Temat: Babki w ciąży

mysle, że wiele z nas chciałoby być już na Twoim miejscu 

Podpisuję się pod tym 

Ja na razie o porodzie nie myślę i się nie boję  kupa czasu przede.mna jeszcze. 

Hej, mogę zapytać o to co napisałaś- wiesz już , że to będzie cc?

Ja też długo nie myślałam, wczoraj zaczęłam tylko dlatego, że wpadłam na jakiś vlog z historią porodu. Trochę się przeraziłam. Ale na razie jeszcze aż tak nie schizuję. Kryzys przyjdzie pewnie jakoś na ostatni miesiac przed terminem 

Ja mialam cc 07.20.2019 i szczerze mowiac ciesze sie, ze moje dziecie juz ma skonczone dwa miesiace, nie ukrywam :P

Tak, wiem, że cc. U mnie sytuacja wygląda tak, że pierwsze dziecko urodziłam też  przez cc 15 miesięcy temu, mam duże mięśniaki na macicy i one są wskazaniem do cc. Ponieważ mięśniaki trzeba będzie usunąć, a może pójść wtedy cała macica, polecono mi jak najszybciej zachodzić w drugą ciążę, bo stan po cc nie jest zagrożeniem. Zagrożeniem jest parcie przy kolejnym porodzie, po szybkim wcześniejszym cc- może pęknąć macica.

Tak czy siak teraz mam dwa wskazania do cc- nadal mięśniaki, i szybka ciąża po pierwszym cc.

Rodzę w prywatnej klinice, która ma podpisaną umowę z nfz- więc nic nie płacę, natomiast musiałam w pierwszej ciąży w 36 tygodniu, a wtej w 34 tygodniu przejśc rozmowę kwalifikacyjną, na której ustala się czy można tam rodzić (ma tylko 1 stopień referencyjności, czyli mogą tam rodzić kobiety, których dziecko jest zdrowe, gdyby jednak się coś stało od razu dziecko  i/lub matka jest przewożone do szpitala o 3 stopniu referencyjności), na takiej rozmowie ustalane jest czy poród sn, czy cc. A no i po rozmowie już stajemy się pacjentem tej kliniki, jeżdżę tam na ktg. Wczoraj byłam u swojej Pani doktor prowadzącej ciążę (inny gabinet, ale wcześniej pracowała w tej klinice) i miałam ogromne ciśnienie, dostałam skierowanie do tej kliniki, mąz po mnie przyjechał i pojechaliśmy do tej "mojej" kliniki (gdyby pani doktor wezwała karetkę, by mnie zawieźli do matki polki, a jak sama to ujęła, wtedy by się nie pieścili ze mną, tylko od razu cieli), od razu zrobiono mi ktg, zmierzone ciśnienie, było wszystko ok, więc mogłam wyjść, gdyby nie było, by mnie położyli, albo dali leki. 

Zatem obecnie musze mierzyć ciśnienie- jak na razie mam trupio niskie. A mąż załatwia sobie pracę zdalną, żeby siedzieć ze mną i z dzieckiem w domu do tego 3.10.

Ja mam termin na 27/4

Rozumiem, dzięki za odpowiedz :) Trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze!

Ja jestem w pierwszej ciąży i pytają mnie - poród sn czy cc? Nie za bardzo wiedziałam skąd to pytanie, myslałam, że to kwestia tego co wychodzi "w praniu" ;) Dzięki za uświadomienie

I ja :) termin na 17.10. Już się nie mogę doczekać, im bliżej końca tym ciężej. Wszystko już poprane, poprasowane i czekam :)