© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 listopada 2020, 07:30
Hej.
Sytuacja wygląda następująco. Mam 175 cm wzrostu, zawsze miałam problem ze zbednymi kg. Kilka lat temu schudlam z ok 90 na 70 kg. Potem zaczęłam znowu tyć i nabrałam aż do 98 kg! 
Powiedziałam dość i schudlam do ok 90, chcialam się odchudzac dalej ale zaszlam w ciążę. Na poczatku przez mdłości schudlam z kilogram.
Obecnie jestem w 19 tc i ważę 93 kg, czyli +3 kg. Jestem dość wysoka wiec nie wyglądam na aż tyle ( tak myślę).
Ostatnio mam taki apetyt że boję sie, że skończy się to 100 na wadze... 
Czego chce koniecznie uniknąć.
Po ciąży bardzo bym chciała zabrac się ostro za siebie i znów schudnac do tych 70 kg... Wiem że będzie ciężko, ale jak raz dalam radę todam i drugi.
Powiedzcie, jest tu ktoś z dużą waga w ciąży i nie przytyl aż 15 czy 20 kg? I czy po ciazy udało się komuś zejsc z duzej wagi?
Lekarz nic nie mówi na temat moich kg, bo chyba nie przytylam póki co aż tak dużo.
Co o tym myślicie? Szczególnie mamy xl?
Edytowany przez Haczykk 5 listopada 2020, 07:33
5 listopada 2020, 08:47
Ja jestem w 19tc i ważę teraz 96kg. Przytyłam 3kg. Mam cukrzycę i dopóki byłam na samej diecie to było ok i waga nie rosła. Zaczęłam brać insulinę i jest masakra, wiecznie jestem głodna. Diabetolog i ginekolog mówią, że dobrze by było, żebym nie przekroczyła 100kg, ale nie wiem czy da się to zrobić. W pierwszej ciąży przytyłam 25kg, ale startowałam z dużo mniejszej wagi. Powodzenia i dużo zdrówka ? po porodzie trzeba założyć grupę odchudzaczek po ciąży ?
Oj dobrze dobrze by było :D
Dziękuję i wzajemnie zdrówka dla Was.
5 listopada 2020, 09:22
Myślę, że nie masz się czym martwić, po prostu zdrowo się odżywiaj. Ja zachodząc w ciążę ważyłam 109 kg i byłam przerażona. Dostałam cukrzycy ciążowej i bardzo trzymałam się diety cukrzycowej dla ciężarnych, dzięki czemu w dniu porodu ważyłam 89kg... A więc schudłam w trakcie ciąży 20 kg. Samo leciało, nie głodziłam się i nie odchudzałam, tylko pilnowałam cukrów. Wszystko pod okiem lekarza, córeczka zdrowa.
5 listopada 2020, 09:39
Myślę, że nie masz się czym martwić, po prostu zdrowo się odżywiaj. Ja zachodząc w ciążę ważyłam 109 kg i byłam przerażona. Dostałam cukrzycy ciążowej i bardzo trzymałam się diety cukrzycowej dla ciężarnych, dzięki czemu w dniu porodu ważyłam 89kg... A więc schudłam w trakcie ciąży 20 kg. Samo leciało, nie głodziłam się i nie odchudzałam, tylko pilnowałam cukrów. Wszystko pod okiem lekarza, córeczka zdrowa.
Wow, az ciężko w to uwierzyć, super że tak wyszło u Ciebie. Ja bede dopiero robić glukoze na czczo i zobaczymy co tam wyjdzie
5 listopada 2020, 11:18
Mam 147 cm. W pierwsza ciąże zaszlam ważąc 87,4 kg. Przytyłam do 98 kg. Dowiedziałam się w ciazy, że mam niedoczynność tarczycy i zaczęłam brać euthyrox. W 1,5 tygidnia po porodzie znowu ważyłam 87,5 kg. W drugą ciąże pół roku po porodzie zaszlam ważąc 87,6 kg, przytyłam do 97 kg. Szybko znowu zjechałam do 87 i waga stanęła, zdiagnozowano u mnie io, od marca biore glucophage, euthyrox zmieniono na letrox, schudłam od tego czasu do 78 kg. Syna karmiłam piersią miesiąc, córkę dwa miesiące.
