- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 lipca 2015, 09:59
Czym się mam ratować? Przejrzałam internet w poszukiwaniu inspiracji i klapa. Wrzesień-może być ciepło, a może być zimo, co narzucić na ramiona?
31 lipca 2015, 11:17
Ja brałam ślub 2 lata temu pod koniec września i zdecydowałam się na płaszczyk. Choć bolerko i tak miałam, jako część sukienki. :) Tylko myśmy brali ślub w starym kościele i z tego względu wolałam się zaopatrzyć w coś grubszego, żeby od ścian nie ciągło. :) Mąż był w samym garniturze i nie narzekał. Po nas ślub brała jeszcze jedna para - i z tego co wiem, Młoda miała tylko bolerko na krótki rękawek (ja oczywiście z całego zaaferowania nawet jej nie zauważyłam) i rodzina wspominała, że widać, że jest jej chłodno. A było ok. 23 stopni. Na sali, gdy wychodziliśmy na dwór do zdjęć lub się przewietrzyć byłam w samym bolerku.
Może być różnie, więc zawsze uszykuj sobie coś cieplejszego w rezerwie - zawsze łatwiej coś ściągnąć niż dołożyć. :)
31 lipca 2015, 11:23
Ja miałam bolerko z koronki, komplet z suknią, taka sama koronka była na gorsecie, tylko, że ja miałam bardzo ciepło 25 stopni, bolerko chciałam do kościoła żeby zakryć ramiona, a poza tym ładnie wygląda, pogodę ciężko przewidzieć, ale jeśli nie będzie poniżej 15 stopni, to wystarczy bolerko, etola moim zdaniem mało praktyczna, płaszcz to chyba raczej w zimie ?:P
31 lipca 2015, 12:17
Skoro bolerko to np. do mnie nie przemawiają te futrzane, a na nic innego nie trafiłam. Niby mam w komplecie bolerko koronkowe, ale pewnie da tyle co nic ;p
31 lipca 2015, 13:11
też biorę ślub we wrześniu i mam tylko taka koronkowa jakby bluzeczke na 3/4 rękawa która jest razem z suknia i potem ja ściągam
31 lipca 2015, 15:45
Ja miałam bolerko z koronki, komplet z suknią, taka sama koronka była na gorsecie, tylko, że ja miałam bardzo ciepło 25 stopni, bolerko chciałam do kościoła żeby zakryć ramiona, a poza tym ładnie wygląda, pogodę ciężko przewidzieć, ale jeśli nie będzie poniżej 15 stopni, to wystarczy bolerko, etola moim zdaniem mało praktyczna, płaszcz to chyba raczej w zimie ?:P
Są płaszcze i płaszcze, oczywiście, że to nie było nic grubego, puchowego. :) Kuzynka brała ślub w połowie maja i było strasznie zimno, szła w futerku - załatwionym na ostatnią chwilę, bo "miało być ciepło". Dlatego przygotowałam się i na pogodę, i na deszcz. :)
31 lipca 2015, 20:40
Moja koleżanka brała ślub we wrześniu i miała bolerko z 3/4 rekawkiem. A ja się zastanawiam nad białą chustką robioną na szydełku bardzo mi się podoba moherowa taka jaka jest na tej stronie www.wesoleszydelko.pl
1 sierpnia 2015, 09:52
Brałam ślub w jesieni i przygotowałam się na każdą ewentualność... Niestety pogoda potrafi być już kapryśna- zmienna. Zaopatrzyłam się w futerko z 3/4 rękawem, koronkowe bolerko 3/4 rękaw i bolerko z krótkim rękawem. Była piękna pogoda i wybrałam środkową opcję :) Ale dzięki temu, że byłam przygotowana na każdą pogodę to czułam się bezpiecznie i tą kwestią w ogóle się nie stresowałam.