- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2932
21 lutego 2011, 18:59
Raczej nie będę miała welonu.
A kwiatami trochę mi szkoda, z resztą jeszcze nie wiem dokładnie jaki będę miała bukiet, jeśli coś małego to może, ale jeśli bukiet jakiś fikuśny, czy spływający to odpada.
Czym rzucałyście na ślubie? Co mi doradzacie?
- Dołączył: 2008-12-16
- Miasto: Madagaskar
- Liczba postów: 1515
21 lutego 2011, 19:12
a może kup jakiś welon w miarę tani i nim rzuć? wiem, że po oczepinach oddaje się pannie młodej welon, a tak to mogłabyś już zostawić tej pannie co złapała welon :) mógłby by być to podarunek albo talizman na szczęście :)
EDIT: nie ma co kwiatami rzucać, zwłaszcza, że potem możecie wybrać się na sesję zdjęciową.
Edytowany przez Kinga2999 21 lutego 2011, 19:19
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2932
21 lutego 2011, 19:20
A to tak wypada? Kupic jakiś tam tani welon, żeby go tylko na oczepiny wyciągnąć i nim życic? Bo mnie się wydaje że to trochę dziwne.
- Dołączył: 2008-12-16
- Miasto: Madagaskar
- Liczba postów: 1515
21 lutego 2011, 19:30
a może jakiś mały bukiet zamówiony specjalnie w celu rzucania na oczepinach? :)
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Madrid
- Liczba postów: 2546
21 lutego 2011, 19:31
ja rzucałam welonem, ale byłam na kilku weselach gdzie młoda rzucała podwiązką lub kwiatami
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
21 lutego 2011, 19:32
A musisz
czymś rzucać ?
Ja rzucałam welonem bo go miałam.
Moja szwagierka miała kwiat we włosach ,kupiła tani welon i nim rzuciła.Jej wybór.
Byłam na weselach gdzie pomijali tą kwestię.
- Dołączył: 2006-08-06
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 6712
21 lutego 2011, 19:34
Ja na slubie zgubilam welon
Nie mialam czym rzucac, bukiet to tone wazyl w dodatku byl dluugi bo z ogonem...
Bałam sie ze komus nim krzywde zrobie :D Ale rzucalam bukietem wkoncu... podwiazka za lekka...