26 czerwca 2011, 19:51
Witam wszystkie mamuśki czy któraś z Was w ciąży sugerowała się tzw kalkulatorem tygodni ciąży http://ciazaporod.pl/kalkulator_tygodnia_ciazy.html bo ja kilka razy wchodziłam na to i on wykazuje mi zupełnie coś innego niż lekarz ale czytałam że lekarzowi chodzi o coś innego i ten kalkulator jest ok jak uważacie?
- Dołączył: 2011-01-03
- Miasto: Bełchatów
- Liczba postów: 4865
26 czerwca 2011, 20:06
ja sie nie sugerowalam ani kalkulatorami ani lekarzem lekarz mowil mi ze na 8 lipca mam termin a urodzilam 16 lipca wg usg mialam na 6 lipca a wg moich obliczen @ mam co 36 dni a lekarz liczy co 28 dni wyszlo mi doladnie 16 lipiec
26 czerwca 2011, 20:08
U lekarza podajesz skończone tygodnie, czyli jeśli jesteś 18t1d to u lekarza mówisz, że jesteś w 18 tygodniu. Kalkulator natomiast pokazuje że leci Ci tydzień 19.
Ja podaję zawsze konkretnie tygodnie z dniami, aby nie było takich nieporozumień.
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4384
26 czerwca 2011, 20:24
jeżeli chodzi Ci o termin porodu, to najbardziej wiarygodny termin jest opodany podczas USG do 12 tygodnia, ponieważ ciąża rozwija się wtedy jednakowo u wszystkich, później dzieciaczki zaczynają nabierać cech indywidualnych, jedne są większe inne mniejsze, więc i termin liczony ze średniej będzie się zmieniał... a jeżeli chodzi Ci o wiek ciąży, to tak jak napisała tehenek lekarz podaje skończony tydzień, a kalkulatory już rozpoczęty...
- Dołączył: 2010-10-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1801
26 czerwca 2011, 20:32
Hmmm z tego co pamiętam, pierwszy tydzień ciąży zaczyna się liczyć od pierwszego dnia ostatniej miesiączki, u mnie przy dwóch ciążach sprawdzało się jak najbardziej jeśli chodzi o kalkulator ciążowy:)
26 czerwca 2011, 20:34
a mi taki sam tydzień ciąży wychodzi w tym kalkulatorze i taki sam mam w karcie ciąży wpisany przez lekarza
1 lipca 2011, 13:39
u mnie tez sie zgadzało...tak naprawde pomiar dzidziusia zalezy od lekarza....wystarczy,ze przesunie kursor o milimetr w jedną lub drugą strone i juz wychodzi mniejsza lub wieksza ciąża.... a szczegolnie łatwo o pomyłki im dzidzia starsza....w ostatnim trymestrze błąd pomiaru to +/- 500g! a więc naprawde sporo :)
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3047
4 lipca 2011, 10:25
to wyjąsnijcie mi mój przypadek bo ja nadal nie wiem choć minęło już kilka lat.....
ostatnią miesiączkę miałam 24 września , choć zawsze miałam bardzo nieregularne miesiączki min. 35 dni lekarz według okresu wyliczył mi na 27 czerwca( czyli kiedy zaszłam w ciążę niby? ile tak naprawdę trwa ciąża?)
natomiast z pierwszego USG w 8 tygodniu ciąży wyliczyło mi termin na 9 lipca (niby taki pomiar jest najbardzxiej wiarygodny) a urodziłam uwaga.......10 czerwca! i uznali że wszystko ok że to poród w granicach normy???? dla mnie to był szok? bo to było miesięc wcześniej a według moich obliczeń conajmniej 3 tygodnie wcześniej?
wiec jak mam liczyć na przyszłość? (może jeszcze kiedyś sie przyda?
4 lipca 2011, 10:44
beata277 już tłumaczę:
Lekarze wyliczają datę porodu biorąc pod uwagę datę ostatniej miesiączki. Często ( a przynajmniej mi się nie zdarzyło) by brali pod uwagę długość cykli, liczą że masz po prostu 28 dniowe cykle - stąd data porodu 27 czerwca.
Przy USG, które dla osób które mają dłuższe cykle jest moim zdaniem bardziej miarodajne, bierze się pod uwagę wymiary fasolki, licząc że w początkowym okresie wszystkie bejbiki rosną tak samo (bo w późniejszych tygodniach bywa różnie, są większe i mniejsze, grubsze i chudsze dzieci). Ponieważ Twoje cykle są dłuższe to prawdopodobnie miałaś później owulację, później doszło do zapłodnienia i zagnieżdżenia zarodka i też fasolka jest młodsza niż wynika z wyliczeń lekarza, stąc termin 9 lipca.
Urodziłaś 10 czerwca. Dziecko uznaje się za donoszone już po skończeniu 37tc, więc wg lekarzy urodziłaś w normie.
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3047
4 lipca 2011, 11:07
to wyjąsnijcie mi mój przypadek bo ja nadal nie wiem choć minęło już kilka lat.....
ostatnią miesiączkę miałam 24 września , choć zawsze miałam bardzo nieregularne miesiączki min. 35 dni lekarz według okresu wyliczył mi na 27 czerwca( czyli kiedy zaszłam w ciążę niby? ile tak naprawdę trwa ciąża?)
natomiast z pierwszego USG w 8 tygodniu ciąży wyliczyło mi termin na 9 lipca (niby taki pomiar jest najbardzxiej wiarygodny) a urodziłam uwaga.......10 czerwca! i uznali że wszystko ok że to poród w granicach normy???? dla mnie to był szok? bo to było miesięc wcześniej a według moich obliczeń conajmniej 3 tygodnie wcześniej?
wiec jak mam liczyć na przyszłość? (może jeszcze kiedyś sie przyda?