- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 października 2015, 23:08
ile Wam to zajęło czasu? Żadna mi się w sumie nie podoba, nie lubię tych ślubnych kiecek, ale jak mus to mus.... Która z Was szyła suknię? Lepiej uszyć czy kupić? Jak to w ogóle jest z tym mierzeniem tych sukienek? Jak najszybciej, bez zbędnych ceregieli kupić suknię ślubną? Czy jakaś legenda głosi, że kiedyś jakaś kobieta weszła do salonu, powiedziała "ta" i wyszła z suknią pod pachą? Jak w ogóle najlepiej zorganizować wesele, żeby się nie namęczyć? Czy firma eventowa zrobi wszystko za mnie?
Edytowany przez 09f8def6f51d53ffe66e322b8021f64d 22 października 2015, 23:12
22 października 2015, 23:42
Wow. Z tym podejściem zatrudnij firmę. Ogarną wszystko pytając tylko o wasze preferencje Aktualnie sama organizuję wesele (na 70 osób) i pracy jest sporo. Ja i tak nie mam "zajoba" na punkcie ślubu i wesela oraz dopinania wszystkiego na ostatni guzik.
Suknie kupiłam używaną z OLX. Zajęło mi to jeden dzień. Przymierzyłam trzy. Wystarczyło.
23 października 2015, 07:40
Ja przymierzyłam suknię która była na wystawie i się zakochałam , to była pierwsza suknia i ostatnia , zamówiłam ją i 6 mieś później przyjechałam na przymiarkę , sukienkę na poprawiny też kupiłam pierwszą którą przymierzyłam bo się zakochałam, z butami miałam problem i szukałam ich 2 miesiące po całej Łodzi i jak znalazłam te wymarzone to cena już nie grała roli. O organizację wesela zadbałam sama , i było tak jak chciałam , sama znalazłam salę, fotografa , kamerzystę i dj-ów , wzór zaproszeń ślubnych wybraliśmy wspólnie. Kolorystykę sali wybrałam i kwiaty na stołach też , wystarczył telefon do florystki która współpracowała z salą i o nic nie musiałam się martwić . Alkohol kupowaliśmy według własnego uznania, wódki czyste, smakowe, wina ,tata zrobił bimber na wiejski stół i nalewki.
23 października 2015, 08:16
Weszłam do salonu w dzień wyprzedaży i bardzo mi pomógł w wyborze fakt, że sukniq kosztowała kilkaset zlotych, a nie kilka tysięcy.
23 października 2015, 08:55
Przymierzyłam 4 suknie ostatnią kupiłam, bo wiedziałam że to ta....gotową odebrałam dzień przed ślubem.Organizacja ślubu tak naprawdę nie musi zajmować każdego dnia,. Jeśli organizujesz przyjecie w lokalu z posiłkami, a nie musicie szukać kucharki to wystarczą 3 spotkania, z ludźmi od oprawy muzycznej i fotografem po dwa spotkania. Jest trochę pracy na samym początku przygotowań potem kilka miesiecy spokoju i tuż przed ślubem czas zajmują szczegóły.
23 października 2015, 18:45
Ja nie cierpie wesel.Na swoj slub kupilam przez internet slubna sukienke za 500e mega super byla.
26 października 2015, 15:25
Tak jak Lumen_ kupiłam używaną suknię z OLX. Wybrałam kilka, jedna z nich akurat byłam idealnie taka jak chciałam. Pojechałam na przymiarkę tej sukni, kupiłam od razu. Dałam do osiedlowej krawcowej do przerobienia góry, bo trochę była za duża i po 2 tyg. suknia gotowa. Też nie lubiłam się z tym certolić, więc po odbiorze od krawcowej nawet jej nie przymierzyłam - dopiero w dniu ślubu.