- Dołączył: 2011-08-22
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 751
30 sierpnia 2011, 09:51
Witam dziewczynki zakłądam ten wątek z myślą że wiele was dołączy i razem będziemy dzieliły się swoimi poczynaniami i starankami o ukochane maleństwo.Wiem jest wiele wątków lecz w każdym już są zżyte osoby i ciężko się wdrążyć.Także myslę że znajdzie się wiele przyjaznych duszyczek do wspierania i dopingowania.
Otóż może na początek coś o sobie każda napisz,zacznę od siebie;
Mam na Imię Iza staram się 15 cykli bez skutku,mam już Córcię,nie badaliśmy się na razie czekamy jeszcze,mam nadzieję że w końcu się uda.
Teraz zapraszam was!
- Dołączył: 2012-01-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 55
28 stycznia 2012, 17:28
Oj drogie te tesciki... heh.. jak staralismy sie o pierwsze dzidzi to korzystalam z z tych testow na poziom hcg ale wg mnie byly niewiarygodne.. mimo ze pokazywaly ze to juz czas nic nie wychodzilo - chyba ze to byla wina moich jajnikow...
28 stycznia 2012, 17:30
aguś, ja nie chcę Cię załamywać. Ale robiłam te testy, mieliśmy uśmiechniętą buźkę, kochaliśmy się wielokrotnie w tych dniach. I nic. Później robiłam testy paskowe i też z nimi nam się nie udało.
- Dołączył: 2008-09-01
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 7433
28 stycznia 2012, 17:36
aniolek- co to znaczy wielokrotnie? dwa razy w dniu?
28 stycznia 2012, 17:47
agus, ja zaczęłam robić te testy w połowie cyklu. I z poczatku wychodziły negatywne. Trochę się martwiłam, że może owulacja już była, a ja nic nie czułam. Więc kochalismy się z mężem codziennie. Aż w 20dc (cały cykl miał 30dni) pojawiła się buźka uśmiechnięta. Kochaliśmy się na dzień przed, w ten dzień, dzień po i jeszcze kolejnego dnia. Chyba tylko raz kochaliśmy się dwa razy w ciągu jednego dnia. Ale nie uważamy, żeby to było dobre podczas starań, ponieważ pływaczki są wtedy gorsze jakościowo. Tak czy siak, @ na czas.
- Dołączył: 2008-09-01
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 7433
28 stycznia 2012, 17:52
moze za czesto powoduje oslabienie plemnikow- ale znowu co 2 dzien mozna przegapic ten wlasciwy
I badz tu madra, sprobujemy co mam do stracenia- mojej kolezance pomogly
bede walczyc w tym cyklu tak czy siak
3 lutego i tak ide do GP na wywiad ogolny i porobic wszystkie potrzebne badania
- Dołączył: 2012-01-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 55
28 stycznia 2012, 18:08
ahh ta nasza natura... wiecie co? ja sie tak nie raz zastanawiam jak to jest.... niektore pary ktore baardzo chca miec swoje malenstwo latami sie starają, chodza po klinikach,cudują na wszystki sposoby, wydaja mnostwo kasy, popadaja w depresje i zalamują sie powoli.. a za przeproszeniem taka patologia moze mieć dzieci co rok a te biedne kruszynki albo nie maja zapewnionej godnej przyszlosci albo trafiaja dodomow dziecka... no i gdzie ta sprawiedliwosc??
- Dołączył: 2012-01-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 55
28 stycznia 2012, 18:08
ahh ta nasza natura... wiecie co? ja sie tak nie raz zastanawiam jak to jest.... niektore pary ktore baardzo chca miec swoje malenstwo latami sie starają, chodza po klinikach,cudują na wszystki sposoby, wydaja mnostwo kasy, popadaja w depresje i zalamują sie powoli.. a za przeproszeniem taka patologia moze mieć dzieci co rok a te biedne kruszynki albo nie maja zapewnionej godnej przyszlosci albo trafiaja dodomow dziecka... no i gdzie ta sprawiedliwosc??
- Dołączył: 2008-09-01
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 7433
28 stycznia 2012, 18:13
niestety nie ma sprawiedliwosci, na tym swiecie, jakos nie jest to wszystko poukladane tak jak powinno
- Dołączył: 2012-01-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 55
28 stycznia 2012, 18:13
przepraszam za podwojny tekst.. cos mi sie zacielo i kliknelam dwa razy