- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 maja 2017, 06:10
Dziekuje za sugestie.
Chyba faktycznie zdecyduje sie na wianek. Myslalam poczatkowo o welonie glownie dlatego, aby zakryc plecy do kosciola. Uwazacie, ze nie pojde za bardzo odkryta bez welonu? Nie chce miec bolerka.
Dzieki ogromne raz jeszcze!
1 maja 2017, 10:10
Może jakieś kwiatki... byłoby tak... słowiańsko...
Tez chciałam zaproponować wianek. Nic innego nie widze, chociaż w myślach tez widze toczek
1 maja 2017, 13:30
Mnie sie wydaje, ze slub, to juz decyzja dorosla i kwiatki na glowie - to raczej mocno infantylnie (sorry).Przy takim dekolcie bardzo wazna jest dlugosc twoich wlosow.
Jest wiele wyjsc od symbolicznego welonu podpietego do przepaski na wlosach, albo welonu "oryginalnego"
po mniej lub bardziej interesujacym szalu ( i nie - bolerka, ktorego nie lubisz))
wg mnie taka przepaska na wlosy - jako bizuteria tak, ale polne kwaituszki, to naprawde nie
Edytowany przez 1 maja 2017, 13:33
2 maja 2017, 19:32
Dla młodej dziewczyny wianek jest super.Przypominam, że dawniej welon był z wiankiem (symbolem niewinności). Do sukienki, którą pokazałaś najlepiej taka stylizacja, jak modelka. Ale wianek delikatny, właściwie opaska z kwiatów, będzie super.
8 maja 2017, 15:54
Dzieki za wszystkie sugestie. Rozumiem Sofro o co Ci chodzi ale dla mnie wianek wcale nie jest infantylny. Mysle, ze pasuje do mojego stylu i charakteru duzo lepiej niz np. tiara albo inna metaliczna bizuteria do wlosow. Poza tym faktycznie jest idealny do tej sukienki. Dzieki raz jeszcze za wszystkie uwagi!!!