- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 sierpnia 2016, 22:42
Wszystko zależy od księdza, większość po prostu słucha, ale i zdarzył się taki agent co mnie zjechał jak burą su*ę. Zazwyczaj, facetów księża traktują bardziej ulgowo, co jest moim zdaniem chore.
18 sierpnia 2016, 09:55
Ja po swojej spowiedzi przed ślubem obiecałem sobie, że to jest ostatni raz.
Ksiądz nie ma prawa pytać ile stosunków było. Powinien wystarczyć mu fakt, że współżyliśmy. Mój nie chciał dać mi rozgrzeszenia, więc powiedziałem, że pójdę do innego. Wpisał w kartkę i tyle. Nikt już mnie nie zaciągnie do spowiedzi. Nie wiem jak będzie z komunią dziecka, ale będą musieli przyjąć do wiadomości, że tata nie pójdzie.
18 sierpnia 2016, 10:50
Jakoś tez nie rozumiem ludzi biegających do spowiedzi. Niestety tak juz jest ze jak chcesz wziac ślub, ochrzcić dziecko itp to chcesz czy nie isc musisz bo papierek musi byc. Nagrzeszylam to rozmawiam z Bogiem i to jemu powierzam swoje mysli i to On w rezultacie mnie rozliczy. Żaden klecha nie jest powiernikiem miedzy mną a Bogiem. Bo co drugi to oszust i nie ma nic wspólnego z głoszeniem słowa Bożego.
Edit: I nie, nie jest fanatyczka religijna. Nie podlegam żadnej nacji typu świadkowie Jehowy. Po prostu Bóg jest dla mnie ważny a nie jakis klecha co mi mowi ze nie ochrzci mi dziecka bo ślubu w kościele nie brałam.
Edytowany przez Jessica02 18 sierpnia 2016, 10:52
18 sierpnia 2016, 11:41
Ja po swojej spowiedzi przed ślubem obiecałem sobie, że to jest ostatni raz. Ksiądz nie ma prawa pytać ile stosunków było. Powinien wystarczyć mu fakt, że współżyliśmy. Mój nie chciał dać mi rozgrzeszenia, więc powiedziałem, że pójdę do innego. Wpisał w kartkę i tyle. Nikt już mnie nie zaciągnie do spowiedzi. Nie wiem jak będzie z komunią dziecka, ale będą musieli przyjąć do wiadomości, że tata nie pójdzie.
Wszystkiego dobrego, pozdrawiam!