© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 października 2015, 10:25
Dziewczyny czy któraś z was ma odstające uszy i miała upięte włosy do ślubu tak żeby uszy zakryć bo właśnie mam ten problem i nie wiem czy sobie odpuścić upinanie włosów i zostawić rozpuszczone mimo tego, że rozpuszczone włosy na własnym ślubie średnio mi się podobają i drugi problem czy pasuje do ślubu iść w balerinach bo mam 175 cm wzrostu i chociaż mój narzeczony jest sporo wyższy ode mnie to nie chce za bardzo wystawać i przy tańcu z wujkami itd. schylać się :p
29 października 2015, 10:41
Najważniejsze, żebyś sama czuła się dobrze. Jeśli zrobisz sobie upiecie, i będziesz się co 5 minut zastanawiać jak wyglądają Twoje uszy, to trochę szkoda Twoich nerwów. Jeśli jednak nie przeszkadza Ci to, to śmiało upinaj. Niech fryzjerka doradzi Ci fryzurę. Ja np mam małe i ładne uszy ale włosy miałam rozpuszczone, miałam zrobione loki, ale dlatego, ze tak mi się podobało. I byłam zachwycona swoimi włosami. Co do butów, moja kuzynka, która jest tego samego wzrostu co Ty, szła właśnie w balerinach. Generalnie, gdyby mi nie powiedziała, że ma baleriny, to bym chyba nawet nie zauważyła tego. W niektórych sukniach butów w ogóle nie widać.
29 października 2015, 10:54
Wpisałam w google 'fryzura ślubna' i większość fryzur na grafikach ma takie upięcie, że nie widać uszu :) Poszperaj! A jeśli Twoje uszy są faktycznie mocno odstające i spędza Ci to sen z powiek to sobie skoryguj może? To niedrogi, szybki zabieg a efekty są niesamowite, moja znajoma zmieniła się nie do poznania (szczególnie psychicznie, kiedy uwolniła się od kompleksu). Co do butów - ma być Ci wygodnie! Ładne, zgrabne balerinki? Czemu nie? :)
29 października 2015, 10:56
Może cos w tym stylu?
Ja miałam zrobione loki i warkoczyk od boku więc było mi widac tylko jedno ucho ;) Może któreś jest mniej odstające hihi :)
A jeśli chodzi o buty to patrz na swoją wygodę a nie na innych. Jeśli w płaskim obuwiu czujesz się pewnie i seksownie to czemu nie. Ja wybrałam 12-cm szpilki i zdjęłam je tylko na oczepiny ;)
29 października 2015, 10:56
W balerinach jak najbardziej. Zazdroszczę Ci, ze możesz. Ja musiałam się męczyć w 10cm obcasach:-).A co do fryzury, przede wszystkim Ty musisz czuc się komfortowo. Sa fryzury, które mogą częściowo zakryć uszy .Przejdź się do fryzjerki i popytaj. Z pewnoscia cos doradzi.
30 października 2015, 20:10
Ja tez mam bardzo odstające uszy, na co dzień mi to nie przeszkadza. Jednak jak robię fryzurę okolicznościową zawsze mówię fryzjerce, że poproszę o wybrane upięcie, ale żeby wypuściła kilka kosmyków przed uszy, żeby je zamaskować. Zawsze przed weselem masz upięcie próbne, więc już wtedy wyeliminujesz mankamenty i naradzicie się z fryzjerką co do poprawy, a co zostawić.
