- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 lutego 2017, 18:52
Zdecydowałam się na zakup używanej sukni ślubnej z kolekcji Justin Alexander ( jej cena katalogowa to blisko 8500zł, dlatego wybrałam używaną). Wczoraj ja odebrałam i cały czas zastanawiam si jak ją odpowiednio przechowywać, aby nic się jej nie stało do sierpnia. Jest w oryginalnym pokrowcu, ale nie wiem czy to wystarczy, nie chcę, aby zżółkła lub się zakurzyła.
Jak przechowujecie Wasze suknie przed i po ślubie? Czy tiul jedwabny w kolorze ivory może zżółknąć?
26 lutego 2017, 19:41
ja kupilam w takim czarnym pokrowcu jak garnitury przechowuja i w nim trzymam moja do dzis
26 lutego 2017, 20:27
moja szwagierka trzymała w szafie w pokrowcu rok i nic jej się nie stało
26 lutego 2017, 23:08
Kupiłam używaną, leżała w pokrowcu na strychu 1,5 roku. Nic się jej nie stało, nadal była śnieżnobiała. Po ślubie leży uprana w pokrowcu.
27 lutego 2017, 09:58
moja siostra musiala przed slubem oddac jeszcze suknie do czyszczenia/odswierzenia ( koszt jakos 100 zl ) bo suknia od lezenia w szafie pol roku jakso tak stracila blask..