- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 czerwca 2015, 08:20
Pytanie z cyklu warto czy nie :)
Pojawiła się u mnie ostatnio para, która tego samego dnia co my bierze ślub. Kobieta zaproponowała, abyśmy się dorzucili do kosztów wystroju kościoła. Mój narzeczony niezbyt jest chętny niestety.. Poza tym ona myślała, że ślub mamy wcześniej niż oni, więc pewnie stąd ta propozycja (dlaczego my mamy korzystać jako pierwsi z jej wystroju).
Więc jak myślicie warto czy nie warto?
Edytowany przez szansanacud 29 czerwca 2015, 08:20
29 czerwca 2015, 08:26
Jak dla mnie to dobry pomysł - bez sensu robić to osobno - zawsze to kilka stowek w kieszeni.
Ja w ogóle nie stroilam kościoła, bo nasz ksiądz wpuszcza tylko jedną kwiaciarnie, a ja mam do niej uraz.
29 czerwca 2015, 08:32
Ja bym też się złożyła z inną parą, zawsze to jakaś oszczędność. My mieliśmy tego dnia akurat ślub jako jedyni, więc nie było się z kim dogadać. Ale pomysł jak najbardziej ok wg mnie.
29 czerwca 2015, 09:19
Pewnie, że warto. Tym bardziej jeśli śluby są co godzina czy nawet co 2, jedna dekoratorka może zdąży swoją swdekorację zabrać, ale czy druga zdązy swoją przygotować? Wątpię.
29 czerwca 2015, 09:25
Prawdopodobnie koszt to 500 zł, więc 250 na parę. Ja się nastawiałam dać 150 max. Eh...
29 czerwca 2015, 09:29
yyyy...Dla mnie to oczywiste, że jak jest więcej niż jedna para to się składamy na wystrój kościoła :D
Powodzenia na ślubie.
14 lipca 2015, 14:00
Jesli sluby sa jeden po drugim to chyba i tak nie byloby mozliwosci wymiany dekoracji, zatem skoro obie pary beda z tej dekoracji korzystaly, to koszty powinno sie podzielic.
Tylko warto wczesniej porozmawiac na temat gustu ;) U mnie w kosciele bylo latwo, bo jest jedna babka, ktora zawsze dekoruje kosciol i robi to z wielkim wyczuciem, delikatnie, elegancko, i w sposob pasujacy do wnetrza kosciola, tak wiec nie bylo ryzyka, ze para przed nami zaserwuje nam jakies plasikowe golebie albo bukiety w ksztalcie serc :P Spotkalam sie z nia kilka tygodni wczesniej, ustalilysmy kilka drobnych szczegolow i tyle. Tego samego dnia byly dwa inne sluby, ale z tymi ludzmi nawet nie rozmawialam, tylko bezbosrednio z ta dekoratorka, kazdy z nas zaplacil 1/3 kosztow, to bylo bodajze 100zl i bylo slicznie.