- Dołączył: 2011-03-19
- Miasto: Tiki Tiki
- Liczba postów: 52
30 lipca 2011, 21:39
Doradźcie biednemu kogutkowi... Karmię już 11 miesiąc, przez wizytę mamy i jej dokarmianie małego, już praktycznie tylko w nocy mały dostaje cycucha, sporadycznie w dzień. Chciałabym mieć już spokój ale z drugiej strony męczy mnie potworne poczucie winy że zabieram mu coś cennego. Z pierwszym dzieckiem karmiłam 3 miesiące z hakiem a później plułam sobie w twarz że tak krótko... teraz na samą myśl że zabiorę mu jego cycucha to aż mnie serce boli. Kłopot jeszcze większy jest z tym, że mały zaczyna mnie podgryzać (tylko jeśli nie śpi), co bardzo boli, wiecie staram się go uczyć, że nie wolno i głos podniosę kilka razy nawet rozpłakał się biedny ale mama mówi żeby go całkiem odstawić bo kiedyś faktycznie mi zrobi krzywdę... Nie wiem już...
30 lipca 2011, 21:43
kochana najcenniejsze co miałaś to juz mu dałaś..:)
ja karmiłam do 7 mies.i nie miałam żadnych wyrzutów! ale radziłam sie jeszcze Lekarki :)
30 lipca 2011, 21:44
do 6 miesiaca bierze dziecko to co cenne później najcenniejsze sa dla malucha witaminy minerały z warzyw owoców i mieska.... odstaw
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Odlegle
- Liczba postów: 7325
30 lipca 2011, 21:45
LINKA
Ja mam wiedze teoretyczna ze szkoly rodzenia, ze przez pierwsze pol roku piersia trzeba karmic, jak tylko ma sie taka mozliwosc, kolejne pol roku mozna, chociaz mleko mamy nie jest juz tak niezbedne, a ponad rok zwyczajnie nie ma sensu, bo juz dziecko nic na tym nie zyskuje. Ja chce okolo roku karmic, jesli sie uda.
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
2 sierpnia 2011, 14:07
Moja ma 10,5 miesiąca i pije bardzo dużo mleka. Nie wyobrażam sobie jej odstawić po pół roku. Wtedy dopiero zaczęła jesć inne rzeczy i długo zajęło jej zaakceptowanie nowości do tego stopnia, żebym mogła powiedzieć - o zjadła obiadek. Ja tam myślę, że mleko mamy zawsze coś cennego daje a kiedy odstawić to bardzo indywidualna kwestia. Jeśli będziesz karmić zniechęcona, wkurzona i zmęczona to guzik dobrego dostanie - twoje frustracje. A jeśli sprawia ci to przyjemność to karm ile uważasz za stosowne. A mamusi powiedz że swoje dzieci już miała, bo doradzić to można w kwestii zasłon a nie karmienia, no chyba że wyraźnie prosiłaś ją o zdanie. A krzywdy dziecko na pewno ci nie zrobi, bo niby jaką?
Pierwsze moje dziecko karmiłam rok, z tym że on jadał jedynie w porze posiłków, natomiast córcia to typowy cycoch io pije mleko przy każdej okazji - głodu, pragnienia, smutku, bólu, nie miałabym serca w tej chwili jej odstawić. Julek pewnego razu po urodzinach dostał bebilon zamiast piersi, najadł się i usnął. Z małą też spróbuję, ale nic na siłę.
- Dołączył: 2011-07-20
- Miasto: Puck
- Liczba postów: 4
2 sierpnia 2011, 15:17
Nic na siłę, ale kiedyś trzeba odstawić.To tak jak ze smoczkiem, spaniem z rodzicami, trzeba przez to przejść. Ja karmiłam pierwsze dziecko1,5 roku, ale tylko ze względu na skazę białkową dziecka, bo mi się wydawało, że w ten sposób uzupełnię mu braki w diecie. Drugie dziecko karmiłam 8 miesięcy i powoli samo się odstawiło. O wiele lepiej wspominam takie odstawianie nie gwałtowne i wcześniejsze. Decyzja należy do Ciebie, ale im prędzej tym łatwiej.