- Dołączył: 2011-08-22
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 751
30 sierpnia 2011, 09:51
Witam dziewczynki zakłądam ten wątek z myślą że wiele was dołączy i razem będziemy dzieliły się swoimi poczynaniami i starankami o ukochane maleństwo.Wiem jest wiele wątków lecz w każdym już są zżyte osoby i ciężko się wdrążyć.Także myslę że znajdzie się wiele przyjaznych duszyczek do wspierania i dopingowania.
Otóż może na początek coś o sobie każda napisz,zacznę od siebie;
Mam na Imię Iza staram się 15 cykli bez skutku,mam już Córcię,nie badaliśmy się na razie czekamy jeszcze,mam nadzieję że w końcu się uda.
Teraz zapraszam was!
- Dołączył: 2008-09-01
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 7433
18 lutego 2012, 13:47
witam, czesc farminka![]()
jeszcze mamy czas aby zostac mamusia w 2012 ale wiesz jak to jest - jak bardzo chcesz to nie zajdziesz!!! taki juz los - lubi platac figle
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Moze Kiedyś W Przyjemniejszym Klimacie
- Liczba postów: 2227
19 lutego 2012, 13:18
Wiesz, im dłuzej nad tym myśle, tym bardziej jestem zdania, że to zależy od przypadku i nie ma źadnych reguł
Niby własnym przykładzie mogłabym twierdzić, że faktycznie starania na luzie zabierały mniej czasu niż te z naukowym wsparciem.. 1- za 1 razem, 2-za 1 razem, 3-12 cykl(starania celowane), 4- 4 cykl
Ale kto wie, moźe to zasługa jakiegos innego czynnika, o ktorym nie mam pojecia? Z drugiej strony, relacje dziewczyn, ktorym się udało gdy wyluzowały - to w duźej częsci przypadek, po prostu bardziej na to zwracają uwagę, jako coś niezwykłego i o tym mówią a my to zapamiętujemy i wyciagamy jakieś wnioski
W kazdym razie, ja chyba nabrałam pokory - tak niewiele zalezy od nas..
- Dołączył: 2009-05-04
- Miasto: Miasto
- Liczba postów: 1769
19 lutego 2012, 23:13
Cześć dziewczyny,
przejrzałam dzisiaj wasz wątek i powiem wam, że też strasznie chciałabym się załapać na tegoroczną mamuśkę :)
Dopiero zaczynamy starania z moim M, od miesiąca biorę kwas foliowy ale wiem, że jeszcze wszystkie stresy przed nami, jednak do tej pory strasuje mnie inna rzecz... Bardzo chciałabym zajść w ciąże, ale kiepsko sie czuje z moją wagą :/ już teraz czuje sie jak wielka beczka i mam straszny lęk przed tym że jak zajde w ciąże to będe się dosłownie TOCZYĆ zamiast chodzić... a przecież ciąża to ma być cudowny czas dla nas, chciałabym się cieszyć tym wszystkim i pokazywać wszystkim ciąże a boje sie, że jak jeszcze bardziej przytyje to zaszyje się w domu ubrana w wielki worek...
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
20 lutego 2012, 09:45
czesc
dotiqTo moze przejdz na diete z ciwieczeniami? Zdrowe odzywianie i sport tez sprzyjaja zajsciu w ciaze:). A jak zajdziesz w trakcie to bedziesz sie tylko cieszyc:). Powodzenia.
- Dołączył: 2009-05-04
- Miasto: Miasto
- Liczba postów: 1769
20 lutego 2012, 11:34
Hej KotkaPsotka
Dieta u mnie to "chleb powszedni" :) a co do ćwiczeń no to faktycznie kiepsko... ale może masz racje i czas się odrazu wziąć za siebie i czekać na TEN moment :) nie wiem dlaczego mam takie wrażenie, że jakoś łatwo to wszystko pójdzie i zaraz będe w ciąży... większość z was stara sie już pare miesięcy co potwierdza że zajście w ciąże to w sumie nie taka łatwa sprawa jak sie wydaje... nie pozostaje mi nic jak podkręcić dietę i zacząć ćwiczyć, a czas pokaże czy uda sie coś zrzucić :)
BTW wiem, że to nie ten wątek, ale mam nadzieje, że mnie nie wyrzucicie! Co myślicie o stepperze skrętnym? naczytalam się w necie, że to fajna sprawa ale tylko wtedy gdy stepper ma regulowaną siłę oporu bo wtedy nie buduje nam tak strasznie mięśni a wyszczupla sylwetę... macie jakieś doświadczenia z tym urządzeniem?
- Dołączył: 2010-07-01
- Miasto: Łomża
- Liczba postów: 532
20 lutego 2012, 12:36
Dotiq był czas, że ja ćwiczyłam na stepperze skrętnym :) Oj, można się wypocić:) Właśnie chyba czas pomyśleć nad powrotem do tych ćwiczeń:)
- Dołączył: 2009-05-04
- Miasto: Miasto
- Liczba postów: 1769
21 lutego 2012, 17:21
Moniqueeeeee skoro tak mówisz to chyba się skuszę i zainwestuje w stepper :)
... a tak przy okazji to życzę WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO z okazji urodzin :*
Edytowany przez dotiq 21 lutego 2012, 17:22
- Dołączył: 2010-12-09
- Miasto: Se
- Liczba postów: 2182
21 lutego 2012, 18:07
Moniquee wszystkiego najlepszego kochana, by spelnily sie twoje najwieksze marzenia:)
- Dołączył: 2010-12-09
- Miasto: Se
- Liczba postów: 2182
21 lutego 2012, 18:07
Moniquee wszystkiego najlepszego kochana, by spelnily sie twoje najwieksze marzenia:)
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Luboń
- Liczba postów: 6881
21 lutego 2012, 18:12
Witam
Ja też planuję zajść w ciążę w 2012. Staraliśmy się już w 2009 ale tak bez specjalnego starania się, pilnowania kiedy są dni itd. W listopadzie zaszłam w ciążę ale poroniłam. No i potrzebowałam przerwy. Wydawałoby się, że to długa przerwa ale czas zleciał szybko. W styczniu prawie się udało tzn. wyszła blada druga kreska na teście ale po kilku dniach dostałam okres. Jak się dowiedziałam - zarodek nie zagnieździł się. No trudno. W lutym przerwa bo miałam leczenie antybiotykami (ale nie ma to związku z nieudaną ciążą). No i zobaczymy co dalej. W tym roku jestem zdeterminowana. I staram się też nabrać dystansu do tego. Najbardziej przytłacza presja otoczenia tzn. mojej mamy, bo teściowa ma już wnuczkę.