- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 sierpnia 2017, 13:11
Załóżmy, ze szukacie sukienki do ślubu.
1. Czy z poniższych sukni jakaś wpadłaby Wam w oko, na przykład przeglądając internetowy katalog, i chciałybyście ją przymierzyć w salonie?
2. Ile, Waszym zdaniem, kosztuje droga suknia ślubna a ile tania?
13 sierpnia 2017, 15:40
Do mnie w ogóle nie przemawia trend "ślub na plaży", te kiecki są kompletnie niepraktyczne. Dekolt do pasa, cieniusieńkie ramiączka, albo gołe plecy. Weź znajdź do tego bieliznę, choć do większości nie da się założyć stanika, a żeby pójść bez to trzeba być płaską jak deska, wtedy tak. Dlatego jestem na nie. Ale doły tych sukien za to fajne.
13 sierpnia 2017, 15:47
Do mnie w ogóle nie przemawia trend "ślub na plaży", te kiecki są kompletnie niepraktyczne. Dekolt do pasa, cieniusieńkie ramiączka, albo gołe plecy. Weź znajdź do tego bieliznę, choć do większości nie da się założyć stanika, a żeby pójść bez to trzeba być płaską jak deska, wtedy tak. Dlatego jestem na nie. Ale doły tych sukien za to fajne.
Też tak myślę, zastanawia mnie często gdzie w tym wszystkim miejsce na normalne ciało, normalny biust.
Ładne te kiecki, dla wyjątkowych kobiet, bądź dziewcząt.
Według mnie droga suknia to powyżej 4-5 tyś. Tania do 1500?
13 sierpnia 2017, 15:56
2 i 4, chociaż widziałam ładniejsze tego typu. Ja szylam suknie, dałam 1200zl. Nie wiem, jakie to drogie, a jakie tanie, bo przed swoim ślubem nie przymierzylam ani jednej sukni. Znalazłam zdjęcie, dałam krawcowej i odebrałam dzień przed ślubem. Chciałam tanią, bo o ile nie oszczedzałam na innych rzeczach o tyle wydatek na suknie i samochód uważałam za zbędny. Dla przykładu moja suknia na poprawiny kosztowała 1400 zł, więc więcej niż ślubna :D
13 sierpnia 2017, 16:08
Lubie proste sukienki, wiec podoba mi sie wiekszosc. Jedynie nie odslonilabym brzucha czy za bardzo ramion i plecow.
13 sierpnia 2017, 16:25
zastanawia mnie często gdzie w tym wszystkim miejsce na normalne ciało, normalny biust.
To, co nam się podoba, a to w czym dobrze wyglądamy i co jest dla nas to zupełnie inne sprawy. Ja sama odrzuciłam 90% sukienek ze względu na tył, do którego nijak nie można by było dobrać bielizny. Babki w bieliźnianych rozkładają ręce, z biustonoszy z obniżonym zapięciem wszystko leci, a uszyć dobry gorset nie wiadomo gdzie. Sprowadzanie bielizny zza granicy to większa cena paczki niż samego stanika, a większość rozwiązań jest tylko do miski d, co jak ktoś ma więcej?
Ja tam jak patrzę na suknię ślubną teraz po moich przejściach to widzę tylko problemy praktyczne z większością.
Edytowany przez roogirl 13 sierpnia 2017, 16:25
13 sierpnia 2017, 18:40
och, a ja myślałam, że ten temat założyła Roogirl, a tu taka niespodzianka żadna z tych sukienek mi się nie podoba. najładniejsza jaką kiedykolwiek tu na vitalii widziałam to ta całkiem prosta, bez koronek i udziwnień wklejona przez Jurysdykcję. dla mnie był to po prostu IDEAŁ sukni ślubnej !!!
13 sierpnia 2017, 18:49
Wzięłabym nr 9 - bez dalszego szukania. Ideał. Moja suknia była w podobnym stylu. Zapłaciłam za nią śmieszne pieniądze, bo nie nazywała się "suknią ślubną". ;)