- Dołączył: 2008-10-13
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 907
6 maja 2011, 17:53
hej!
chciałam się zapytać doświadczone mamy co obecnie poleca sie, aby uniknąć pojawienia się rozstępów w ciąży. Kuzynka poleciła mi oliwkę, więc kupiłam sobie taką w żelu, ale czy to rzeczywiście zda egzamin?
dzięki z góry za rady!
6 maja 2011, 19:54
ja używałam ziajki mamma mia przeciw rozstępom i nie nabawiłam sie ani jednego
6 maja 2011, 20:47
> > oliwka z rossmana baby dream dla kobiet w ciazy,
> i> systematyczne stosowanie, POPIERAM w 100% !
> jestem zywym dowodem na jej dzialanie,ani jednego
> rozstepu po ciazy :) oliwka w zelu tez byla,ale
> krotko bo wymiotowalam od jej zapachu.
Niestety takie przypadki to rzadkość! Kiedyś nawet czytałam artykuł na temat powstawania rozstępów właśnie w ciąży i tu przede wszystkim gł. czynnikiem są predyspozycje genetyczne! Nawet osoby tyjące 8kg mogą dorobić się rozstępów jeśli ku temu mają predyspozycje!!! Prawda jest taka, że jeśli masz złą jakość skóry to możesz ewentualnie masażem i specjalnymi kremami zminimalizować ryzyko ich powstania czy spowodować, że jak już powstaną będą mniejsze i mniej głębokie. Ja całą ciążę stosowałam krem za ok50zł na całe ciało więc nie jest to najniższa cena. Dodam, że był z apteki i w rankingach oraz badaniach wypadał dość wysoko. Efekt jest taki, że dolną część podbrzusza do lini pępka mam w rozstępach! Dorobiłam się tez kilkunastu cieńszych na udach i piersiach.
- Dołączył: 2009-07-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 277
6 maja 2011, 21:26
ja używałam perfecta mama i zdał egzmain - rozstępw mam tylko kilka i tylko tuz nad spojeniem łonowym. używałam też oleju kokosowego, robiłamn pilingi i masaże (oczywiście na poczatku ciąży wiecej, potem trzeba to ograniczyć, aby nie powodować skurczów). Myślę, żę podzaiałao, bo mam tendencję do rozstepów, a moja mama to już w ogóle ma na brzuchu tygrysa, więc genetycznie też jestem obciążona.
6 maja 2011, 21:33
Ja smarowałam się taką maścią z apteki, Fissan chyba się nazywała lub jakoś podobnie. Dopóki stosowałam nie było ani jednego rozstępa, potem zrezygnowałam z powodu ceny bo dosyć droga była i rozstępy się pojawiły
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Odlegle
- Liczba postów: 7325
6 maja 2011, 21:37
Ja smarowalam brzuszek Fissanem po kazdym myciu, a do tego co najmniej raz w tygodniu robilam peeling. Ale prawda jest taka, ze sa dziewczyny, co nie beda robily nic w tym kierunku i nie dostana ani jednego rozstepu i takie, co beda smarowac sie 2 razy dziennie i to nie pomoze:(
- Dołączył: 2006-11-16
- Miasto: Hmm
- Liczba postów: 10385
6 maja 2011, 21:40
Ja od samego początku używałam oliwki co najmniej 2 razy dziennie. W 25 tc wyskoczyły prawie z dnia na dzień strasznie brzydkie czerwone rozstępy na podbrzuszu (do wysokości pępka). Teraz jestem w 28 tc. Wszystko jak widać zależy od genów. Na szczęście regularnie się smaruję, więc później nie będę mieć wyrzutów, że nic nie robiłam, żeby zapobiec tym rozstępom...
- Dołączył: 2008-10-13
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 907
6 maja 2011, 22:17
dzięki dziewczyny :) zainteresuję się ta maścią Fissan. Nie wiedziałam też, że warto robić pillingi miejsc narażonych na rozstępy. Ciekawe czy taki na bazie soli i oleju firmy Kanu mógłby być... Ja jestem dopiero w 13 tc., ale wolę sie wcześniej zainteresowac tym tematem, bo waga jak waga - zawsze można zrzucić, ale rozstępy to juz koszmar do końca życia... Ja mam parę takich starych, ale płytkich i niemalże niewidocznych, są koloru skóry, ale są :( Nie chciałabym dorobić się takich nagłych, głębokich i czerwonych, ale jak bruch znienacka opadnie, to ta sie to może skończyć...
- Dołączył: 2008-12-04
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 263
9 maja 2011, 12:06
Dziewczyny, a od którego tygodnia można smarować się tymi balsamami, oliwkami? Przed ciążą smarowałam się cały czas, ale jak dowiedziałam się że jestem w ciąży to odstawiłam, bo na opakowaniu było napisane: można od 4 miesiąca ciąży. Więc zdurniałam i nie chcąc zaszkodzić diecku teaz się nie smaruję? Czy źle robię?