12 lipca 2011, 19:33
Witam, mam taki problem otoz 2 miesiace temu kochalam sie z chlopakiem bez zabezpieczenia byly dni niepolodne i stosunek przerywany potem dostalam normalnie okresu a teraz spoznia mi sie 5 dni, zawsze mialam regularne cykle, ciagle od piatku boli mnie brzuch jak na miesiaczke, mam humorki itd a jej dalej nie ma czy mam sie obawiac?
12 lipca 2011, 19:57
Jesli nie pasuje to prosze nie odpowiadac, bez przesady. Nie ja pierwsza i nie ostatnia.
12 lipca 2011, 20:00
a my mamy w sobie czujniki wykrywajace ciaze przez monitor? zrob test a nie czekasz i sie zamartwiasz
12 lipca 2011, 20:01
Pytam ludzi z doswiadczeniem ;]
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
12 lipca 2011, 20:02
bedąc w ciąży nie mozna miec normalnej miesiączki, za to czeste sa plamienia z miesiaczką mylone
Zrob sobie test i sie uspokoisz, to tylko 5 minut stresu, a skoro poprzednio mialas normalnie miesiaczkę to pewnie powod jej braku jest inny.
Swoją drogą to mam podobnie, tylko moje wszystkie stosunki ostatnimi czasy nie budza podejrzen, co do wpadki, ale coz przypadki chodzą po ludziach. Mi się spoznia juz tydzien i podobnie jak u Ciebie boli mnie jak na okres, rano zrobiłam test i już jestem spokojna.
Tyle, że mi swiat by sie nie zawalil, co najwyzej trochę pokomplikowal. Trzeba by było ze ślubem cos zaradzić :D
Edytowany przez drska 12 lipca 2011, 20:02
12 lipca 2011, 20:02
ja tam nie wierze w te przypadki, to wbrew naturze. zreszta to bedzie sporna kwestia. dla mnie okres = brak ciazy
ja tak obstawalam caly czas, caly czas okres jest a brzuch nie rosnie
12 lipca 2011, 20:05
a jak Aga wytłumaczysz gdy kobiety w zaawansowanej ciąży krwawią? to też wbrew naturze.. tak jak i w pierwszych tyg ciąży
12 lipca 2011, 20:08
krwawienia w ciazy nie sa bezpieczne z tego co mi wiadomo, nie bylam w ciazy wiec nie wiem. to pytanie do ginekologa czy poloznika
ja wiem tylko ze jak jest ciaza to nie ma okresu
gdy ja mialam jakis ryzykowny seks - np pekla mi gumka, i nie poszlam do postinor. a dostalam okres to juz nie robilam testu
albo zwykle to bylo tak ze robilam test i zaraz dostawalam okres. test byl negatywny i wykluczalam ciaze, nawet jak test za wczesnie robilam niz powinnam. jak kolejny okresz przyszedl nie planowo to nie myslalam juz o ciazy tylko o zaburzeniach
biore tabletki juz 9 dzien i mnie sutki bola i piersi mam nadbrzmiale, czy to znaczy odrazu ze jestem w ciazy? moze pominelam tabletke w I tygodniu i bede plami, a po pominieciu potem wspolzylam bez gumki (facet mimo ze nie ma orgazmu to moze wydzielac sperme)
i o ciazy jakos nie mysle
Edytowany przez agusiamysz 12 lipca 2011, 20:11
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Za Trzecim Krzakiem W Lewo
- Liczba postów: 6578
12 lipca 2011, 20:09
agusia to nie ma co wierzyć lub nie - tak po prostu jest i kropka
a takie krwawienie ma wtedy inne podłoże i nie jest "okresem" czyli śluzem pochodzącym z szyjki macicy, martwymi komórkami
ścianek pochwy oraz wydzieliną z gruczołów przedsionkowych u
wejścia do pochwy
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
12 lipca 2011, 20:14
z tymi testami to tez racja juz mi sie kilka razy zdazylo dostac okres szybko po zrobieniu testu :D (nerwy opadają)
A kumpela miala przez 3 lata swoj szczesliwy test, jak miala obawy to sie na niego gapila do skutku :D
A przyczyn spozniajacego sie okresu jest wiele: od zdrowotnych do calkiem błahych: przeziębienie, podroż, dieta....
Ja swoje spoznienie tlumacze zmianą trybu zycia, zaczelam pracowac i nagle wstaję wczesniej(ale nie umiem zasnąc pozniej), codziennie jezdzę na rowerze, no i pracuję z innymi kobietami i wydaje mi się, że dostosowuję się do ich cyklu. (to jest sprawdzone, że kobiety w grupie spedzajacej ze soba duzo czasu maja okres w tym samym lub zblizonym terminie)