Byłam z nim u
> doskonałego lekarza-profesora, który bardzo nam
> pomógł. Od kiedy zastosowałam się do jego
> wskazówek (czyli od 5 m-cy) synek ma piękną skórę
> bez żadnych objawów choroby.Oto co poradził nam
> lekarz:- ponieważ karmię piersią - stosuję
> oczywiście dietę - kąpiel dzidzi w wodzie z
> dodatkiem zwykłej oliwki Bambino (wcześniej
> stosowałam Oliatum ale nic nie pomagało)- po
> kąpieli natłuszczanie maścią cholesterolową- na
> ewentualne krostki - krem z lekkimi sterydami-
> przed snem muszę dawać synkowi 1 łyżeczkę syropku
> KetotifenuJak na razie cała ta kuracja działa
> rewelacyjnie

a jak dlugo stosowalas diete zanim stwierdzilas ze nadal macie problem??

moim zdaniem pomogly wam sterydy i dzieki B ze byla to lekka postac (prawda?) bo nie wrocila z 2 sila i nie musieliscie uzywac mocniejszych i mocniejszych bo kazda inna rada tego profesora to pic na wode w sumie a szczegolnie ta z oliwka bo wiadomo ze jak sie nie naoliwkuje cialka zaraz po kapieli bez wycierania to oliwka pogarsza sprawe...
a ketotifen to tak samo jak enistil w kroplach albo inny lek przeciwhistaminowy wiec profesor od razu przeszedl do rzeczy "konkretnych"
Jeżeli chodzi tę chorobę to sporo można się dowiedzieć z tej strony: http://www.latopic.pl/definicja_azs  Jest tam całe kompendium wiedzy, także na pewno przyda się każdej mamie oraz osobom które mają AZS.
dzieki mossa ;) ja juz tam smigalam od pierwszych miesiecy mojej mlodej ale moze innym sie tez przyda ;)

hej, dodaję dwa przepisy na pasty na chleb.

Pasta z kurczakiem
1 filet piersi z kurczaka
1 duża marchewka
sól, pieprz

Kurczaka i marchew ugotować, zblendować razem, doprawić do smaku.

Pasta z makrelą wędzoną

1 makrela wędzona (nieduża)
9 jaj przepiórczych (lub 3 kurze, jeśli nie uczulają)
3 spore ogórki kiszone
3 łyżki ketchupu (lub majonezu jeśli nie uczula)
sól, pieprz

Jaja ugotować, wszystko posiekać, wymieszać, doprawić.

Zawsze to jakaś odskocznia od pieczonego schabu czy karkówki. Ja od 2tyg nie jem kupionych wędlin, sama je robię i piekę chleb. a buźka Karolka jest jak pupcia niemowlaczka:)

Edit:
ale sobie dogodziłam:) zrobiłam czekoladkę:)
2-3 łyżki oleju
1/4szkl wody
3 łyżki cukru
2 łyżki kakao
6 miarek bebilon pepti
orzechy włoskie, płatki migdałowe itp.

olej+woda+cukier= zagotować
dodać kakao, mleko w proszku i bakalie.
wylać na folię lub do foremek, wystudzić i zjeść:)

Witam po trzy letniej przerwie:) niestety znowu na mojej ścieżce pojawiła się skaza u drugiego dziecka. Dodaję więc nowe przepisy.

Pączki

5dag drożdży świeżych,1/3 szkl cukru, 1,5 szkl ciepłej wody, 1/3 szkl oleju, 500g mąki. Zrobić rozczyn (drożdże, trochę cukru, trochę mąki, woda), po wyrośnięciu dodać resztę składników. Oddstawić do wyrośnięcia. Na obsypanej mąką stolnicy rozciągać palcami trochę ciasta, nałożyć łyżeczkę powideł, zagiąć kawałkiem ciasta, wyciąć szklanką krążek, usmażyć na oleju.

Muffiny z dżemem

6 łyżek dżemu, 3 łyżki mąki, 40g kaszy mannej, 3 łyżki zarodków pszennych (bez nich też wychodzi), 40 g oleju, 1 łyżeczka sody, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 1 łyżka kawy zbożowej instant lub kakao. Wszystko wymieszać. Piec w foremkach papierowych przez 25min w 160st.

Muffinki jabłkowe

1,5 szkl mąki, 1/2 szkl cukru, 2 łyżki kakao, 1 łyżeczka sody, 3 łyżki oleju, 1 łyżeczka octu, 1 starte na miał jabłko, 1 niepełna szkl soku jabłkowego, 2 jabłka pokrojone na kawałki. Wszystko wymieszać, powlewać ciasto do foremek i powkładać kawałki jabłek. piec ok 15-20 min w 180st.

Ciasto jabłkowe ze "śmietanką"

Biszkopt ucierany (kilka stron wcześniej jest przepis). Przeciąć na pół, przełożyć jabłkami ( 2kg jabłek w kosteczki, uprażonych na suchej patelni ze szklanką cukru, jak już zmiękną dodać 1 szkl ciepłego soku jabłkowego z 1 łyżeczką agaru - jest to zamiennik galaretki, do kupienia w Piotrze i Pawle za 5zł 20g). na wierzch ciasta wylać "śmietankę" (2 puszki mleka kokosowego podgrzać, dodać 2 łyżeczki agaru, wiórki kokosowe i cukier puder do smaku).

Pudding

Mleko kokosowe lub sojowe podgrzać, dodać kakao, cukier puder, agar. Wlać do miseczek i do lodówki.