5 listopada 2020, 11:19
A i w obu ciążach miałam cukrzycę, ale obeszło się bez insuliny, sama dieta
5 listopada 2020, 12:20
Ja startowalam z wysokiej wagi i w obu ciazach w dniu porodu mialam mniej niz w dniu w ktorym dowiedzialam sie o ciazy. Po urodzeniu dzieci mialam -13kg po urodzeniu pierwszego dziecka i -8kg po urodzeniu drugiego :) Dzieci zdrowe, ja tez. Nie mialam nudnosci, wymiotow, diety cukrzycowej, chorej tarczycy ani nic innego.
5 listopada 2020, 12:34
To ja będę chyba hardcorem. W pierwszą ciążę zaszłam od razu. Ważyłam wtedy 120 kg, wzrost 175. Tak, tak, wiem, otyłość II stopnia... Od razu wyszła mi cukrzyca ciążowa. Dzięki diecie w dniu porodu ważyłam 109, czyli 11 kg mniej. Syn zdrowy, 3 kg masa urodzeniowa. Po wyjsciu ze szpitala miała 100 na wadze, karmiłam piersią, jadłam wszystko i pół roku po porodzie, bez żadnych wyrzeczeń, ważyłam 88 kg. Zaszłam od razu w drugą ciążę, co najdziwniejsze, w tej okazało się, że cukry są dobre (jednak masa ciała robi swoje, tak na marginesie). Jadłam wszystko, ale w granicach rozsądku. W dniu porodu ważyłam 109. Czyli przytylam 21 kg. Córka też 3 kg, zdrowa. Po porodzie w kilka dni miałam znów 100 na wadze. Po miesiącu waga sama spadła do 93 kg. Karmię dalej piersią i waga póki co jeszcze spada, ważę ponownie 88. Ale już widzę, że muszę się pilnować i to ostro. Szkoda by było wzystko zaprzepaścić.
5 listopada 2020, 14:05
To ja będę chyba hardcorem. W pierwszą ciążę zaszłam od razu. Ważyłam wtedy 120 kg, wzrost 175. Tak, tak, wiem, otyłość II stopnia... Od razu wyszła mi cukrzyca ciążowa. Dzięki diecie w dniu porodu ważyłam 109, czyli 11 kg mniej. Syn zdrowy, 3 kg masa urodzeniowa. Po wyjsciu ze szpitala miała 100 na wadze, karmiłam piersią, jadłam wszystko i pół roku po porodzie, bez żadnych wyrzeczeń, ważyłam 88 kg. Zaszłam od razu w drugą ciążę, co najdziwniejsze, w tej okazało się, że cukry są dobre (jednak masa ciała robi swoje, tak na marginesie). Jadłam wszystko, ale w granicach rozsądku. W dniu porodu ważyłam 109. Czyli przytylam 21 kg. Córka też 3 kg, zdrowa. Po porodzie w kilka dni miałam znów 100 na wadze. Po miesiącu waga sama spadła do 93 kg. Karmię dalej piersią i waga póki co jeszcze spada, ważę ponownie 88. Ale już widzę, że muszę się pilnować i to ostro. Szkoda by było wzystko zaprzepaścić.
Kurcze, podniosłas mnie na duchu :) super
5 listopada 2020, 19:02
Urodziłam w maju br. Przy zakładaniu karty ciaży ważyłam 94 kg. Do 9 mca przytyłam może 3 kg. Ku wielkiemu zdziwieniu przy przyjęciu na oddział pokazało 105, ale myśle,że to była woda bo byłam już po terminie. Jakiś tydzień po porodzie było już 92 kg i niestety jest nadal 🙈
Odżywiam się w miarę zdrowo, ale z epizodami obżarstwa plus nie odmawiam sobie np ciasta w gościach.
niestety przy kp waga nie spadła w magiczny sposób.
przy diecie cukrzycowej to laski jeszcze chudną w ciąży
Syn 4 kg 🤦🏼♀️
Edytowany przez aluuzja 5 listopada 2020, 19:02
6 listopada 2020, 13:04
Przed ciążą 55 kg, do porodu w szpitalu 80 kg, czyli 25 kg na plusie. U mnie to rodzinne, wielkie brzuchy, dużo wód płodowych, a dzieciątka 3 - 3,5 kg. W 4 miesiące po porodzie miałam 50 kg, moja najniższa dorosła waga i musiałam przytyć, co łatwe nie było.
