- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 sierpnia 2019, 11:01
Cześć Vitalijki. Mam pytanie, czy jest tutaj któraś, która po zrzuceniu co najmniej 10 kg, zaszła w ciążę? Chciałabym zapytać, jak wyglądało Wasze jedzenie? Czegoś unikałyście? Jak z Waszą aktywnością? Jak z wagą? Czy przy racjonalnym odżywianiu, dostarczeniu wszystkiego maluszkowi wróciły zrzucone kilogramy?
Schudłam 15 kg i zaszłam w ciążę. Ogromnie się cieszę i nie zrozumcie tego źle - JA NIE CHCE SIĘ ODCHUDZAĆ I GŁODZIĆ, ale chcę dbać o to co osiągnęłam i jednocześnie dbać o dzidziusia. :), a chciałabym poczytać jak Wy przechodziłyście ten wyjątkowy stan? Pozdrawiam
9 sierpnia 2019, 11:22
Ja przytyłam 20 kg w 5 mies, a potem zaraz schudłam te 20 kg w 4,5 mies. Byłam zaraz po wyjściu z diety i zaszłam w ciąże. W ciąży przytyłam 10 kg i ze szpitala wróciłam tylko z 3 kg na plusie.
Ostatni miesiąc przed porodem leżałam w szpitalu, miałam zakaz nawet siedzenia, więc wiadomo nic się nie ruszałam.
Jadłam różnie raz bardzo zdrowo, a raz wszystko co miałam pod ręką. W szpitalu przez ten ostatni miesiąc dużo słodyczy wcinałam.
Do pobytu w szpitalu z kolei dużo się ruszałam, codziennie długie intensywne spacery, rower stacjonarny.
9 sierpnia 2019, 12:29
Ogólna zasada:
Najlepiej 6 posiłków dziennie, w ciazy 6 lekki posiłek je się pół godziny przed snem.
9 sierpnia 2019, 12:49
ja schudłam, ale sporo czasu przed ciążą łącznie 9 kg. i wg mnie Twój problem nie dotyczy tylko kobiet, które są tuż po odchudzaniu, ale totalnie wszystkich którym zależy by nie zaprzepaścić formy/sylwetki przez czas ciąży. powiem Ci jak jest u mnie, a jestem w 17 tygodniu. pierwszy trymestr to była totalna masakra pod względem mdłości i wymiotów, tutaj nie patrzyłam czy coś jest zdrowe czy nie, ale czy dam to w ogóle radę w siebie wcisnąć tak żeby tego zaraz nie zwrócić. efekt taki, że niestety byłam słaba, nie przytyłam nic, ale z czego tu się "cieszyć". polepszać zaczęło się gdzieś może od 15go tygodnia i teraz patrzę co jem, staram sie jeść zdrowo, wpadają słodycze ofc, ale mało i nie liczę jakoś specjalnie kalorii. następnym krokiem, który planuję to włączenie ruchu skoro już nie jest mi niedobrze, za 4 dni spotkam sie z ginekologiem i jeśli ona nie wskaże mi jakichś ograniczeń to będę pewnie chodziła na basen, aerobikowała sobie i jeździła rowerkiem. pewnie gdzieś tak 2-3 razy na tydz nie forsując się zbytnio. jeśli to nie była jakaś drastyczna 1000 kcal to wg mnie i tak nie musisz się zbytnio martwic jeśli będziesz po prostu aktywna (o ile oczywiście lekarz i zdrowie pozwoli) i będziesz jadłam z głową. ja na początku uskuteczniałam po prostu spacery.
9 sierpnia 2019, 12:54
Myślę,że jeśli zdrowo schudłaś jedząc z głową, to teraz też sobie poradzisz. W moim przypadku potrzebny była tylko wiedza o zdrowej diecie i stare hasło: jedz dla dwojga, a nie za dwoje. Twojej fasolki przed dłuższy czas nie musisz dokarmiać, a potem zdrowy organizm też sam podpowie kiedy potrzebuje dodatkowych kcal dla lokatora.
Powodzenia, masz przed sobą piękny czas, dbaj o siebie dotleniaj się na świeżym powietrzy, i jedz sporo witamin.
