- Dołączył: 2011-08-22
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 751
30 sierpnia 2011, 09:51
Witam dziewczynki zakłądam ten wątek z myślą że wiele was dołączy i razem będziemy dzieliły się swoimi poczynaniami i starankami o ukochane maleństwo.Wiem jest wiele wątków lecz w każdym już są zżyte osoby i ciężko się wdrążyć.Także myslę że znajdzie się wiele przyjaznych duszyczek do wspierania i dopingowania.
Otóż może na początek coś o sobie każda napisz,zacznę od siebie;
Mam na Imię Iza staram się 15 cykli bez skutku,mam już Córcię,nie badaliśmy się na razie czekamy jeszcze,mam nadzieję że w końcu się uda.
Teraz zapraszam was!
- Dołączył: 2008-09-01
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 7433
19 października 2011, 18:44
witam.
ja zawsze tez lece po test ale juz sobie odpuscilam, bo potem dol straszny jak kolejny test negatywny i @ z rana
coz co bedzie, to bedzie- podobno na kazdego przyjdzie czas, tak mi mowi moja siostra czekajac na dzidzie 10 lat!!!!
sciskam
- Dołączył: 2008-09-01
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 7433
19 października 2011, 18:47
jenna- ja mam miec @ jutro albo pojutrze i tez tak latam do lazienki i mysle- moze tym razem sie uda.
ciezko sie zajac czyms innym- wiem to po sobie!!!!!!!!!!!
i wez tu czlowieku nie mysl- latwo powiedzie ale gorzej w praktyce. sciskam
19 października 2011, 19:25
agus trzymam kciuki bardzo mocno
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
19 października 2011, 20:02
Witajcie dziewczyny. Dzisiaj juz napisalam posta w "starajacych sie" ale wlasciwie chyba jeszcze do nich nie naleze, chociaz nei wiem tez czy naleze do tych ktore chca zostac mama juz w 2012. Niemniej jako ze nie mam gdzie sie wpisac a w grupie razniej to wpisze sie tutaj:).
Bo chce poprostu powiedziec ze po raz pierwszy w zyciu zrobilam to bez zabezpieczenia zadnego a dopiero co odstawilam tabletki.
Nie wiem czy jest jakakolwiek szansa na to ze moglam zajsc w ciaze (abstrahujac od tego czy chce czy nie) ale musialam sie tym z kims podzielic. Mam nadzieje ze nie bedziecie sie zloscic.
Ja tak sobei jednak mysle obserwujac was tutaj ze w ciaze to tak latwo wcale sie nie zachodzi (ja mam 28lat) wiec raczej na nic nie licze. Ale nastepne dwa tygodnie do @ napewno bede sie niecierpliwic.
- Dołączył: 2010-05-03
- Miasto: Swornegacie
- Liczba postów: 481
19 października 2011, 20:43
jakoś nie mam czasu ostatnio tu zaglądać muszę nadrobić zaległości czy któraś w ciązy jest bo zatrzymałam się na psotce :) witam wszystkie nowe staraczki, kotkapsotka życzę powodzenie może uda się 1 razem :) nie wszystkie mają takie problemy jak my tutaj...ja nadal czekam, M i tak nie ma wraca w piątek :)
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 6339
19 października 2011, 23:40
Ja poki co cwicze lezenie po 'fakcie' by dac sobie szanse...Dni plodne dopiero za tydzien, wiec moge nadal cwiczyc;-)
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 2554
20 października 2011, 06:31
Cailina , uśmiałam się
, ale ćwicz, ćwicz Kochana
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: Jaworzno
- Liczba postów: 2554
20 października 2011, 06:35
Kotka Psotka, gdzieś tu wczoraj przeczytałam, że Koleżanka odstawiła tebletki i od razu STRZAŁ W DZIESIĄTKĘ
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
20 października 2011, 09:00
> Kotka Psotka, gdzieś tu wczoraj przeczytałam, że
> Koleżanka odstawiła tebletki i od razu STRZAŁ W
> DZIESIĄTKĘ
Obczytalam oczywiscie wszelkie fora i tez duzo dziewczyn o tym pisze. No ciekawa jestem co z tego wyjdzie.
Ale wiecie co jest najdziwniejsze.
Dla nastolatek ciaza to nieszczescie i strasznie panikuja. Przerazone pytaja pozniej czy jak chlopak najpier bawil sie czlonkiem a potem dotknal jej muszelki to czy ona moze byc w ciazy. Albo stosuja takie kombo jak pigulki+gumka+stosunek przerywany:) bo tak sie boja.
Ja jeszcze kilka lat wstecz panikowalam jak pekla nam gumka mimo ze moj chlopak we mnei nei skonczyl nawet:P
A teraz? Mimo ze wszystko odbylo sie od poczatku do konca jak bozia kazala i prawdopodobienstwo jest napewno tysiac razy wyzsze niz normalnie to jakos nie moge uwierzyc ze to tak szybko mogloby byc, ze to w ogole mozliwe.
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Moze Kiedyś W Przyjemniejszym Klimacie
- Liczba postów: 2227
20 października 2011, 09:50
walizka, przypomnij, ile masz jeszcze przymusowego postu? :)
ja jeszcze powinnam z 1 cyk odczekac, o ile badania będą OK- ale z badaniami w lesie jestem, hnie mogę się zebrać- wiec nc nie wierm...
ale i tak nie zabezpieczamy sie wcale, ryzyk fizyk...
kotka psotka niewykluczone, że bedzie to złoty strzał, tak tez bywa.. kazdy ma inaczej i można jedynie próbować coś wydedukowac ze statystyk, które mówią, ze młodym, zdrowym parom zaciążenie zajmuje najczesciej do pół roku/roku. W wieku powyżej 35 lat, w ciągu roku starań zachodzi 60% par, a w ciągu dwóch lat starań- 85%. Czyli 15%par poczeka dłużej niż 2 lata. To daje jakies pojęcie, ale z drugiej strony nikt nie zagwarantuje nam, ze nie jesteśmy tym przypadkiem jednym na tysiace, co wyłamie się z tych statystyk zupełnie "bez powodu" tzn. bez stwierdzonej medycznie przyczyny
karolinka, żeby mieć pewnośc co do owulacji, trzeba albo: mierzyć podstawową temperaturę ciała albo b. chodzić na monitoring usg Testy owu sa omylne,mnie nieraz nie wychodziły choć dzięki obserwacjom tempki, wiedziałam, że owu była