Temat: Faceci to głupie dzbany

kreciłam z kimś ,fakt nić poważnego,ale ogólnie długo się znamy ,myslałam ,ze jakaś symatia jest.osttanio mniej wylewny był,zapytałam wprost ,czy ma mnie dosyć.Ja tez się nie chce narzucac.i cisza nic nie powiedział.Sie zagotowałam,wysłałam ze 2 wiad,ze mógłby byc szczery ,nie od dziś się znamy i jakby kogos poznał ,badz miał mnie dosyc-wystarczyło powiedzieć wprost .Też taka zmiana w jego zachowanoi była nagla,chcialam wiedziec o co chodzi,mam dosyć ciezki charakter i jestem czasem mecząća,ale ostatnio byłam aniołem:pOczywsicie nic nie nap,Takze serio  lepiej kogos zignorować ,niż wyłożyć kawe na ławe.?   Ja nie wiem ,jak ludzie się mogą być tacy nieszczerzy.fuck  

Ale on nie ma obowiazku z niczego Ci sie tlumaczyc. Sama bym olala jakby dziewczyna z ktora luzno sie widuje wyskoczyla mi z wypytywaniem. Wolalabym nic nie pisac niz dostac kolejna lawine wiejacych desperacja pytan.

Angelofdeath napisał(a):

Moze jest zajety albo nie moze odpisac? Ogolnie pretensje mozna miec po miesiacu zlewania, moim zdaniem troche zajechalas desperacja robiac komus wyrzuty ze kilka dni sie nie odezwal. Co innego gdybyscie byli para, ale sie przyjaznicie.. a ten ktos ma przeciez swoje zycie. Koroniak atakuje w dodatku, moze chcial cos jeszcze pozalatwiac i nie mial czasu na rozmowy.

miał czas na pewno opd.

.Villemo. napisał(a):

Ale on nie ma obowiazku z niczego Ci sie tlumaczyc. Sama bym olala jakby dziewczyna z ktora luzno sie widuje wyskoczyla mi z wypytywaniem. Wolalabym nic nie pisac niz dostac kolejna lawine wiejacych desperacja pytan.

znam go parę lat ,to nie jakiś koleś z którym się znam miesiać.Ja nie cjhciałam się narzucac,stad moje pytanie .Po taki czasie znajomosci ,ignorowanie drugiej osoby,jest dla mnie słabe.

Ja to bym powiedziała, że głupim dzbanem to jest ktoś, kto nie umie się domyślić, że ktoś nie ma ochoty na kontakt z nim tylko trzeba mu to dać na piśmie, na video i jeszcze powiedzieć osobiście koniecznie patrząc prosto w oczy. Ale nie powiem :)

Naprawdę nie wszystko trzeba mówić wprost. Przecież to widać jak ktoś aktualnie nie ma ochoty na kontakt z nami. Dlaczego nie chce też nie musi mówić.

Pasek wagi

Słaba, to jest Twoja składnia i forma pisowni. 

Pasek wagi

Cllio napisał(a):

Ja tam nie czuję potrzeby WSZYSTKIEGO wyjaśniać. Pewne sprawy są oczywiste, a na wyjaśnienie innych po prostu szkoda energii. To jedna z tych. Jeśli facet ogranicza kontakt, to znaczy że tego kontaktu nie chce. No to nie. Po co drążyć temat?

dla mnie zrywanie kontaktu z dnia nadzien, bez przyczyny jest nie halo .ale jak widąc ,każdy ma inne podejscie.ja chciałam wiedzieć ,co takiego się wyfarzyło.oczekiwałam szczerosci 

" To nie jest nic poważnego"- no to jak nie jest to nie zasypuję desperackimi żądaniami określenia się, żadnego z moich znajomych, choćbym ich znała i 10 lat- a czasem pół roku się możemy nie kontaktować i co z tego? To, że kogoś się zna, nie oznacza związku, a więc konieczności opowiadania się, dlaczego akurat nie mamy ochoty/czasu pisać do niego, zwł. że to znajomy który ma "trudny charakter"- więc na pewno można mieć chęć od niego odpocząć i nie tłumaczyć się z tego.

Aż poczułam ten smrodek desperacji....

Jeśli komunikujesz się z nim na takim poziomie jaki jest twój post, to nie dziwię się, że cię olewa.

opani napisał(a):

Cllio napisał(a):

Ja tam nie czuję potrzeby WSZYSTKIEGO wyjaśniać. Pewne sprawy są oczywiste, a na wyjaśnienie innych po prostu szkoda energii. To jedna z tych. Jeśli facet ogranicza kontakt, to znaczy że tego kontaktu nie chce. No to nie. Po co drążyć temat?
dla mnie zrywanie kontaktu z dnia nadzien, bez przyczyny jest nie halo .ale jak widąc ,każdy ma inne podejscie.ja chciałam wiedzieć ,co takiego się wyfarzyło.oczekiwałam szczerosci 

Ja nie mówię, że to jest halo. Ja mówię, żeby mieć w dupie ludzi, którzy mają Ciebie w dupie. Rozumiesz? To wiele w życiu ułatwia. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.