Temat: Skąd wzięłyście kasę na ślub?

Planujemy z narzeczonym ślub w 2017 r., około 50 osób, skromne przyjęcie, bez orkiestry, ja pewnie będę chciała wypożyczyć suknię ślubną :) Oboje pracujemy, obliczyłam, że musimy odkładać około 1000 zł miesięcznie, żeby udało nam się odłożyć około 20 tysięcy do czerwca. A Wy długo odkładałyście na ślub? Brałyście pożyczkę w banku? Będę wdzięczna za wszelkie rady :)

Edit. Błagam, nie piszcie, że wam rodzice sponsorowali, że waszym znajomym...Mam świadomość, że wielu ludzi tak robi, ale w moim przypadku jest to zbędny komentarz, gdyż nie mam zamiaru o to prosić rodziców :)

Pasek wagi

u mnie wśród znajomych i sióstr ciotecznych często ślub w większości pokrywają rodzice lub fundują cały ślub:)

soleila1992 napisał(a):

u mnie wśród znajomych i sióstr ciotecznych często ślub w większości pokrywają rodzice lub fundują cały ślub:)

Raczej nie o takie rozwiązanie mi chodziło:)

Pasek wagi

tez slyszalam od wiekszosci znanych mi osob, ktore sa juz po slubie, ze koszty calej ceremonii pokryli rodzice ;)

Ale brać kredyt? To dopiero jest chore.. W moim przypadku byli to rodzice i mąż. Pytasz skąd wzięłyśmy kasę na ślub, ale nie mamy pisać, że od rodziców?

Pasek wagi

MeggiGirl napisał(a):

soleila1992 napisał(a):

u mnie wśród znajomych i sióstr ciotecznych często ślub w większości pokrywają rodzice lub fundują cały ślub:)
Raczej nie o takie rozwiązanie mi chodziło:)

Pytasz skąd wzięliście kasę na ślub to dostajesz odpowiedź :p

W moim otoczeniu też jest taka tradycja, że rodzice pokrywają większość kosztów ślubu. U nas było tak samo, po połowie się zrzucili, dla nich to było oczywiste, tak szczerze to gdyby nam tego nie za sponsorowali, to w życiu bym nie robiła wesela, a oszczędzoną kasę przeznaczyła na coś innego np. na mieszkanie.

Pasek wagi

zaraz, zaraz, pytasz się skąd ludzie brali pieniądze na ślub a kiedy odpowiadają ze rodzice sponsorowali, to piszesz ze nie chcesz tego czytać. To po c o  w ogóle pytasz? Mogłaś od razu zapytać po ile odkładaliście co miesiąc, albo ile kredytu wzięliście.

Część mieliśmy odłożone, a część pożyczyliśmy od rodziców, a z kasy którą dostaliśmy to oddaliśmy. Tylko nasz ślub był naprawdę skromny i potrzebowaliśmy 10 tys.

Pasek wagi

my płaciliśmy sami - wyniosło nas ok 30 000. pracowaliśmy kilka lat za granicą i mieliśmy swoje oszczędności. wesele było na 70 osób. jakbym nie miała tych pieniędzy to bym po prostu nie robiła wesela:) nie musicie brać wszystkiego z najwyższej półki. my np. pojechaliśmy swoim autem (mąż prowadził). jedyne na czym nie można oszczędzać to fotograf!

Nic nie odkładałam, ja za swoje pieniądze kupiłam suknie a narzeczony za wszystko zapłacił.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.