- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 grudnia 2020, 05:12
Hej. Jestem na początku 26tc, kilka dni temu poczulam delikatne bóle/skurcze w dole brzucha jak na okres, nie są one mocno dokuczliwe i pojawily się tylko kilka razy utrzymując się przez jakieś pół godziny/godzinę (różnie), ale zmartwilo mnie to...
Wizytę mam dopiero 7 stycznia i zastanawiam się co robić i czy to normalne? Czy wy też tak mialyscie? A może to powód do większego niepokoju?
21 grudnia 2020, 07:48
ja nie wiem jeszcze z praktyki bo jestem w 15 tc i skurczy raczej nie czuję, ale z różnych tematów forumowych no to dziewczyny piszą, że niewątpliwie niepokój powinny wzbudzać regularne skurcze.
Generalnie ponoć macica "ćwiczy" skurcze niemal od samego początku ciąży. Ja jestem zdania że warto skonsultować z lekarzem każdą wątpliwość niż później żałować że się zbagatelizowało. Stres maluszkowi też nie służy ;)
21 grudnia 2020, 08:13
Hej. Jestem na początku 26tc, kilka dni temu poczulam delikatne bóle/skurcze w dole brzucha jak na okres, nie są one mocno dokuczliwe i pojawily się tylko kilka razy utrzymując się przez jakieś pół godziny/godzinę (różnie), ale zmartwilo mnie to...
Wizytę mam dopiero 7 stycznia i zastanawiam się co robić i czy to normalne? Czy wy też tak mialyscie? A może to powód do większego niepokoju?
A może to niedobór magnezu?Ja tak miałam.Wez tabletkę magnezu,i zobaczysz czy pomoże.Bo zaszkodzić,nie zaszkodzi.Ja musiałam brać magnez prawie do końca ciazy.Odstawilan(wszystko uzgodnione z lekarzem ginekologiem, który prowadził moja ciaze)około 6 tygodni przed porodem.
21 grudnia 2020, 09:45
Hej. Jestem na początku 26tc, kilka dni temu poczulam delikatne bóle/skurcze w dole brzucha jak na okres, nie są one mocno dokuczliwe i pojawily się tylko kilka razy utrzymując się przez jakieś pół godziny/godzinę (różnie), ale zmartwilo mnie to...
Wizytę mam dopiero 7 stycznia i zastanawiam się co robić i czy to normalne? Czy wy też tak mialyscie? A może to powód do większego niepokoju?
ja osobiście tego nie doświadczyłam, ale w literaturze pojawia się coś takiego jak Skurcze Braxtona-Hicksa - po 20 tc, samoistne skurcze, które przygotowują macicę do porodu. W poradnikach które mam jest opisane, że nie są groźne o ile ustępują po jakimś czasie samoistnie, nie powodują mocnego bólu ani krwawienia.
jednak uważam, ze każdą taką zmianę trzeba powiedzieć lekarzowi, może zadzwoń do rejestracji i umów się na teleporadę/kontakt z lekarzem? będziesz spokojniejsza i może zaleci Ci coś co przyniesie ulgę (np doraźnie lek rozkurczowy).
21 grudnia 2020, 11:41
to są skurcze tzw BH albo przepowiadające. Miałam tak samo i urodziłam dużo po terminie... jeśli bardzo Cię to martwi to jedź na IP
21 grudnia 2020, 11:43
Mogą to być skurcze przepowiadające, albo te rozpoczynające regularną akcję porodową. Więc jeśli nie masz pewności, a coś nadal się dzieje to warto to skonsultować. Jeśli jednak wszystko ucichło, ruchy dziecka są w normie, to raczej nie ma potrzeby, żeby przyspieszać wizytę. Teleporada jednak nie zaszkodzi, lekarz lub położna ocenią, po wywiadzie, czy jest się czym martwić.
21 grudnia 2020, 14:29
Mogą to być skurcze przepowiadające, albo te rozpoczynające regularną akcję porodową. Więc jeśli nie masz pewności, a coś nadal się dzieje to warto to skonsultować. Jeśli jednak wszystko ucichło, ruchy dziecka są w normie, to raczej nie ma potrzeby, żeby przyspieszać wizytę. Teleporada jednak nie zaszkodzi, lekarz lub położna ocenią, po wywiadzie, czy jest się czym martwić.
To się właśnie nie dzieje czesto i dlugo, nad ranem i wieczorem ostatnio miałam. Caly dzien nic takiego nie czuje, ruchy są normalne jak zawsze odkąd zaczęłam je czuć...
21 grudnia 2020, 20:21
Mogą to być skurcze przepowiadające, albo te rozpoczynające regularną akcję porodową. Więc jeśli nie masz pewności, a coś nadal się dzieje to warto to skonsultować. Jeśli jednak wszystko ucichło, ruchy dziecka są w normie, to raczej nie ma potrzeby, żeby przyspieszać wizytę. Teleporada jednak nie zaszkodzi, lekarz lub położna ocenią, po wywiadzie, czy jest się czym martwić.
To się właśnie nie dzieje czesto i dlugo, nad ranem i wieczorem ostatnio miałam. Caly dzien nic takiego nie czuje, ruchy są normalne jak zawsze odkąd zaczęłam je czuć...
Mimo to zadzwoń do lekarza, ja nim nie jestem :) Nie martw się, ale jednak mądra głowa wie lepiej :)