- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 lipca 2020, 09:27
Cześć dziewczyny. Co prawda czwarte dziecko planowaliśmy za rok, ale ostatnio poszaleliśmy trochę z mężem i chyba, pierwszy raz w życiu ,,wpadliśmy" 😊 czy Wy też widzicie tu drugą kreskę. Jestem na 3 dni przed okresem, ale już nie mogłm wytrzymać i zatestowałam działaj z rana.
31 lipca 2020, 15:16
Tak. 17 lipca :) Wojtuś 3340g, 55cm i 10 pkt., donoszony, zdrowy. Poród za to trauma.Czy już urodziłaś? :)Ślad, ale widać.
ojej, to juz, pieknie zdrowy chlopczyk, wspolczuje tej traumy, staraj sie zapomniec. Wszystkiego co najlepsze, zdrowia.
31 lipca 2020, 16:29
Tak. 17 lipca :) Wojtuś 3340g, 55cm i 10 pkt., donoszony, zdrowy. Poród za to trauma.Czy już urodziłaś? :)Ślad, ale widać.
Mój pierwszy test ciazowy w dzień spodziewanego okresu tak wyglądał i to była ciąża. Proponuję zrobić test beta hcg z krwi. Będzie pewniej.
31 lipca 2020, 19:06
Czwarte, Boże....
No i...masz z tym problem? Wychowujesz Im te dzieci, że Cię to załamuje? Tak?, nie?..To nie komentuj głupio.
31 lipca 2020, 19:12
U mnie takie bladziochy oznaczały ciąże 🙂
31 lipca 2020, 19:30
serdeczne gratulacje! Współczuję trudnego porodu. Mam nadzieję, że czas zatrze zle wspomnienia. Jak się czujesz w nowej roli? Mój pierwszy test ciazowy w dzień spodziewanego okresu tak wyglądał i to była ciąża. Proponuję zrobić test beta hcg z krwi. Będzie pewniej.Tak. 17 lipca :) Wojtuś 3340g, 55cm i 10 pkt., donoszony, zdrowy. Poród za to trauma.Czy już urodziłaś? :)Ślad, ale widać.
Jest ok. Jestem zaskoczona, że to dziecko uspokaja się magicznie jak go przytulam i tylko ja, a nic bardzo nie robię. Poza tym ta świadomość, że jestem dla niego najważniejszą osobą. W sumie myślałam, że będzie gorzej, ale sporo rzeczy mi się podoba np. karmienie piersią. Ale nie, że bliskość z dzieckiem itp., tylko obserwacja czystej natury. On wtedy wygląda jak takie ludzkie dziecko ludów pierwotnych zostawione w jaskini gdzieś na skórze jakiegoś zwierza i jak się przyssie to jest taka walka o przetrwanie :) Lubię to obserwować. Ale i tak bym chciała żeby już miał ze 3 lata żeby go móc zabierać na wycieczki i w różne miejsca, bo to karmienie i wycieranie tyłka przez cały dzień jest trochę monotonne.
1 sierpnia 2020, 10:26
Jest ok. Jestem zaskoczona, że to dziecko uspokaja się magicznie jak go przytulam i tylko ja, a nic bardzo nie robię. Poza tym ta świadomość, że jestem dla niego najważniejszą osobą. W sumie myślałam, że będzie gorzej, ale sporo rzeczy mi się podoba np. karmienie piersią. Ale nie, że bliskość z dzieckiem itp., tylko obserwacja czystej natury. On wtedy wygląda jak takie ludzkie dziecko ludów pierwotnych zostawione w jaskini gdzieś na skórze jakiegoś zwierza i jak się przyssie to jest taka walka o przetrwanie :) Lubię to obserwować. Ale i tak bym chciała żeby już miał ze 3 lata żeby go móc zabierać na wycieczki i w różne miejsca, bo to karmienie i wycieranie tyłka przez cały dzień jest trochę monotonne.serdeczne gratulacje! Współczuję trudnego porodu. Mam nadzieję, że czas zatrze zle wspomnienia. Jak się czujesz w nowej roli? Mój pierwszy test ciazowy w dzień spodziewanego okresu tak wyglądał i to była ciąża. Proponuję zrobić test beta hcg z krwi. Będzie pewniej.Tak. 17 lipca :) Wojtuś 3340g, 55cm i 10 pkt., donoszony, zdrowy. Poród za to trauma.Czy już urodziłaś? :)Ślad, ale widać.
Na pewno jest monotonnie, ale też pewnie Wojtek dużo śpi. Później niż tak nie będzie ;) u mnie jest już mniej monotonnie, mam rozrywki w stylu czyszczenie drzwi pomalowanych kredkami, czy składanie ciuchów wywalonych z szafy :D
Fajnie, że podoba Ci się karmienie :) mnie się nie podobało