- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 marca 2011, 16:57
Edytowany przez SweetDreams22 24 marca 2011, 17:00
24 marca 2011, 20:46
I podepnę się pod słowa dziewczyny wyżej: "Dojrzali jesteście do tego by ze sobą być.Mało tego by ze sobą sypiać i nawet zamieszkać.
A nie jesteś dojrzała lub może inaczej -nie jesteś gotowa by z nim poważnie porozmawiać"...i nie jesteś dojrzała by powiedzieć swojej mamusi, że w taką bajkę jaką ona by chciała się bawić nie zamierzasz? Bo skoro już mieszkacie razem 2 lata, sypiacie z sobą, to nawet jak ona wychodzi z tekstem co na to ludzie, to powinnaś to olać ciepłym moczem i zachowywac się jak na codzień, czyli spać u mamusi z narzeczonym, a nie takie cyrki odprawiać. Jak dla mnie to Ty nie powinnaś za mąż wychodzić póki nie dojrzejesz i nie będziesz miała własnego zdania, i się zachowywać jak dziecko z odciętą pępowiną.
24 marca 2011, 21:17
24 marca 2011, 21:19
24 marca 2011, 21:24
Edytowany przez kasiabegej 24 marca 2011, 21:25
24 marca 2011, 21:26
24 marca 2011, 21:29
Droga autorko tego wątku, powtórzę jeszcze raz. Nie hajtaj się. Mieszkać z kimś, sypiać to nie sztuka. Ale nie umieć z kimś porozmawiać szczerze to już zdecydowanie brak dojrzałości do ślubu...
Nie piszę tego złośliwie. Ale tak od serca...
24 marca 2011, 21:39
Edytowany przez SweetDreams22 24 marca 2011, 21:39
24 marca 2011, 21:42