9 sierpnia 2019, 13:26
Ja schudlam ponad 20 kg ale kilka lat przed ciaza. W ciazy nie zmienilam prawie NIC, dalej cwiczylam(wiadomo ze trzeba zmieniac cwiczenia z rosnieciem brzucha, ale cardio robilam prawie codziennie do porodu(zamiast biegu po siodmym miesiacu po prostu lekki jogging, cwiczenia silowe na rece caly sczas). Pracowalam do samego porodu, dla tego czas mi minal szybko. Zadnej kalorycznosci nie zwiekrzalam, tylko zdrowe jedzenie, kawe jedna dziennie pilam(latte), zadnych zamiennikow cukru i cukrow prostych unikalam na maxa. Jedyny problem jaki mialam, to byla wilcza chec na buleczki, chleb, pizze itd przez pierwsze 12 tygodni, ale nie ulegalam(BARDZO CIEZKO BYLO Z TYM WALCZYC).
Przybralam w czasie ciazy okolo 13-15kg chyba, zostalo mi 5 po porodzie i zeszlo dosyc powoli przez nastepne 3-5 miesiecy, ale cialo dopiero wrocilo do normy jak zaczelam znowu regularnie cwiczyc. Teraz wygladam lepiej niz przed ciaza zawdzieczajac IF i cwiczeniam silowym.
Zdrowka zycze!
9 sierpnia 2019, 14:20
schudlam 8kg i zaszlam w ciaze. Przytylam 11kg, 3 tygodnie po porodzie zostalo mi jakies mniej niz 2kg do wagi wyjsciowej, mam nadzieje ze bedzie leciec dalej bo sciagam od poltorej do dwoch litrow mleka na dobe, jem zdecydowanie ponizej calkowitego zapotrzebowania, bo nie mam czasu, chociaz staram sie jesc 3-4 posilki na dzien plus przekaska (owoc, pelnoziarniste ciastko owsiane) + 3 szklanki pelnego mleka (tak mi zalecili w szpitalu).
9 sierpnia 2019, 15:01
schudlam 8kg i zaszlam w ciaze. Przytylam 11kg, 3 tygodnie po porodzie zostalo mi jakies mniej niz 2kg do wagi wyjsciowej, mam nadzieje ze bedzie leciec dalej bo sciagam od poltorej do dwoch litrow mleka na dobe, jem zdecydowanie ponizej calkowitego zapotrzebowania, bo nie mam czasu, chociaz staram sie jesc 3-4 posilki na dzien plus przekaska (owoc, pelnoziarniste ciastko owsiane) + 3 szklanki pelnego mleka (tak mi zalecili w szpitalu).
Ty juz urodzilas?! Omg jak ten czas zapiernicza.
9 sierpnia 2019, 23:19
schudlam 8kg i zaszlam w ciaze. Przytylam 11kg, 3 tygodnie po porodzie zostalo mi jakies mniej niz 2kg do wagi wyjsciowej, mam nadzieje ze bedzie leciec dalej bo sciagam od poltorej do dwoch litrow mleka na dobe, jem zdecydowanie ponizej calkowitego zapotrzebowania, bo nie mam czasu, chociaz staram sie jesc 3-4 posilki na dzien plus przekaska (owoc, pelnoziarniste ciastko owsiane) + 3 szklanki pelnego mleka (tak mi zalecili w szpitalu).
Gratuluje malucha:-)
Bardzo wam po cichu kibicowałam:-) wspaniale że wszystko dobrze się układa. Pamietam że pisałaś że musisz do pracy szybko wrocić. I jak to sobie wszystko zaplonowaliście? Dla mnie kongo coś noe do wyobrażenia bo to taki czas że jeszcze się dochodzi do siebie no ale co zrobić.
Malutki spokojny?
Co do autorki tematu to ja jestem w 8 miesiącu i przytyłam 3 kilo. Kwestia pilnowania diety. W ciąży z dwoma.corkami wczesniej przytyłam po 30 kilo ale folgowałam sobie we wszystkim:-).
Powodzenia:-)