Temat: Wasze wymarzone suknie ślubne

Ooo, fajny temat! U mnie na czasie, bo właśnie przed chwilą przeglądałam :D Mam w sumie hm...dwie, które mi się podobają, ale ślub za dwa lata, więc pewnie jeszcze milion razy mi się zmieni. Nie mam teraz możliwości dodania zdjęcia, więc później edytuję i dodam ;)

coż w stylu Liz w Kotce

czyli długość midi, lekko kloszowany miękki dół, dekolt V, i tak skrojona, zeby dało się przewiązac szarfą koniecznie w kolorze fioletowym :)

Ślub w tym roku i wybrałam taką suknię:

Czemu fiolet? Twój ulubiony? Mi się kojarzy z adwentem i pogrzebami ten kolor... przynajmniej taki odcień sobie wyobraziłam :)

Bardzo fajna kiecka... taka prosta i skromna. Mogłabym mieć :)

Bardzo odległy termin masz, ale może to lepiej niż 3 miesiące jak u mnie. Będziesz mogła powybrzydzać. Ja prawie się wykończyłam szukaniem, ale w ostatniej chwili się udało. Spokój jaki teraz odczuwam nie do opisania :) Staram się już nic innego nie oglądać i nie patrzeć na zdjęcia mojej sukni, ale jak czasem otworzę to coraz bardziej się utwierdzam w przekonaniu, że nic lepszego dla mnie nie ma.

nie wiem dlaczego, jest taki dostojny, taka wisienka na torcie, kiecka to za mało ;)

ta od lihi hod:

Gdybym brała ślub z pompa

A ze mieliśmy skromny w urzędzie, 10 lat temu to miałam te:

Moja kiecka. Niewiele widac :D ale nie mam chyba lepszego zdjecia na komorce.

Na modelce:

Fajowa ta pierwsza, ale zbyt rozwalony dekolt i plecy jak dla mnie, nie czułabym się dobrze.