- Dołączył: 2011-08-22
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 751
30 sierpnia 2011, 09:51
Witam dziewczynki zakłądam ten wątek z myślą że wiele was dołączy i razem będziemy dzieliły się swoimi poczynaniami i starankami o ukochane maleństwo.Wiem jest wiele wątków lecz w każdym już są zżyte osoby i ciężko się wdrążyć.Także myslę że znajdzie się wiele przyjaznych duszyczek do wspierania i dopingowania.
Otóż może na początek coś o sobie każda napisz,zacznę od siebie;
Mam na Imię Iza staram się 15 cykli bez skutku,mam już Córcię,nie badaliśmy się na razie czekamy jeszcze,mam nadzieję że w końcu się uda.
Teraz zapraszam was!
28 października 2011, 21:36
Moje samopoczucie jest lepsze :)mam nadzieje, ze sie bardziej nie rozloze bo mam dosc siedzenia w lozku.Ale obojgu nam czas mija przyjemniej,przynajmniej razem go spedzamy ;)) Chociaz jak przyszla@ to moj misiu powiedzial, ze dzis bardzo tajemnicza i milczaca jestem

No wkoncu mam swoje ciche dni.hihihi. Zycze wam owocnych i namietnych szalenstw
- Dołączył: 2010-12-09
- Miasto: Se
- Liczba postów: 2182
28 października 2011, 21:46
Jak ja wam zazdroszcze tych szalenstw, przyjemnej pracy. Dla mnie to prawdziwa meczarnia. Mam dzis czarne mysli. Miva zycze powodzenia, ja nie mam najmniejszych objawow, ani nie sikam czesto, ani spac mi sie nie chce. Jedynie to caly czas mam gloda, ale to chyba bardziej z nerwow. NAwet testu mi sie nie chce kupowac.
- Dołączył: 2009-03-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2135
28 października 2011, 22:31
karolinka głowa do gory nie musisz miec narazie objawów badz dobrej mysli zawsze zostaje odrobina nadzieji ze to juz sie udało ;) ja mam podobnie jak Ty ale to dlatego ze pewnie chcemy się pozytywnie zaskoczyć niż zauwazać objawy a pozniej się zawieść
agus jako to tak przyyjemna praca?
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
29 października 2011, 00:19
No chyba ta we dwoje:D
- Dołączył: 2008-09-01
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 7433
29 października 2011, 11:24
witam dziewczynki![]()
Mivaa- jak gratuluje parom, ze im sie udalo ( bo za 1-szym razem) to sie mnie pytaja, co za problem zajsc w ciaze
mowie, ze sie ciezko staram 8 miesiecy ale nie wychodzi- to mi mowia, ze ta ciezka praca to przyjemna praca, przyjemna dla tych ktorym sie udalo od razu , ale po kolejnych zawodach nie jest to takie przyjemne.
nie poddaje sie jednak i probuje
MILEJ SOBOTKI KOCHANE
29 października 2011, 12:28
karolinka glowa do gory :) Podobnie przechodzilam kilka dni temu, ale juz mi przszlo Niewiem dlaczego do takiego stanu sie doprowadzilam.Niebede plakac za kazdym razem gdy dostaje @ bo to nie ma sensu.Bedzie dobrze...napewno ;))
U mnie sobota jak narazie przebiego leniuchowo.Ogladam swoj program o gotowaniau Saturday kitchen live, szukajac inspiracji na dzisiejszy obiadek :))
- Dołączył: 2010-12-09
- Miasto: Se
- Liczba postów: 2182
29 października 2011, 12:49
Dzieki dziewczyny, dzisiaj sie obudzilam troche w lepszym chumorze. Moze to te slonko za oknem. Ja tez ogladam moj ulubiony program, ale nie o gotowaniu. Sama zaraz bede szykowac obiadek. A potem moze na spacer. Milego weekendu kochane.
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Reykjavik
- Liczba postów: 970
29 października 2011, 12:50
Ja z pierwszym dzieckiem nie mialam zadnych problemow machnelo sie i juz teraz nie wiem jak bedzie bo za wczesnie, ale zdalam sobie sprawe z powagi sytuacji kiedy moja siostra zaczela starac sie o dzidziusia. Na dzien dobry dowiedziala sie ze ma endometrioze i musiala miec usuniety jeden jajnik, po roku staran i leczenia endometrioza znowu sie odnowila ze musiala przejsc druga operacje no i znowu leczenie i starania i nic. Teraz czekaja na badania meza i jej, zeby sprawdzic gdzie lezy przyczyna czy tylko w tym ze ma ta endometrioze czy gdzies indziej. Wszyscy czekamy na wyniki jej testow no i niestety na ciazowych za kazdym razem 1kreska a na owulacyjnych 2.
Teraz jak sie dowiaduje ze ktos jest w ciazy to super ciesze sie i gratuluje ale wieksze szczescie jest kiedy ktos staral sie dlugi czas i w koncu sie udalo.
- Dołączył: 2008-09-01
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 7433
29 października 2011, 13:16
Ci ktorzy sie nie starali to malo wiedza jakie to uczucie i rozczarowanie.
latwo powiedziec- to takie proste.
Milego dzionka, sloneczko sie dzis usmiecha
milego leniuchowania
jutro wybieram sie z kolezanka do polskiej restauracji, na polski obiadek - jak u mamy
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Reykjavik
- Liczba postów: 970
29 października 2011, 13:42
agus2006 wlasnie to mialam na mysli. Jesli ktos nie doswiadczyl tego uczucia to nigdy tego nie zrozumie. Ale tak jest ze wszystkim, dlatego nauczylam sie nigdy nie mowic ze nigdy "czegos" nie zrobie bo nigdy nie wiadomo.