Temat: starające się

Mieliśmy zacząć marzec-kwiecień, całkowicie odpuściliśmy temat bo nie wiadomo co będzie, tym bardziej że jedno z nas jest w "grupie ryzyka" 

ja sie cieszę, ze nie podjelismy staran

Ja niedawno straciłam ciążę w 6 tyg. Chociaż marzę o tej dzidzi to trochę wiem już jak wygląda opieka lekarska "w czasach zarazy", jaki jest strach o zarażenie. Na razie wstrzymujemy działanie. Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie...

Wydaje mi się że to słaby moment na ciąże przez utrudniony dostęp do usług medycznych jak już w tej ciąży będziesz- same wizyty u ginekologa, badania itd. jakby coś się działo to w szpitalach też teraz cyrk, niewiadomo jak będzie kiedy niewinny być poród. Ciężko okres na ciąże:(

Ale czego tu się bać?jesli chcesz mieć dziecko to chyba musisz ufać swojemu partnerowi ... 

What? A jak zaufanie do partnera ma się do tego tematu? 

a co ma do tego partner? Raczej chodzi np. o dostęp do lekarza, do badań.

Ja bym się bała z tego względu że nie jest do końca zbadane jak wirusy wpływają na organogenezę i ogólnie płód w 1 trymestrze .

Ja zdążyłam zajść w ciążę przed epidemia ale i tak bym nie odkłada. Kobiety w ciąży mają normlanie wizyty. Równie dobrze możesz się jeszcze długo starać więc po co odwlekać.