- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 marca 2020, 12:10
Czy ktoś wie jak odróżnić depresję poporodową od zwykłego zjazdu hormonów po porodzie, który przechodzi po kilku dniach?
7 marca 2020, 12:16
Ja mialam straszny zjadz hormonow. I yo nie jeden raz,zaraz po porodzie. Cały połóg to mega huśtawka. Myślę, że o depresji można mówić po dluuzym czasie.
7 marca 2020, 12:17
Ja mialam straszny zjadz hormonow. I yo nie jeden raz,zaraz po porodzie. Cały połóg to mega huśtawka. Myślę, że o depresji można mówić po dluuzym czasie.
Od razu po porodzie czy kilka dni po cię dopadło?
7 marca 2020, 12:22
Ja też miałam baby bluesa. Mnie dopadło jakiś tydzień po porodzie. I to tak dziwnie właśnie - bo moje dziecko pierwszy tydzien było w szpitalu, a ja wtedy się właśnie trzymałam i było ok. A jak wyszedł, to mnie dopadł jakiś zjazd nastroju. Co chwila mi się ryczeć chciało, wracały do mnie wspomnienia z porodu, rozpamiętywałam, jak mąż zajmował się dzieckiem, to ja szłam do sypialni sobie popłakać w poduszkę. Generalnie płacz bez żadnego konkretnego powodu. Przeszło mi po ok. 1,5 tygodniu.
Też mi się wydaje, że o depresji to można mówić, gdy taki spadek nastroju utrzymuje się dłuższy czas. No chyba, że u człowieka pojawiają się myśli samobójcze albo myśli o zrobieniu krzywdy dziecku. Wtedy też już bym uważała, że to poważny stan. Jeśli takich myśli brak i sytuacja trwa dopiero kilka dni, to raczej bym obstawiała baby bluesa i liczyła na to, że po tygodniu, max 2 przejdzie
7 marca 2020, 15:22
wg mnie depresja trwa długo i raczej ciągle.. ja miałam i dalej miewam dolki ale to jest na takiej zasadzie że raz pękam z miłości do Malej i czuje się bardzo szczęśliwa a innym razem czuje się bardzo zdolowana natomiast kryzysy następują przede wszystkim jak jest ciężko tzn kilka zupełnie niespanych nocy itd ale mają to do siebie że mijają. Depresja kojarzy mi sie raczej z sytuacja gdy nie cieszy nic i nie widzimy szansy na poprawę sytuacji.
7 marca 2020, 15:30
zalezy co uznamy za dlugi czas... to popularny mit, ze depresje rozpoznaje sie po jakims dluuugim czasie, ale medycznie wystarczy 14 dni obnizonego nastroju zeby depresje rozpoznac.
7 marca 2020, 17:22
a Ty dopiero co nie zaszłaś w ciążę? Po co się tym martwić?
Ja miałam coś na wzór baby blues albo tak mi się wydaje, minęło na krótko po wyjściu ze szpitala
7 marca 2020, 17:50
a Ty dopiero co nie zaszłaś w ciążę? Po co się tym martwić? Ja miałam coś na wzór baby blues albo tak mi się wydaje, minęło na krótko po wyjściu ze szpitala
Ale to nie o mnie chodzi.
7 marca 2020, 18:29
Ja po drugim porodzie jak wróciliśmy do domu miałam huśtawkę totalna. Moim zdaniem o depresji można mówić wtedy, gdy sobie lub dziecku chce się zrobić krzywdę, gdy często wpada się w panikę, że nie da się sobie rady, ze to bez sensu, często czyli kilka razy dziennie, gdy takie myśli stają sie natrętne.