- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 lipca 2018, 09:50
Cześć, rozmawiałam ostatnio z narzeczonym o weselu i zeszlismy na temat podziękowan dla gości. Bardziej to on stwierdził, że wypadało by coś dać. Dla mnie to trochę przesadzone ale jeżeli jakieś podziękowanie to słodycze, dżem, miód coś co można zjeść i zapomnieć. Na pewno nie chce jakiś kurzolapek jeszcze spersonalizowanych. W ogóle czy to się daje gościa wg zaproszeń czy każdemu z osobna? Bo mój to tylko stwierdził, że zawsze dostawal ale chodził sam więc nie wie jak to funkcjonuje. Jakie macie o tym zdanie? U was na weselu było i jeśli tak to co?
17 lipca 2018, 10:00
My braliśmy ślub w sierpniu 2017. Zamówiliśmy magnesy na lodówkę i jak goście opuszczali wesele to każdy dostał magnes i butelkę wódki z zawieszka do tego.
Oczywiście jeśli np. rodzina była razem: rodzice + dziecko, to dostali jeden magnes i jedna butelkę na rodzinę, a dla dziecka słodycze.
Dla gości, którzy przyszli w parach też jeden magnes, dla tych co przyszli sami również.
Tak wygladały nasze :))
Gdybyśmy brali ślub aktualnie :)) to zamiast magnesu dalibyśmy po słoiczku miodu, bo w końcu miłość jest słodka :))
Rok temu firma Decoris jeszcze nie miała tych miodków, więc wybraliśmy magnesy :))
A mianowicie coś takiego:
Edytowany przez sandrine84 17 lipca 2018, 10:04
17 lipca 2018, 10:06
nie podoba mi sie pomysl jakis prezencikow, magnesikow, czy przypinek. Po co to komu. Zazwyczaj te gadzety trafiaja predzej, czy pozniej do smietnika. Szkoda pieniedzy. Lepiej wreczyc tradycyjne pudelko z ciastem weselnym, z napisem w stylu "dziekujemy za wspolna zabawe".
17 lipca 2018, 10:10
z tego co pamiętam z wesel, na których byłam,to były raczej jakieś słodycze. Znajomi mieli po czekoladce na której było ich zdjęcie u innych były takie sakiewki z organzy a w środku takie kamyczki-cukierki czy coś w ten deseń. Raz dostaliśmy gipsowego aniołka (lezy w kącie gdzieś na dnie szuflady - strata kasy,chyba że ktoś lubi takie kurzołapy). Natomiast zawsze były te rzeczy na łebka a nie na parę i zazwyczaj leżały przy każdym nakryciu.
EDIT: My nie robiliśmy takich rzeczy. Każdy dostał na wyjście ciasto i po flaszce (ale to akurat nie było planowane - liczyliśmy po prostu standardowe 0,5 l na osobę (+ mały zapas) i się przeliczyliśmy (sporo osób piło wino) - sporo wódki nam zostało,więc na odchodne dawaliśmy po butelce na parę - chyba że ktoś był sam to tez oczywiście dostał jedną). Nie słyszałam narzekań z powody braku "prezenciku" :) To jest tak na prawde pierdoła,na którą chyba tylko młodzi zwracają uwagę ;) Przynajmniej ja jako gość w ogóle nie nie zwracałam uwagi - było ok,nie było też ok.
Edytowany przez Karolka_83 17 lipca 2018, 10:17
17 lipca 2018, 10:11
dostalismy magnes... nie wiem na co mi to, jest schowany, nie mam zamiaru trzymac tego na lodowce, bo lubie minimalizm :)
Najlepiej wspiminam otrzymywanie ciast czy tradycyjnie flaszki :P (robie sobie z nich likier). My dawalismy to i to.
Edytowany przez 17 lipca 2018, 10:13
17 lipca 2018, 10:19
Na każdym weselu na którym byłam przy talerzyku leżało ciasteczko/ babeczka, paczuszka z kilkoma rafaello itp z podziękowaniami.
Nie chciałabym magnesów czy innych dupereli, bo po co mi to. Słoiczek miodu- świetne!
17 lipca 2018, 10:27
Moim zdaniem też zbędny wydatek.
My mieliśmy winietki - krzesełka (o takie:)
[zdj. nie moje, z internetu]. Nie pamiętam co mieliśmy napisane, chyba nic tylko nasze imiona i data ślubu. W środku w tym krzesełku były krówki z naszym zdjęciem na papierku - tam też data i nasze imiona.
Byłam na weselu i z aniołkami (tak jak ktoś już pisał - bez sensu leży schowany), z cukierkami i kamyczkami w tych woreczkach z organzy (twarde, niejadalne).