- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 kwietnia 2016, 12:43
Witajcie Kochane,
Czy jest tutaj osóbka,która cierpi jak ja... na nerwicę lękową,agorafobię i bierze ślub?lub wzięła?
Choruję na to dziadostwo od długiego czasu,z początku nie mogłam nigdzie wyjść bo po prostu nie dałam rady,
teraz wyjdę,i do marketu,na miasto...jakoś troszkę to pokonałam sama,bez pomocy lekarza.
We wrześniu tego roku mam ślub,i tego obawiam się najbardziej,że po prostu nie wytrzymam w kościele i zemdleje,mam zamiar wybrać się do lekarza,ale czy jest tutaj ktoś,kto miał taki problem,lub ma?:) chętnie posłucham.
Dodam,że nigdy nie zemdlałam,choć w kościele zawsze ledwo wytrzymuję i muszę wyjść na zewnątrz.
9 kwietnia 2016, 12:50
Fobie leczy psycholog, zeby isc do psychiatry trzeba o wiele wiecej miec symptomow niz ty - tak to widze "na oko". Psychoterapeuta lub psycholog ( a nawet zwykly nlp-owiec) z pewnoscia cie wyciagna, do wrzesnia kupa czasu -)
Powodzenia
Edytowany przez 5efb75367d05823fac09f20f9e63588b 9 kwietnia 2016, 12:51
9 kwietnia 2016, 14:07
Mam więcej symptomów,niż tylko uczucie omdlenia ;) lęk..w głowie szukam ewentualnej ''ucieczki'',pocą mi się dłonie,trzęsą ręce,nogi,nogi jak z waty,zawroty głowy,mdłości,napady gorąca,duszności,kołatanie serca,trudności z oddychaniem,urywający się oddech i wiele,wiele innych.
9 kwietnia 2016, 15:32
Ja od kilku lat leczę się z agorafobii i zaburzeń psychosomatycznych. Farmakologicznie+ terapia. w 2018 ślub. Staram sie jeszcze o tym nie myśleć ale czasem gdy zacznę popadam w panikę. Jeszcze nie wiem jak sobie z tym poradzę.
9 kwietnia 2016, 15:36
a co do opisu Twoich zachowań- miałam dokładnie to samo. Mogę Ci powiedzieć,że terapia dużo daje. Ja w wieku 16 lat miałam terapię indywidualną. Potem były 2 lata spokoju i znów to samo. Wtedy zdecydowałam się dołączyć leki. Ja miałam problem przedewszystkim z podróżami. Nie mogłam nigdzie jechać, Bałam się.
I ostatnio stał się wieeeelki postęp. Na święta pojechałam sama pociągiem nad morze. Bez zadnych ataków paniki i dodatkowego faszerowania się afobamem. Także wszystko można wypracować! W razie pytań- pisz ! :)
9 kwietnia 2016, 16:22
Też widzę u Siebie duże postępy,tylko tak jak mówię-bez pomocy lekarza ;) przepraszam...raz byłam u rodzinnego i zapisał mi właśnie Afobam,wzięłam go może z 4 razy,gdy jechałam na zakupy do marketu,do miasta...wydawało mi się,że co nieco pomógł,ale potem odrzuciłam bo stwierdziłam,że szkoda się uzależnić ;) od tamtej pory swobodnie chodzę po marketach,sklepach,mieście,a jeszcze 2 lata temu nie mogłam po parku przejść,bo mi się w oczach za przeproszeniem pieprzyło i zaraz atak paniki.Teraz już jest nawet ok,aczkolwiek czasami mam jeszcze takie odchyły,ale staram się o tym nie myśleć.Sama w miasto też się wypuszczę,czy to busem,czy pociągiem,nie jest AŻ tak źle.Ale najbardziej obawiam się tego ślubu,cieszę się jak cholera,a zaraz ten lęk przychodzi :/ chociaż ksiądz jest prze kochany,kościołek fajny,więc ta myśl mnie troszeczkę uspokoiła,narzeczonemu powiedziałam,by mnie cały czas za ręke trzymał no ale przed moim ślubem,jest jeszcze ślub brata...w czerwcu,mam być świadkową ! ech... no ale,może jakoś to będzie.
9 kwietnia 2016, 17:12
Ja polecam się książki o technikach uważności. Mi psycholog polecił tę:
"Uważność Trening Pokonywania Codziennych Trudności"
Dzięki tej Książce zmienilam nastawienie. Śubto bardzo stresujace wydarzenie ale cokolwiek sie stanie musisz wiedzieć ze nikt nie bedzie ciebie winic. trzeba sobie odpowiedziec na pytanie czym sie stresujesz? tym,że sie zestresujesz? a dlaczego mialabys sie zestresowac? .... własnie na takim dopytywaniu się polega terapia.
1 czerwca 2016, 01:17
widze, ze temat dosyc stary, ale moze w takim razie trzeba by po prostu jak najbardziej ograniczyc liste gosci? do samych najblizszych?