A teraz trochę propozycji obiadowych, tylko hasłowo, gdyż raczej każdy potrafi zrobić bez przepisu: 

-gołąbki w sosie pomidorowym (na koncentracie, zaciągnięte mąką, do mielonego jajo przepiórcze, zmielona łopatka wieprzowa), 

-klopsy w sosie pomidorowym (analogicznie, panierka ze sprawdzonej bułki tartej lub samemu zmielonego starego chleba), 

-risotto (też własne mielone, koncentrat, zaciągnąc mąką), 

-placki ziemniaczane (z jajkiem przepiórczym), 

-placek po węgiersku (placek ziemniaczany, sos: kostki szynki wieprzowej, sos ze smażenia, z pieczarkami, papryką, cebulą, koncentratem), 

-każde mięso wieprzowe w sosie (zaciągnąć mąką), 

-karkówka z worka z ziemniakami (kawałki karkówki zamarynować, wsadzić do worka z kawałkami ziemniaków), 

-pierś z kurczaka smażona na oliwie/oleju pod przykryciem (jest fajna soczysta, oczywiscie z przyprawami), 

-hamburgery (swoje mielone, z jajem przepiorczym, bułka własnego wypieku bądź gotowa - z dancake nie mają mleka, są do odpieku, warzywa wg upodobania), 

-tortilla z kurczakiem i warzywami, 

-naleśniki z jabłkami (mogą być na wodzie, z jajami przepiorczymi), 

-każda ryba z patelni grillowanej bez panierki bądź panierowane w mące, 

-kluchy ziemniaczane z jajem przepiorczym, 

-pierogi domowego wyrobu (ciasto z jajem przepiorczym, farsz: ugotowany kawałek mięsa, zmielony, z usmażoną cebulką, czosnkiem itp), 

-wszystkie zupy na porcji rosołowej (np. pomidorówka niezabielana, kapuśniak, rosół, ogórkowa niezabielana), 

-zrazy z karkówki (bez boczku w środku), 

-ślepe zrazy (z mięsa mielonego, a w środku ogórek i cebula w kosteczkę), 

-krokiety (naleśniki na jajach przepiorczych i piwie, farsz: mielone z kapustą kiszoną, panierować w jaju przepiorczym i sprawdzonej bułce tartej), 

-fasolka po bretońsku (jeśli macie sprawdzoną kiełbasę, to ją podsmażyć z cebulą, podlać patelnię wrzątkiem, zlać razem z tłuszczem do garnka, dodać fasolę z puszki, koncentrat, zaciągnąć mąką), 

-pierś z kurczaka w pomidorach (podsmażyć cebule i czosnek, dodać pomidory w puszce, kawałki mięsa, dusić do miękkości, podawać z ryżem).

To tyle, reszta uciekła z głowy:)

Co do propozycji na kanapki: pasztet (ugotować mięso drobiowe lub szynkę wieprzową, zmielić, można dodać też podsmażoną wątróbkę, doprawić, dodać roztopiony smalec wieprzowy, można dać do smaku gałkę muszkatołową, podsmażoną cebulkę, pomidory w oleju, pieć w foremce w 200st ok 40 min), upieczony w rękawie kawałek szynki, schabu.

fawnn napisał(a):

> Mój synek też ma AZS i w naszym przypadku sama> dieta niestety nie pomagała. Byłam z nim u> doskonałego lekarza-profesora, który bardzo nam> pomógł. Od kiedy zastosowałam się do jego> wskazówek (czyli od 5 m-cy) synek ma piękną skórę> bez żadnych objawów choroby.Oto co poradził nam> lekarz:- ponieważ karmię piersią - stosuję> oczywiście dietę - kąpiel dzidzi w wodzie z> dodatkiem zwykłej oliwki Bambino (wcześniej> stosowałam Oliatum ale nic nie pomagało)- po> kąpieli natłuszczanie maścią cholesterolową- na> ewentualne krostki - krem z lekkimi sterydami-> przed snem muszę dawać synkowi 1 łyżeczkę syropku> KetotifenuJak na razie cała ta kuracja działa> rewelacyjniea jak dlugo stosowalas diete zanim stwierdzilas ze nadal macie problem?? moim zdaniem pomogly wam sterydy i dzieki B ze byla to lekka postac (prawda?) bo nie wrocila z 2 sila i nie musieliscie uzywac mocniejszych i mocniejszych bo kazda inna rada tego profesora to pic na wode w sumie a szczegolnie ta z oliwka bo wiadomo ze jak sie nie naoliwkuje cialka zaraz po kapieli bez wycierania to oliwka pogarsza sprawe... a ketotifen to tak samo jak enistil w kroplach albo inny lek przeciwhistaminowy wiec profesor od razu przeszedl do rzeczy "konkretnych"

Dupa nie profesor, sterydy to powinna być ostateczność, dziecko skórę ma tylko jedną na całe życie. Jedyne co powinno się robić to nawilżać skórę i bezwzględnie unikać alergenów. Wiekszość dzieci z tego wyrasta, do tego czasu trzeba przemęczyć - sterydy i leki przeciwhistaminowe  dla takiego maluszka to wg mnie skandal. Sterydy powinny iśc w ruch jak jest bardzo źle, a nie na ew krostki.

Moja ma alergię i od kiedy stosuje dietę jest bardzo dobrze, niestety każda moja nieuwaga kończy się plamami na skórze, ale jestem dobrej myśli, bo jest coraz lepiej z czasem.

drska, a ile lat/miesiecy ma twoja mala i jak dlugo jestes na diecie? Moj pierwszy syn mial oznaki alergii do 6tego mca. Drugi synus dopiero dostal wlasnie w 6tym mcu, po przebytej ospie. Teraz ma 8,5mca. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.