- Dołączył: 2011-08-05
- Miasto: Żyrardów
- Liczba postów: 122
6 sierpnia 2011, 21:38
Witam wszystkie przyszłe mamusie i te już będące mamusiami. Chciałam Was spytać jak wam przebiega ciąża i jak przebiega wasze samopoczucie? W których tygodniach ciąży jesteście i jak maluszki sie mają? chętnie dowiedziałabym się też o przebiegu waszych porodów, bardzo mnie ciekawi czy faktycznie tak jest strasznie? czy dobrą obsługę, pomoc miałyście? ze znieczuleniem czy bez odbywał sie poród i czy asystował wam mąż czy mama albo ktoś z rodziny? bardzo chętnie poczytam dłuuuugie nawet odpowiedzi z waszego okrezu przeżycia tak pięknego czasu;)
- Dołączył: 2011-01-03
- Miasto: Bełchatów
- Liczba postów: 4865
6 sierpnia 2011, 21:48
ja jestem po porodzie prawie 13 miesiecy ciaza przebiegala prawidlowo do 23 tyg ciazy oprocz wymiotow od 9-16 tyg :P ale to norma a wiec w 23 tyg zaczela sie mja zmora wyladowalam w szpitalu po 5 dniach meczarni wymiotow boli omdlen plucia krwia lekarz powiedzial ze to zatrucie ale nie mialam juz sily wkoncu na szpitalu po 4 h doszli ze mam zapalenie trzustki wyniki bardzo zle jak juz alkoholika ze starzem 30 lat ;/ nerka zle pracowala ale bylo jeszcze wporzadku z watroba cos nie tak pluca zle pracowaly bali sie ze moga mi wysiasc ale wszystko jest wporzadku no i z jelitami cos bylo nie tak ;/po 8 dniach bylo dobrze chociaz wszystko dalej obolale no ale wrocilam do domu i mialam diete wszystko bylo wporzadku ale za 2 misiace znowu wyladowalam w szptalu to samo bylo ardzo zle zagrozenie zycia moje i dziecka ;/ ale cesarki nie moga zrobic bo to 32 tydzien ciazy tym bardziej ze jak by juz musieli to powiedzieli ze umre im na stole nie dadza mnie uratowac rady ;'( ale bylo wporzadku ktos nademna i malutka czuwal ale tez nerka mi wysiadla ;/ mialam zalozony cewnik do nerki wyszlam do domu i trafilam w 35 tyg tydzien po wyjsciu do domu i bylam w szpitalu caly czas w 42 tyg ciazy urodzilam silami natory mialam miec wywolywany porod ale nie dotrwalam naszczescie urodzilam sama wszystk trwalo 3 h powiem wam ze bolu nie czulam za bardzo bylo expresowo :) z tego jestem zadowolona ale mala miala zapalenie pluc i zatrzymanie akcji oddychania grozila jej smierc ale po 5 dniach tleno terapii ja dostalam :) wyszlysmy po 12 dniach bo pecherzyki plucne jej pekaly jest duza i slodka a po 2 misiacach mialam operacje na pecherzyk zolciowy.
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 549
6 sierpnia 2011, 21:52
Pamiętam, że przed porodem słyszałam masę opowieści z sali porodowej. Większość mam mnie straszyło porodem i pamiętam, że ktoś mi powiedział zdanie, które utkwiło mi w pamięci, choć od pierwszego porodu minęło już 14 lat. Każdy poród boli (zwłaszcza ten wywoływany), ale jest to ból, który bardzo szybko się zapomina.
- Dołączył: 2011-08-05
- Miasto: Żyrardów
- Liczba postów: 122
6 sierpnia 2011, 21:53
no to naprawde nie miałaś za dobrze ale naprawde jestem pełna podziwu że wszystko ułożyło sie jak najlepiej a małej życze duuuużo zdrówka;) ja sama jestem teraz w 27tyg ciąży. Pogratulować szybkiego porodu i jak pisałaś że bólu nawet tak nie czułaś to pozazdrościc.
- Dołączył: 2011-01-03
- Miasto: Bełchatów
- Liczba postów: 4865
6 sierpnia 2011, 21:54
> Pamiętam, że przed porodem słyszałam masę
> opowieści z sali porodowej. Większość mam mnie
> straszyło porodem i pamiętam, że ktoś mi
> powiedział zdanie, które utkwiło mi w pamięci,
> choć od pierwszego porodu minęło już 14 lat. Każdy
> poród boli (zwłaszcza ten wywoływany), ale jest to
> ból, który bardzo szybko się zapomina.
prawda mi np lekarze powiedzieli ze sama nie urodze bo nic nie robilam tylko lezalam tym bedziej po takiej ilosci lekow co mi dawali a jak sie sowiedzli to byli w szoku :P
- Dołączył: 2011-01-03
- Miasto: Bełchatów
- Liczba postów: 4865
6 sierpnia 2011, 21:55
> no to naprawde nie miałaś za dobrze ale naprawde
> jestem pełna podziwu że wszystko ułożyło sie jak
> najlepiej a małej życze duuuużo zdrówka;) ja sama
> jestem teraz w 27tyg ciąży. Pogratulować szybkiego
> porodu i jak pisałaś że bólu nawet tak nie czułaś
> to pozazdrościc.
zycze ci bez problemowego dalszego przebiegu ciazy i szybkiego lekkiego porodu
- Dołączył: 2011-08-05
- Miasto: Żyrardów
- Liczba postów: 122
6 sierpnia 2011, 21:56
tak, też słyszałam. na początku jest ból który boli co niemiara, ale potem jak już dziecko wyjdzie na świat, położna położy na tobie dziecko to podobno odrazu zapomina sie o całym dramacie tylko sama radość zaczyna ogarniać ciebie całą. sama radość.
- Dołączył: 2011-01-03
- Miasto: Bełchatów
- Liczba postów: 4865
6 sierpnia 2011, 21:58
tak bol szybko znika nic pozniej sie nie pamieta tylko chce sie miec malenstwo przy sobie ja wstalam dospiero po 12 h nie mialam sily nie jadlam i nie pilam prawie 2 dni bo mi bylo nie dobrze i nie mialam sily przewracalam sie i mdlalam miaam niedokrwistosc
- Dołączył: 2011-08-05
- Miasto: Żyrardów
- Liczba postów: 122
6 sierpnia 2011, 21:58
a co do porodu właśnie, mogłyście mieć partnera/kogoś bliskiego przy boku podczas porodu? czy jakieś koszty tego ponosiłyście? bo niestety w szpitalu którym chciałam rodzić jest opłata za to;/
- Dołączył: 2011-01-03
- Miasto: Bełchatów
- Liczba postów: 4865
6 sierpnia 2011, 21:59
u mnie jest porod rodzinny tylko po ukonczeniu szkoly rodzenia nie ma platnych i nie ma jesli nie masz szkoly ;/ rodzilam sama byla godzina po 18 jak weszlam na porodowke maz akurat byl w pracy