- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 sierpnia 2011, 10:24
Kobietki proszę was o pomoc ponieważ z Mężem staramy się już prawie 1,5 roku o dziecko czas porobić badania.
Teraz zaczyna się problem bo nie wiem gdzie się udać aby zbadać męża spermę siebie i w ogóle czy to jest drogie i czy na NFZ można też wykonać za darmo?
Proszę o odpowiedzi.
8 sierpnia 2011, 10:30
Badanie nasienia podstawowe kosztuje od 50,00 zł do około 100,00 zł (podaję ceny w wlkp).
Na badania hormonalne dla siebie możesz poprosić skierowanie lekarza. Przede wszystkim : PRL, prog., testost., TSH, LH
Badanie nasienia zrobisz na NFZ w szpitalu ginekologicznym przy poradni andrologicznej, ale zazwyczaj są długie kolejki na wizytę. Jesli zależy Wam na czasie polecam udać się do dobrego laboratorium i wykonać takie badanie prywatnie.
To samo z leczeniem. Szybciej będzie prywatnie - niestety za wszystko trzeba płacić ....
Trzymam kciuki za krótką drogę do wymarzonego szczęścia :)
8 sierpnia 2011, 10:47
:| hmm.. ja z narzeczonym tez jakos nie mozemy sie doczekac malenstwa.. kiedys tylko bylismy ostrozni.. ale od 3 lat nie uzywamy zadnej antykoncepcji i jakos dzieciaczka tez nie mamy.. chyba tez musimy sie przebadac.. :/
a odpowiadajac na Twoje pytanie: mysle ze jak pojdziesz do ginekologa to on Ci juz powie wszystko.. gdzie mozna zrobic badania i o kosztach tez Ci powie..
8 sierpnia 2011, 10:47
> ja staralam sie o dziecko ponad 2 lata ale nie
> robilam zadnych badan
Mówiąc "starałam się" masz na myśli leczenie czyli starania kontrolowane przez lekarza czy starania tak samemu, albo się uda albo się nie uda?
Ja o dziecko starałam się 3 lata sama, póxniej ponad 2 u dobrego specjalisty. Miałam robione testy hormonalno-metaboliczne na potwierdzenie diagnozy. Mąż miał badanie nasienia. Zrezygnowałam z histerosalpinografi na rzecz od razu laparoskopii diagnostycznej z histeroskopią i kauteryzacją jajników.
Teraz mogłabym starać sie dalej o dziecko, miałabym ogromną szanse po tych zabiegach na ciążę, jednak z przyczyn osobistych musiałam zakończyć starania.
Jesli jest jakiś problem uważam, że nalezy zacząć od poszukania dobrego specjalisty, który wyśla na badania nasienia i badania hormonalne plus będzie w stanie sam robić monitoring cyklu (usg dopochwowe). Niestety problemy z zajściem w ciążę staja coraz bardziej powszechne.
8 sierpnia 2011, 10:52
8 sierpnia 2011, 11:02
Edytowany przez samotnyszarypies 8 sierpnia 2011, 11:02
8 sierpnia 2011, 11:13
Laparoskopia jest wykonywana w pełnej narkozie, po wybudzeniu dostajesz ketonal, jeśli szybko się wybudzisz to dostaniesz też morfinę. Jest to do zniesienia. Nie wspominam tego najgorzej. Ciągną później szwy i bardzo boli przy zmianie pozycji - wstawaniu, wsiadaniu, kładzeniu się. Kilka dni na przeciwbólowych i będzie ok.
Efekty po laparoskopii sa różne. Mi po kauteryzacji jajników wróciły cykle owulacyjne. Co prawda okazało się, że na niewiele mi się to przydało, ale .... gdybym nadal mogła starać sie o dziecko, wiem, że teraz miałabym największą szansę na ciążę.
Gdzie będziesz miała laparkę? Na Polnej? Napisz do mnie na pw przed zabiegiem to Ci wszystko opiszę ze szczegółami jak to wygląda.
8 sierpnia 2011, 11:14