- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 maja 2020, 18:22
witam wszystkich
Tak więc powiem na początku że mieszkam za granica i tutaj z lekarzami to naprawdę bywa okropnie . Byłam u położnej ( tydzień temu test ciazowy wykonany 4 Razy pokazał pozytywny wynik) . Położną wyliczyla 6 tydz ciazy plus parę dno , przedwczoraj zaczęłam delikatnie płacić tak więc graniczylo to z cudem ale udało mi się zrobić Usg - tam widać było zarodek ale na 4 tyg plus parę dni - mam nie regularne cykle i niby może to się czasami zdarzyć. W nocy ( dzisjejszej nocy ) bolał mnie brzuch i miałam jakby skurcze - pojawiła się krew oraz jakby sluz z krwia - jestem załamana bo boję się że mogłam poronic, wizytę mam za dwa tygodnie!!!!! Błagam piszcie jak ktoś miał podobne sytuacje albo słyszał o takiej ...
21 maja 2020, 18:36
ciezko tak przez neta ocenic co sie dzieje. Jesli to byla mocna krew ze skrzepami to nie ma w tym niestety nic dobrego. Jesli pojawiaja sie skurcze bolesne to najczesciej oznacza, ze macica chce sie pozbyc tego co ma. Wtedy czasem pomaga nospa ale nie jest to profilaktyka przed poronieniem.
Z wlasnego niestety doswiadczenia wiem, ze jesli zarodek jest za maly to moze sie to skonczyc poronieniem.
Ale lekarzem nie jestem. Duzo kobiet w 1trymestrze plami - bo ok 40%. Plamienie nie oznaczajace zagrozenia jest brunatne i bardzo skape. Bez dolegliwosci skurczowych .
Stres tez negatywnie wplywa na taka sytuacje. Sprobuj umowic sie na wczesniejszy termin, nawet do innego lekarza.
moze tez powstal krwiak, ktory pekl i stad krew.
Edytowany przez unspoken 21 maja 2020, 18:39
21 maja 2020, 21:10
Tó nie poronienie tylko spozniona miesiaczka :)
Jeśli na usg był widoczny zarodek to owszem, jest to poronienie. I nie ważne czy nastąpi ono w 5, 10 czy 15 tygodniu.
Jak mnie irytują takie komentarze. Sama straciłam bardzo wczesną ciążę. Podeszłam do tego dość racjonalnie, bo wiem że takie sytuacje zdarzają się bardzo często. Jednak nie bagatelizuję tego, że inne kobiety mogą podchodzić do tematu bardziej emocjonalnie.
Do autorki: Położna wyliczyła Ci usg z terminu miesiączki, do implantacji dochodzi około 2 tygodnie później stąd różnica
Jakiego koloru była ta krew?
Moje doświadczenia z plamieniami nie są niestety dobre.
Chociaż w pierwszej, zdrowej ciąży też plamiłam brunatnobrązowo a wszystko było w porządku :)
W Polsce poleciła bym zrobienie testu BetaHcg i kontrolę tych wartości. Jeśli nastąpiłby spadek to oznaczałoby najgorsze. Nie wiem czy u Was jest dostępne zrobienie takiego badania?
21 maja 2020, 21:38
Oj, dziewczyny, czemu straszycie? Neytiri, jeśli to było tylko plamienie, to jest to prawdopodobnie krew, która się pojawia, gdy zarodek się zagnieżdża w macicy (w okolicy pierwszego okresu po zapłodnieniu), a potem krwawienia zdarzają się na skutek zaburzenia gospodarki hormonalnej (za mało progesteronu, o ile pamiętam). Warto to jednak sprawdzić. Poczekaj na wizytę, nie panikuj na zapas... :) Miałam krwawienia w obu ciążach i urodziłam zdrowe dzieci. Tobie też życzę, żeby wszystko się unormowało :) I niestety - jak najmniej czytaj fora i gazety dla przyszłych mam - tam ciągle ktoś straszy swoimi fatalnymi doświadczeniami, a to przecież nie jest norma... :) Więcej optymizmu i na spokojnie - to się bardziej przyda dziecku niż niepotrzebny stres.
21 maja 2020, 23:29
Do plamienia o którym mówicie czyli plamienia implantacyjngo dochodzi zwykle mniej więcej od 6 do 12 dni po zapłodnieniu i raczej nie ma dodatkowych objawów. Jeśli autorka tematu miała skurcze oraz plamienie w 6/4 tygodniu to niestety bardziej możliwe jest poronienie chociaż nie jest to pewne na 100%. Z pierwszą ciąża poronienia zwłaszcza w pierwszych tygodniach ciąży niestety dość często się zdarzają, nie ma to wpływu na kolejne ciążę. Mam nadzieję że to jednak nie poronienie, ale nie bagatelizowałabym sprawy i jeśli ma autorka możliwość to doradzam jak najszybszą wizytę u lekarza (nawet prywatnego) i opis sytuacji jako natychmiastową potrzebę pomocy. Lepiej się upewnić co jest na rzeczy niż potem mieć wyrzuty sumienia. Powodzenia
22 maja 2020, 11:49
dziękuję wszytskim za odpowiedź!
Nuta - byłam na usg i widzialam zarodek więc jak możesz wogole pisać o spóźnionej menstruacji ? Czytaj kochana całość wiadomości !
Ps . Krwawienie bardzo się powiększyło i mam wewnętrzne wrażenie że to było poronienie.
Co teraz z kolejnym planowaniem ciszy?
Przyznam ze bardzi mnie to zabolało, faktu iż jestem już mama i bardzi czekamy na kolejne potomstwo...
22 maja 2020, 13:39
dziękuję wszytskim za odpowiedź! Nuta - byłam na usg i widzialam zarodek więc jak możesz wogole pisać o spóźnionej menstruacji ? Czytaj kochana całość wiadomości ! Ps . Krwawienie bardzo się powiększyło i mam wewnętrzne wrażenie że to było poronienie. Co teraz z kolejnym planowaniem ciszy? Przyznam ze bardzi mnie to zabolało, faktu iż jestem już mama i bardzi czekamy na kolejne potomstwo...
Przede wszystkim lekarz, jeśli faktycznie nastąpiło wczesne poronienie koniecznie lekarz musi to zobaczyć. Na tak wczesnym etapie ciąży, u nas lekarze zalecają 3 miesiące pauzy od starań i przygotowanie się w tym czasie do kolejnej ciąży czyli kwas foliowy ewentualne wyrównanie hormonów jeśli nastąpiły jakieś wahania. Strasznie współczuję :-( powodzenia i trzymam kciuki
29 maja 2020, 23:34
Przepraszam, ale nie rozumiem. Byłaś z tym krawieniem u lekarza? masz wrażenie ze to było poronienie? to nie wiesz? Ja 2 razy krwawiłam w ciąży i za kazdym razem jechałam na pogotowie.